Dyskutujemy ciągle o książkach Nienackiego w mniejszym lub większym gronie, warto więc zrobić podsumowanie, które jego dzieła czytaliśmy, a których nie. Pozwoli to również zorientować się, które z nich cieszą się największą popularnością.
Ja oczywiście czytałem wszystkie:) A "Raz w roku w Skiroławkach" ładnych kilka razy.
U mnie na razie urobek jest skromny (cztery tytuły, piąty w trakcie), ale zamierzam nadrobić i powoli przeczytać wszystko.
U mnie na razie urobek jest skromny (cztery tytuły, piąty w trakcie)
"Sumienie", "Laseczka i tajemnica", "Zabójstwo Herakliusza Pronobisa", "Sztuki teatralne" i "Raz w roku w Skiroławkach" w trakcie. Dobrze pamiętam?:)
Bezbłędnie.
Nie będę Wam psuć ankiety, bo przeczytałam tylko jedną "dorosłą" książkę 😀 Nienackiego.
Nie będę Wam psuć ankiety, bo przeczytałam tylko jedną "dorosłą" książkę 😀 Nienackiego.
Głosuj. To nie ma ładnie wyglądać tylko odzwierciedlać stan rzeczy:)
Zagłosowałam, przypomniałam sobie, że nawet dwie przeczytałam 😀
Kto oprócz mnie czytał "Olbrachta Łaskiego"? Wydaje mi się to mega niszowe.
Kto oprócz mnie czytał "Olbrachta Łaskiego"? Wydaje mi się to mega niszowe.
Ja czytałem ale dawno, tak jak wszystkie, kiedyś zacząłem czytać książki ZN dla dorosłych a później mi przeszło 🙂
Twtter is a day by day war
Ja czytałem ale dawno, tak jak wszystkie, kiedyś zacząłem czytać książki ZN dla dorosłych a później mi przeszło
Nic dziwnego, skoro już je przeczytałeś. Ja wracam do niewielu z nich. Wyjątkiem są "Skiroławki".
Nic dziwnego, skoro już je przeczytałeś.
nie przeczytałem wszystkich, mam kilka dostępnych ale jakoś nie mam teraz nastroju na ich czytanie.
Twtter is a day by day war
nie przeczytałem wszystkich,
Ale zaznaczyłeś, te które przeczytałeś?
Ale zaznaczyłeś, te które przeczytałeś?
Tak
Twtter is a day by day war
nie przeczytałem wszystkich, mam kilka dostępnych ale jakoś nie mam teraz nastroju na ich czytanie.
To podobnie jak ja. Z tym, że ja w ostatnim czasie nadrobiłam bardzo wiele zaległości i zwyczajnie muszę sobie zrobić chwilę przerwy.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Laseczka i tajemnica rules.:)
Ja czytałam:
- Zabójstwo Herakliusza Pronobisa
- Laseczka i tajemnica
- Raz w roku w Skiroławkach
- Sztuki teatralne
- Sumienie
i spory kawałek Wielkiego Lasu.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
spory kawałek Wielkiego Lasu.
I czemu nie całość? Zmęczył Cię?
Ja, póki co, skromnie...Skirolawki, Laseczka, 2 sztuki teatralne i Pronobis, który imo wcale nie jest taki zły, dużo lepszy od np Laseczki. Ale Skirolawki rules 😀
U mnie: Laseczka, Sumienie, Mężczyzna czterdziestoletni, Uwodziciel, Skiroławki, Dagome. Zaczęłam też Liście dębu, ale nie skończyłam, nie pamietam dlaczego. Wszystkie czytałam dawno, jeszcze za czasów studenckich. Chyba tylko Laseczkę później. Tak w ogóle moja przygoda z Nienackim zaczęła się od Dagome. Byłam pod bardzo dużym wrażeniem tej pozycji. Wydała mi się taka, sama nie wiem, magiczna. Również Mężczyzna czterdziestoletni należał do tych książek, które mi się spodobały. Ciekawe jak teraz bym odebrała te "męskie" teksty.
U mnie: Laseczka, Sumienie, Mężczyzna czterdziestoletni, Uwodziciel....
No proszę, ktoś jednak czytał "Uwodziciela". I to za czasów studenckich, nieźle. Pamiętasz coś jeszcze?
Najmniejszym powodzenie, jak widzę, cieszy się "Podniesienie". Powieść na temat reformy rolnej na wsi? Rzeczywiście, brzmi równie intrygująco jak sadzenie ziemniaków;)
No proszę, ktoś jednak czytał "Uwodziciela". I to za czasów studenckich, nieźle. Pamiętasz coś jeszcze?
Chyba niewiele... Niestety. Te czasy studenckie to jednak dawno były.