Forum

Notifications
Clear all

Pan Samochodzik i Winnetou - wrażenia z lektury

Strona 2 / 6

Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 

Paweł, jedno drugiemu nie wadzi. To że Nienacki sporo czerpał z faktycznych miejsc i osób nie znaczy wcale, że zamek i ośrodek w Przezmarku to pierwowzór książkowego. W Przezmarku byłem dwukrotnie i także uważam, że istnienie za PRL-u ośrodka wypoczynkowego na terenie dawnego zamku średniego to trochę za mało na podobne wnioski. Reszta się w ogóle nie zgadza. Ośrodek wcale na zamku nie był, sam zamek to była kupa cegieł, a nie jak w Przezmarku wielkie zamczycho z wielką ocalałą basztą. Tam się nic nie zgadza. Nie znaczy to jednak, że pierwowzoru nie było. Może był, tylko jeszcze go nie odkryto.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 

@pawelk

EOT

Wysłany przez: @irycki

Może nie tyle rockersów jako takich, bardziej do różnych subkultur motocyklowych, co jest skojarzeniem o tyle uprawnionym, że jedni i drudzy poruszają się pojazdami wyposażonymi w ryczące silniki 😉 

No i wiadomo przecież, po czyjej stronie jest sympatia narratora, więc mamy klasyczne przeciwstawienie - czyści, ubierający się na jasno żeglarze, i źli, brudni, chodzący w skórach motorowodniacy...

Inna rzecz, że chyba Nienacki jednak nie napisał, że motorowodniacy w tych skórach pływali. Oni się tak ubierali na lądzie.

Faktycznie, Nienacki nie napisał wprost, że motorowodniacy pływali w tych skórach. Jednak na wakacjach nad wodą zwykle chodzi się do portowej knajpy w tych samych ciuchach, w których się pływa. Zwłaszcza, że motorówki cumowały przy pomoście więc ktoś nimi przypłynął. A obozowisko, gdzie mogliby ewentualnie się przebrać, mieli na wyspie:) 

Chodziło więc zapewne, jak zauważyłeś, o podkreślenie strojem czarnych i białych charakterów w tej powieści,


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4790
 
Wysłany przez: @nietajenko

To że Nienacki sporo czerpał z faktycznych miejsc i osób nie znaczy wcale, że zamek i ośrodek w Przezmarku to pierwowzór książkowego.

Nie miałem na myśli pierwowzoru tylko inspirację a inspiracją mógł być doskonałą.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 
Wysłany przez: @pawelk

inspiracją mógł być doskonałą.

Ino się tam prawie nic nie zgadza. Nawet te domki są tak blisko siebie, że odpada przygoda nocnej tam eskapady Winnetou by odnaleźć psa leśniczego. To nie to miejsce w ogóle. 

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4790
 
Wysłany przez: @nietajenko

Ino się tam prawie nic nie zgadza. Nawet te domki są tak blisko siebie, że odpada przygoda nocnej tam eskapady Winnetou by odnaleźć psa leśniczego. To nie to miejsce w ogóle. 

Jeśli byś mógł rozwinąć temat "inspiracja budową ośrodka wypoczynkowego na terenie krzyżackiego zamku a poszukiwanie psa leśniczego" to bym był wdzięczny. Inspiracja generalnie nie musi mierzyć odległości pomiędzy domkami.

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@nietajenko

A musi się zgadzać? Przepraszam, że tak głupio zapytam, ale spodziewałeś się, że przy bramie ośrodka zatrzyma Cię strażnik, na przystani będą kołysać się żaglówki i motorówki, w knajpie spotkasz Krwawą Mary w otoczeniu żeglarzy i motorowodniaków, w ośrodku znajdziesz Purtaka, a całkiem niedaleko będzie stał wigwam Winnetou? 

Nikt nie twierdzi, że Przezmark to Złoty Róg jeden do jednego. Czy nic się tam nie zgadza? To Twoja opinia, szanuję ją. Byłem w Przezmarku czterokrotnie i uważam, że można tam znaleźć jakieś elementy Złotego Rogu. Jest zamek, półwysep, był ośrodek. Całkiem sporo jak na jedno miejsce. Podobno w lokalnej prasie relacjonowano kiedyś konflikt z ośrodkiem w tle. O ile dobrze pamiętam, taka informacja padła swego czasu na pansamochodzik.net.pl. Fakt, nie weryfikowałem,  więc nie wiem, czy to prawda. Trzeba by było przejrzeć rzeczoną prasę, skupiając się na połowie lat 70. 

Złoty Róg powstał w wyobraźni Nienackiego, ale jestem pewien, że jego elementy odbijają się w realnym świecie. Dlaczego? Dlatego, że Nienacki tak konstruował rzeczywistość literacką. Pełnymi garściami czerpał z otaczającego go świata i wykorzystywał to w swoich powieściach. Mam silne przekonanie, że dotyczyło to także wielu jego bohaterów. Tych najbarwniejszych, najciekawszych. Często przerysowanych.

Skąd takie przekonanie? Dziennikarz wyrabia w sobie pewne cechy, których nie sposób się pozbyć. Możesz mi wierzyć na słowo. Tego się nie zapomina. Po co miał wymyślać coś, co miał podane na tacy? Tak narodziły się „Nowe przygody”, „Winnetou”, częściowo „Niewidzialni”, „Złota rękawica”, „Skiroławki”, „Wielki las”. Z całym szacunkiem, ale Nienacki to nie był Stanisław Lem.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Uzupełniając miejsce akcji „Winnetou”, warto dodać jeszcze jeden detal, który może świadczyć o tym, że zmiana lokalizacji nie została zbyt dobrze przepracowana czy też zamaskowana.

Jak wiemy, zamek w Złotym Rogu otrzymał historię zamku w Szymbarku. I co w tym dziwnego, możecie zapytać? Ano to, że Nienacki kazał proboszczowi kapituły pomezańskiej budować zamek gdzieś w okolicy Śniardw. Na terenach, które z ową kapitułą nie miały nic wspólnego. 

Co ciekawe, nie wyłapał tego ani Autor, ani wydawnictwo.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 
Wysłany przez: @seth_22

Dlaczego? Dlatego, że Nienacki tak konstruował rzeczywistość literacką. Pełnymi garściami czerpał z otaczającego go świata i wykorzystywał to w swoich powieściach.

Owszem, ale nie oznacza to przecież, że wszystko to o czym pisał musiało być w ten sposób skonstruowane. 


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 
Wysłany przez: @seth_22

Ano to, że Nienacki kazał proboszczowi kapituły pomezańskiej budować zamek gdzieś w okolicy Śniardw. Na terenach, które z ową kapitułą nie miały nic wspólnego. 

Bo pierwotnie akcja miała się dziać nad Jeziorakiem. Potem dopiero Nienacki przefarbował Jeziorak na Śniardwy, a po cholerę to nie mam pojęcia. Może WJM były naonczas bardziej medialne.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@nietajenko

Tak, tak. Ten wpis to był suplement.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@kustosz

Nigdzie nie napisałem, że wszystko było tak skonstruowane. 

Ale spójrz chociażby na miejsca akcji książek o przygodach Tomasza NN (albo „dorosłych” książek), które zostały napisane w czasach jerzwałdzkich. Większość kręci się wokół komina. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 
Wysłany przez: @seth_22

Ale spójrz chociażby na miejsca akcji książek o przygodach Tomasza NN (albo „dorosłych” książek), które zostały napisane w czasach jerzwałdzkich. Większość kręci się wokół komina. 

Zgoda. Ja przecież nie kwestionują wszystkiego. Dyskusja dotyczyła Przezmarku, a ten wydaje mi się w najlepszym wypadku odległą inspiracją, a nie pierwowzorem, jak napisałeś w pierwszym poście, do którego się odniosłem.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@kustosz

Słowa pierwowzór użyłem w kontekście tego, co zachowałem w pamięci z przemyśleń Sebastiana Miernickiego cytowanych na innym forum. We wpisie zaznaczyłem wyraźnie, że w Przezmarku można doszukać się jedynie elementów książkowego Złotego Rogu. Czy na tej podstawie można było wysunąć wniosek, że traktuję Przezmark w kategoriach inspiracji? To już zostawiam Twojej rozwadze. 


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 
Wysłany przez: @kustosz

ten wydaje mi się w najlepszym wypadku odległą inspiracją, a nie pierwowzorem, jak napisałeś

 

Słowo pierwowzór tak samo tu dobrze pasuje, jak i słowo ,,inspiracja,,... Pierwowzór może być mocno odległy od tego, co pod jego wpływem stworzono potem.

Według definicji słownikowej, pierwowzór to coś, co stało się wzorem do stworzenia czegoś innego. STWORZENIA CZEGOŚ INNEGO, nie przekalkowania czegoś istniejącego w inne miejsce. Kustoszu, mylicie chyba słowo pierwowzór ze słowem ,,wzór,,...

Wysłany przez: @nietajenko

To nie to miejsce w ogóle. 

 

A czy rzeczywiście jest on odległy czy nieodległy od tego co stworzył na jego podstawie Nienacki, to już kwestia indywidualnego spojrzenia..

Dla mnie to jak najbardziej ,,to miejsce,,- są ruiny zamku? - są, był w nich ośrodek? - był, brzydkie domki są? - oj są, jest półwysep nad jeziorem?-jest, a przede wszystkim, jest lokalizacja miejsca w okolicach Jezioraka, mającego być pierwotnym miejscem akcji powieści. Moim zdaniem to zdecydowanie Przezmark był pierwowzorem i inspiracją do stworzenia Złotego Rogu.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @nietajenko

a po cholerę to nie mam pojęcia

Zaszalał jednym słowem i puścił się trochę dalej niż własne podwórko.

Wysłany przez: @nietajenko

naonczas

Rany Nietaj, jak ja Cie chłopie lubię 😉


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 
Wysłany przez: @wowax

A czy rzeczywiście jest on odległy czy nieodległy od tego co stworzył na jego podstawie Nienacki, to już kwestia indywidualnego spojrzenia.

I na tej konkluzji proponuję poprzestać.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 

Rysunki czeskiego rysownika Jana Černego są w trzech wydanych w Czechosłowacji (w języku czeskim) tomach Pana Samochodzika. Na PORTALU można obejrzeć efekt jego ilustracje do książki „Pan Auťák a Vinnetou”.


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 

Bardzo podobają mi się te ilustracje, lubię taką kreskę. Nastrojowe, klimatyczne.. idealnie pasujące. Dużo lepsze niż w większości polskich wydań...(jedynie niektóre Kobylińskiego mogą się z nimi równać).

A Tomasz, wg pana Cernego, to blondyn z czarnym wąsikiem- ciekawa kompilacja 😁


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3634
 

Piękne te ilustracje. Niesamowicie klimatyczne i działające na wyobraźnię. 

Brakuje takich w polskich wydaniach.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
 

Rzeczywiście, poza rysunkami Szymona Kobylińskiego i Anny Stylo Ginter do "Tajemnicy Tajemnic" ilustracje do polskich wydań są moim zdaniem słabe. Zagraniczne wydawnictwa przyłożyły się znacznie lepiej. 

Mam jeszcze komplet ilustracji Cernego do "Templariuszy" i w swoim czasie wrzucę. Ale moje ulubione są chyba kompletnie odrealnione, bajkowe, dowcipne rysunki Petera Klucika w słowackich wydaniach serii. Niestety nie mogę póki co znaleźć kompletu tych ilustracji z w miarę koszernego źródła. Chyba sobie po prostu kupię te książki:)


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 6
Share: