Forum

Mariusz Szylak, czł...
 
Notifications
Clear all

Mariusz Szylak, człowiek, który wie wszystko o Nienackim – w rozmowie z Kustoszem

Strona 1 / 2

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  

Mariuszem Szylakiem, autorem książki Zbigniew Nienacki. Życie i twórczość, spotkałem się w jednym z warszawskich hoteli pewnego lutowego popołudnia. I choć zimy w tym roku nie ma, na zewnątrz wiatr, ziąb i plucha, klimat w sam raz, żeby w zaciszu hotelowej restauracji pogadać o swoich pasjach. Mariusz jest niezwykle ciekawym rozmówcą, a kiedy spotka się dwóch takich maniaków twórczości Nienackiego jak my, czas upływa nie wiadomo kiedy. Ponad dwie godziny rozmowy przeleciały jak z bicza strzelił. Do lektury pierwszej części wywiadu zapraszam na PORTAL.


Cytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4498
 

Kustosz, gratuluję wywiadu!

Dopiero zaczęłam czytać, a już znalazłam kilka ciekawostek.:)

PS. Fajne zdjęcie tytułowe!

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4498
 

Czyli książka jest już na finiszu. Ciekawa jestem czy rzeczywiście tak jak Mariusz chce książka ukaże się jeszcze w 2020 roku. Wydawnictwo Księży Młyn bardzo lubię aczkolwiek ostatecznie Mariusz nie zasugerował w rozmowie żeby skłaniał się ku tej właśnie opcji. 1/3 dodatkowej treści to naprawdę sporo. Książka Szylaka wydana przez Warmię nie jest chudzielcem a przecież Warmia znana jest z tego, że nie lubi marnować miejsca na stronie. Chyba powstanie potężne tomisko o Nienackim.:)

Sympatycznie jest także uzyskać jakąś informację od ludzi, ale wymaga to często-gęsto konfrontowania tych wiadomości z innymi wypowiedziami lub dokumentami, bo pamięć ludzka bywa zawodna i wybiórcza.  

Prawda, często ktoś coś przekręci lub podkręci w swojej relacji. Ale z drugiej strony nie na wszystko znajdziemy dokumenty. Ja osobiście bardzo lubię pracować w terenie, rozmawiać z ludźmi.

Będą jakieś ciekawostki?

Będą.

A na razie tajemnica.:)

czas nie oszczędza nikogo, im dalej od opisywanych wydarzeń, tym mniej ich naocznych świadków.

Rzeczywiście, ostatnio przeglądaliśmy książkę Szylaka i natrafiliśmy na spis osób, z którymi Mariusz rozmawiał pisząc swoją książkę i naprawdę wielu z tych osób już nie ma.:(

Natomiast powinno pojawić się więcej niż ostatnio zdjęć

Fajnie gdyby były kolorowe, ale to już pewnie kwestia wydawnictwa.

(..) nie chciałem pisać o Nienackim w atmosferze pogoni za sensacją, choć to na pewno lepiej się sprzedaje. W części recenzji podkreślano z uznaniem, że starałem się być obiektywny i nie zajmowałem stanowiska po żadnej ze stron, zostawiając osąd Czytelnikom. Na tym w istocie mi zależało.

I chwała za to Szylakowi. Łopuszański w wielu miejscach zagalopował się. Książka Szylaka dzięki stonowaniu jest rzetelna i wiarygodna. Dlatego mam też nadzieję, że mające się ukazać w nowym wydaniu hipotezy nie przysłonią faktów.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 

Oj, szkoda że nie ma jeszcze konkretnego wydawcy. 


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 

Kustoszu, bardzo ciekawy wywiad. Czekam na jego drugą część. 

A jeśli chodzi o książkę, to przyznam, że nie czytałam pierwszego wydania. Z przyjemnością jednak sięgnę po drugie. Ciekawe czy rzeczywiście uda się je wydać jeszcze w 2020 roku. 


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4498
 
Wysłany przez: @hebius

Oj, szkoda że nie ma jeszcze konkretnego wydawcy. 

W kontekście czasu potrzebnego do wydania książki?

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4498
 

A ja mam jeszcze pytanie, czy Mariusz ma jakiś wstępny projekt okładki?

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 
Wysłany przez: @milady
Wysłany przez: @hebius

Oj, szkoda że nie ma jeszcze konkretnego wydawcy. 

W kontekście czasu potrzebnego do wydania książki?

No własnie. Z umówionym wydawcy tegoroczny termin publikacji byłby bardziej pewny. 


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 

Niestety prawda jest taka, że nie jest łatwo znaleźć porządnego wydawcę dla takich niszowych rzeczy, których nakład rozejdzie się nie w tysiącach, a raczej w setkach egzemplarzy.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Chętnie kupię i przeczytam. W pierwszym wydaniu najbardziej imponująco wyglądała bibliografia. Ogrom pracy. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @milady

Wydawnictwo Księży Młyn bardzo lubię aczkolwiek ostatecznie Mariusz nie zasugerował w rozmowie żeby skłaniał się ku tej właśnie opcji.

Mariusz nie ujawnił z kim prowadzi rozmowy, ale Księży Młyn na pewno jest również brany pod uwagę.

Wysłany przez: @milady

1/3 dodatkowej treści to naprawdę sporo.

Sporo. Bardzo jestem ciekaw co nowego udało się ustalić.

Wysłany przez: @milady

Fajnie gdyby były kolorowe, ale to już pewnie kwestia wydawnictwa.

Mariuszowi bardzo zależy na przyzwoitej edycji książki. Nie chodzi o to żeby wydać "gdzieś" i "jakoś", ale żeby poziom edycyjny był znacznie wyższy niż poprzednio. Przy takim założeniu poszukiwanie wydawcy jest trudniejsze, ale moim zdaniem to właściwy kierunek. Lepiej poczekać na ładne, ilustrowane wydanie niż spieszyć się kosztem jakości.

Wysłany przez: @milady

Dlatego mam też nadzieję, że mające się ukazać w nowym wydaniu hipotezy nie przysłonią faktów.

Też mam taką nadzieję:)

Wysłany przez: @aga

A jeśli chodzi o książkę, to przyznam, że nie czytałam pierwszego wydania. Z przyjemnością jednak sięgnę po drugie.

Myślę, że póki co, warto sięgnąć po pierwsze. Jeśli są w nim jakieś błędy, to niewielkie. Na pewno nie zakłócą lektury.

Wysłany przez: @milady

A ja mam jeszcze pytanie, czy Mariusz ma jakiś wstępny projekt okładki?

O widzisz, tego pytania nie zadałem. Ale możemy chyba zrobić tak. Jeśli zbierze się kilka dodatkowych pytań do Mariusza, poproszę go o mały suplement do wywiadu. Na pewno się zgodzi:)


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 

Co tam okładka - indeks nazwisk by się przydał.

Co do pytań dodatkowych.

Czy Szyłak próbował dotrzeć do jakichś konkretnych informacji na temat zbrojnej walki Nienackiego z podziemiem niepodległościowym? Łopuszański (i reszta za nim) podając taką informację opiera się na jednym zdaniu z wywiadu z Nienackim, które to zdanie, jak dla mnie, wcale tak jednoznacznie o tej walce nie informuje.

- Mija ćwierćwiecze pana działalności pisarskiej. Pomimo, że to wywiad jubileuszowy, pozwoli pan, że nie będziemy tworzyć laurki, ale porozmawiamy w taki sposób, który pozwoli rozbić pewne mity, jakie narosły wokół pana twórczości i pańskiej osoby. Jak narodził się w panu pisarz? Jak to się stało, że Nowicki przeobraził się w Nienackiego?

- Jak wielu współczesnych pisarzy polskich mam dość skomplikowany życiorys. Moja młodość związana jest z ZWM-em i walką o to, co się dziś określa enigmatyczną nazwą „władza ludowa”. Była to prawdziwa walka z prawdziwym wrogiem i orężna, i polityczna. Potem, niestety, wróg stał się wyimaginowany, wszyscy zaczęli nosić zetempowski mundurek, walkę polityczną zastąpiły „czystki” i „polowania na czarownice”. Nie mieściłem się w tym schemacie, zostałem określony jako „antystalinowiec”, miałem zakaz druku i kształcenia się.

Grażyna Sokołowska: Wywiad ze Zbigniewem Nienackim "Co słychać na Mazurach?"
Rozmowa ze Zbigniewem Nienackim
"Warmia i Mazury" 1982 nr 8 s. 9-11

Ciekawi mnie, jak to naprawdę było z mieszkaniem dla Alicji w Iławie. Nienacki naprawdę sam sfinansował zakup? Alicja straciła lokal po fiasku walki o schedę po pisarzu? 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

Co do pytań dodatkowych.

W naszej rozmowie, Mariusz konsekwentnie unikał ujawniania szczegółów dotyczących nowych treści w swojej książce. Obawiam się więc, że na tak sformułowane pytania też nie będzie chciał teraz odpowiedzieć. Ale można go zapytać, czy nowe wydanie książki o Nienackim rzuci jakieś nowe światło na poruszone przez Ciebie sprawy.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

Czy Szyłak próbował dotrzeć do jakichś konkretnych informacji na temat zbrojnej walki Nienackiego z podziemiem niepodległościowym? Łopuszański (i reszta za nim) podając taką informację opiera się na jednym zdaniu z wywiadu z Nienackim, które to zdanie, jak dla mnie, wcale tak jednoznacznie o tej walce nie informuje.

- Mija ćwierćwiecze pana działalności pisarskiej. Pomimo, że to wywiad jubileuszowy, pozwoli pan, że nie będziemy tworzyć laurki, ale porozmawiamy w taki sposób, który pozwoli rozbić pewne mity, jakie narosły wokół pana twórczości i pańskiej osoby. Jak narodził się w panu pisarz? Jak to się stało, że Nowicki przeobraził się w Nienackiego?

- Jak wielu współczesnych pisarzy polskich mam dość skomplikowany życiorys. Moja młodość związana jest z ZWM-em i walką o to, co się dziś określa enigmatyczną nazwą „władza ludowa”. Była to prawdziwa walka z prawdziwym wrogiem i orężna, i polityczna. Potem, niestety, wróg stał się wyimaginowany, wszyscy zaczęli nosić zetempowski mundurek, walkę polityczną zastąpiły „czystki” i „polowania na czarownice”. Nie mieściłem się w tym schemacie, zostałem określony jako „antystalinowiec”, miałem zakaz druku i kształcenia się.

Grażyna Sokołowska: Wywiad ze Zbigniewem Nienackim "Co słychać na Mazurach?"
Rozmowa ze Zbigniewem Nienackim
"Warmia i Mazury" 1982 nr 8 s. 9-11

BTW pomysł, że Nienacki miałby walczyć zbrojnie z podziemiem niepodległościowym wydaje mi się tyleż niedorzeczny co komiczny. Wtedy, kiedy te walki się toczyły Zbyszek był szczeniakiem uczęszczającym do gimnazjum, wstąpił do ZWM i prowadził "walkę" ideologiczną z wrogiem klasowym agitując w szkolnej gazetce ściennej:) Jedyny epizod "w terenie" o jakim wiadomo to udział z ramienia ZWM w parcelacji ziemi dworskiej w skierniewickiem. A w 1948 już zaczął studnia w łódzkiej Filmówce, a rok później w Moskwie.

Przecież zdanie: Była to prawdziwa walka z prawdziwym wrogiem i orężna, i polityczna, wcale nie świadczy o tym, że on Nienacki osobiście ganiał z karabinem, tylko że z podziemiem niepodległościowym walczyło się wtedy i zbrojnie i politycznie. Nie zwróciłem wcześniej uwagi na tę bzdurę u Łopuszańskiego. Z ciekawości? Ktoś jeszcze, poza Łopuszańskim stawia tę śmiałą tezę o walce zbrojnej?


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Mam wrażenie, że nawet Zbigniew NN nie ogarniał „życiorysu” Nowickiego-Nienackiego 😉


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3229
 
Wysłany przez: @kustosz

W naszej rozmowie, Mariusz konsekwentnie unikał ujawniania szczegółów dotyczących nowych treści w swojej książce. Obawiam się więc, że na tak sformułowane pytania też nie będzie chciał teraz odpowiedzieć.

A nie, spoko, nie oczekuję konkretów, bo przecież kupię nowe wydanie. Teraz wystarczy, że się dowiesz, czy akurat te wątki życiorysu Nienackiego pogłębił.

Teza za Łopuszańskim była powtarzana między innymi w biogramie Nienackiego na Wikipedii. I wydaje mi się, ze jak jakieś panie z olsztyńskiego IPN-u się oburzały na tabliczkę w alei żeglarzy, to też coś wspominały o tej walce bazując na tezie Łopuszańskiego. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

Teza za Łopuszańskim była powtarzana między innymi w biogramie Nienackiego na Wikipedii. I wydaje mi się, ze jak jakieś panie z olsztyńskiego IPN-u się oburzały na tabliczkę w alei żeglarzy, to też coś wspominały o tej walce bazując na tezie Łopuszańskiego. 

Popatrz jak niewiele trzeba. Jedno zdanie umieszczone w niewłaściwym kontekście i już znajdzie się ktoś kto dobuduje do tego swoją tezę, choćby była najbardziej niedorzeczna:) 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  

Druga część rozmowy z Mariuszem Szylakiem już na PORTALU. Zapraszam.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4498
 

Druga część wywiadu choć tematycznie nieco odbiega od pierwszej, nadal stanowi zajmującą lekturę. Tym razem możemy dowiedzieć się trochę więcej o Mariuszu.

Mariusz Szylak napisał:
umiejętność wiązania konkretu (miejsca, zdarzeń, osób) z fikcją.

Mariusz Szylak w swojej wypowiedzi ujął to co bardzo lubię w twórczości Nienackiego i co uważam naprawdę nieźle mu wychodziło.

Mariusz Szylak napisał:
Liskowacki

Pierwsze słyszę o Liskowackim. Spojrzałam w Wikipedię i chyba nie kojarzę jego książek. Może ktoś z forum zna?

Mariusz Szylak napisał:
Kiedy go poznałem (Wojciech Fiwek) miał 85 lat, ale był pełen młodzieńczej werwy i  tak znakomicie mi się z nim rozmawiało, że przełożyło się to na książkę o nim.

Miałam ostatnio tę książkę w rękach i muszę przyznać, że jest naprawdę przyzwoicie wydana. Zawsze dużo lepiej czyta mi się wydania tego typu. Sztywny, gruby papier, ładne, wyraźne ilustracje, twarda okładka, nie kieszonkowy format. Poza kwestią samego wydania, przejrzałam z grubsza zawartość i merytorycznie również zapowiada się ciekawie. Mnie książka zaciekawiła szczególnie ze względu na swoje łódzkie powiązania. Także zapewne w niedługim czasie sięgnę po nią. Gratuluję Mariuszu książki, wygląda na ciekawą.

Mariusz Szylak napisał:
Natomiast pojawił się przewodnik, którego jestem współautorem (jednym z trzech): „Szlakiem Skaldów”, prowadzący po krakowskich i zakopiańskich dróżkach związanych z tym zespołem, za fana którego się uważam.

Dla mnie zapewne największą frajdą byłoby robienie researchu i planowanie w domu a następnie podróżowanie i zwiedzanie miejsc, które miałyby znaleźć się w takim przewodniku.

Mariusz Szylak napisał:
Zdecydowanie „klasyczny” Pan Samochodzik, osadzony w latach 70. XX wieku. Wehikuł jest także.

A toś mnie zaciekawił. Ciekawe czy np. Mariusz robił analizę stylu twórczości Nienackiego żeby upodobnić formę do oryginalnego samochodzika. No i czy Mariusz ma zamiar kiedyś ukończyć swojego samochodzika i wydać go na światło dzienne. Swoją drogą to ciekawe jak to teraz wygląda z prawami autorskimi w przypadku użycia postaci Pana Tomasza czy wehikułu. Chyba jednak wydanie tego nie byłoby łatwą sprawą albo wymagałoby sporych zmian w treści.

 

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  
Wysłany przez: @milady

Miałam ostatnio tę książkę w rękach i muszę przyznać, że jest naprawdę przyzwoicie wydana. Zawsze dużo lepiej czyta mi się wydania tego typu. Sztywny, gruby papier, ładne, wyraźne ilustracje, twarda okładka, nie kieszonkowy format. Poza kwestią samego wydania, przejrzałam z grubsza zawartość i merytorycznie również zapowiada się ciekawie.

Tak jest. Naprawdę piękne wydanie. Książka szyta, nie klejona, twarda oprawa, dobry papier o wysokiej gramaturze, mnóstwo ilustracji, prawie na każdej stronie. Ech, gdyby w podobnej jakości udało się wydać książkę o Nienackim. Pomarzyć. Ten Księży Młyn to byłby strzał w dziesiątkę.

1583015455-fiwek.jpg

Wysłany przez: @milady

Swoją drogą to ciekawe jak to teraz wygląda z prawami autorskimi w przypadku użycia postaci Pana Tomasza czy wehikułu. Chyba jednak wydanie tego nie byłoby łatwą sprawą albo wymagałoby sporych zmian w treści.

No właśnie. Prawa do postaci Pana Samochodzika ma teraz zdaje się wnuk Nienackiego. Ale Mariusz ma z nim chyba niezłe relacje, więc być może jest to do zrobienia. Byłoby fajnie. Zawsze też pozostaje projekt fanfiction, całkowicie non profit. Sam kiedyś o tym myślałem. Mój Samochodzik miał się dziać nad Zalewem Zegrzyńskim:)

Wysłany przez: @milady

Pierwsze słyszę o Liskowackim.

Też nie znam gościa.


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2
Share: