„Wicked” to tegoroczna premiera Teatru Muzycznego ROMA i (sądząc po dostępności biletów) jego kolejny sukces – na pewno komercyjny, ale czy także artystyczny? To miałam okazję sprawdzić osobiście. Uwaga – tekst zawiera spoilery. Na stronie teatru1 można przeczytać: Światowa premiera … Czytaj dalej „Wicked” po warszawsku – recenzja
Nigdy nie planowałam pobytu w Benalmadenie. Wylądowałam tam „dzięki” Wizzairowi, który na kilka tygodni przed moimi wakacjami zmienił rozkład lotów w taki sposób, że mogłam albo pobyt skrócić o jeden dzień i wylądować w Maladze w środku nocy, albo przedłużyć … Czytaj dalej Kilka chwil w Benalmadenie
Mały eksperyment – seria miniaturek, różna długość rozdziałów, różna forma, różne punkty widzenia. Fanfik z uniwersum Pana Samochodzika, wykorzystujący postacie stworzone przez Zbigniewa Nienackiego. Uwaga – bez znajomości powieści może być niezrozumiały! czwartek, 11 czerwca 07:23 – Hanka, bój się … Czytaj dalej Każdego roku o podobnej porze cz.3
Mały eksperyment – seria miniaturek, różna długość rozdziałów, różna forma, różne punkty widzenia. Fanfik z uniwersum Pana Samochodzika, wykorzystujący postacie stworzone przez Zbigniewa Nienackiego. Uwaga – bez znajomości powieści może być niezrozumiały! niedziela, 7 czerwca Droga Elizabeth, Niestety muszę odwołać … Czytaj dalej Każdego roku o podobnej porze cz.2
Mały eksperyment – seria miniaturek, różna długość rozdziałów, różna forma, różne punkty widzenia. Fanfik z uniwersum Pana Samochodzika, wykorzystujący postacie stworzone przez Zbigniewa Nienackiego. Uwaga – bez znajomości powieści może być niezrozumiały! czwartek, 4 czerwca Marta już na korytarzu słyszała … Czytaj dalej Każdego roku o podobnej porze cz.1
Jak sam tytuł wskazuje, jest to rozwinięcie fanfika Kustosza zatytułowanego „Zakochany Pan Samochodzik czyli co by było gdyby było”. Bez znajomości tego dzieła będzie niezrozumiały! Kustosz osadził Pana Samochodzika w roli Batury, ukazując co kryło się za przemianą Tomasza. Celem … Czytaj dalej Wybory i konsekwencje, czyli fanfik do fanfika
Do spaceru po warszawskiej Pradze skłoniły mnie trzy powody: ładna pogoda w wolny dzień (w końcu!) urbexowy temat konkursu fotograficznego widok z okien pociągu przy podjeździe na dworzec Warszawa Wschodnia Po przejściu przez ogródki działkowe i ulicę Radzymińską zaczęłam „zwiedzanie” … Czytaj dalej …i chodź na Pragę
Zamość nie ma nekropolii na miarę Powązek, Cmentarza Łyczakowskiego czy choćby Rakowickiego. Nie znajdziemy tu grobów wybitnych artystów, zbrodniarzy ani polityków. Krypty Zamoyskich znajdują się pod katedrą, a najsłynniejsi zamościanie z urodzenia, czyli Róża Luksemburg i Marek Grechuta, spoczywają w … Czytaj dalej Zamość mniej oczywisty cz. II czyli szlakiem nekropolii