Ja bym chętnie przeczytał książkę autorstwa Jarosława Molendy o samym sobie, napisanej najlepiej w podobnej konwencji jak pisze o innych.
To niezły fikołek ale się nie uda 🙂
Twtter is a day by day war
Za tydzień "popularny autor" biografii wybiera się do Warszawy. Wygląda na to, że nie jest zbyt drogo 😀 może w związku z Black Friday jakieś promki na bilety ze Świnoujścia były.
Twtter is a day by day war
Wybierasz się na spotkanie? Ale już byś nie był taki sobek, nie zawłaszczaj naszego ulubionego biografa 😀
Pan Molenda będzie na Targach Książki Historycznej na Zamku Królewskim w Warszawie (2 grudnia, godz. 11:00 - stoisko Bellony) i zapewne złoży z chęcią autograf na biografii Nienackiego każdemu chętnemu, kto się po dedykację zgłosi.
Co robisz w następną sobotę? Może dedykacja i zdjęcie z Molendą? 😀
Wybierasz się na spotkanie? Ale już byś nie był taki sobek, nie zawłaszczaj naszego ulubionego biografa
Nie zawłaszczam.
zapewne złoży z chęcią autograf na biografii Nienackiego każdemu chętnemu, kto się po dedykację zgłosi.
problem w tym, że jako typowy ortodoks, nie przeczytałem ale się wypowiadam, a z autografu na dłoni wyrosłem 50 lat temu.
Twtter is a day by day war
Co robisz w następną sobotę? Może dedykacja i zdjęcie z Molendą? 😀
Spędzam czas z dzieciakami. I chyba nie chce mi się podnosić ciśnienia panu Molendzie.
Kampania promocyjna się udała, nagroda jest. Za Szklarskiego.
Kampania promocyjna się udała, nagroda jest. Za Szklarskiego.
Nie wiem czy żebrolajki można nazwać kampanią promocyjną. Sam sposób głosowania powoduje, że lepiej mieć wierne grono fanów, nawet niewielkie niż napisać książkę historyczną dobrą ale niszową. Poza tym nie wiemy o jakich liczbach jest mowa. Taka to zabawa w wybór...
Twtter is a day by day war
Liczy się skuteczność.
Liczy się skuteczność.
ja wiem? Pytanie ile osób, z tych które głosowały, w rzeczywistości kupiły tę książkę. Bo na samym końcu liczy się sprzedaż.
Twtter is a day by day war