Forum

Notifications
Clear all

Sumienie


Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

„Sumienia otwarta rana” – jak głosi inskrypcja na kozackim kurhanie, do którego wraca Piotr, bohater tej książki. Odwieczny problem winy i kary a także moralnej odpowiedzialności Sądu wobec oskarżonego jako dręczący wyrzut sumienia sędziego. „Sumienie” to męcząca wiwisekcja samego siebie, dokonywana przez bohatera w kontekście śmierci zbrodniarza, którą przypieczętował własnym podpisem. Rozpaczliwe poszukiwanie rozgrzeszenia i katharsis.

Spoiler
Lekki spoiler
Ta wewnętrzna szamotanina prowadzi nas do nieoczekiwanego rozwiązania (list „zza grobu”), w którym autor zderza te wszystkie, skomplikowane, intelektualne rozterki i oceny moralne z prostym aktem skruchy przestępcy, w którym z oskarżonego przeobraża się on w oskarżyciela.

Teraz to on jest sędzią, który zyskuje nawet pewną moralną wyższość bo sądzi według praw boskich a nie ludzkich i ostatecznie ta jego racja zwycięża. To zabieg tandetny literacko choć z pewnością bardzo skuteczny ideologicznie. Taka pointa w tej konkretnej sprawie ma pozbawić czytelnika wątpliwości co do słuszności ideologicznego stanowiska autora wobec problemu kary śmierci w ogóle. A przecież to co wydaje się słuszne w tym wypadku może być tej słuszności pozbawione kiedy indziej. 

W powieści tej możemy też odnaleźć ślady innych przedsięwzięć literackich Nienackiego. Jest tu kilka mądrych, dojrzałych prawd życiowych, które w „Uwodzicielu” i późniejszych książkach pojawią się na pierwszym planie rozważań pisarza, są echa bliskich związków z teatrem, opis burzy i ulewy w Tleniu nosi wyraźne piętno „samochodzików” a Aleksandrów z kozackim kurhanem to przecież Antoninów z „Wyspy Złoczyńców”

I jeszcze taka drobna dygresja. Strasznie mała ta Łódź, strasznie malutki ten Toruń, wszyscy na siebie nieustannie wpadają. 


Cytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Przeczytałem i zupełnie nie wiem, co myśleć o tej powieści. Nie rozumiem głównego bohatera. To, że on siebie też nie rozumie, marną dla mnie pociechą.

Podobały mi się scenki/stenogramy sądowe i ogólnie sama zbrodnia, związek mordercy z ofiarami był interesujący. Ale było też przy tej okazji kilka fragmentów dość drętwych (łopatologiczne wyjaśnienia co do roli ławnika serwowane przez pisarza żonie, rozmowa z sędzią Knastem przy spotkaniu na kawie i późniejsza w sądzie, z przewodniczącym). 

Wyjazd do Aleksandrowa i wspominki pisarza z dzieciństwa były niezłe. Pisana sztuka słaba.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Proza Nienackiego dla dorosłych z okresu przedjerzwałdzkiego trafia do mnie średnio. Te w większości psychologiczne powieści są dość ciężkie, duszne, a przemyśleniom filozoficznym i tak zwanej głębokiej prawdzie życiowej brakuje lekkości, którą cieszę się zawsze w "Skiroławkach". Ale "Sumienie" to i tak chyba najlżejsza powieść z tego etapu twórczości autora. Atutem jest z pewnością fajnie oddana atmosfera tamtych czasów, która dla wielu z nas jest dzisiaj obszarem tęsknot, niezależnie od ocen politycznych.

Co dalej Hebiusie? Nie zniechęciłeś się? Zamierzasz podążyć tropem Nienackiego? 


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Dlaczego miałbym się zniechęcić? 

To nie jest zła powieść. Jej lektura dostarcza sporo frajdy. I budzi kilka pytań co do Polski lat sześćdziesiątych. Na przykład: Piotr będąc w hotelu w Toruniu prosi pokojówkę o przygotowanie mu kąpieli. Poważnie? W PRL-u były dostępne takie usługi?


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @hebius

prosi pokojówkę o przygotowanie mu kąpieli.

A teraz takie usługi gdzieś są?


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

 Piotr będąc w hotelu w Toruniu prosi pokojówkę o przygotowanie mu kąpieli. Poważnie? W PRL-u były dostępne takie usługi?

Nie mam pojęcia. Na pewno nie w zwykłym hotelu. To są zawsze wielogwiazdkowe usługi:)

Hebius, to co teraz czytasz? My z Milady planujemy odświeżyć "Mężczyznę40-letniego" albo właśnie "Sumienie".


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Teraz to muszę trochę podgonić z opowiadaniami Marka Nowakowskiego, bo do końca roku nie skończę opasłego tomiszcza "Książę Nocy. Najlepsze opowiadania". Do powieści Nienackiego dla dorosłych mam utrudniony dostęp z powodu remontu w zamku, głównej siedzibie biblioteki publicznej. Z tego co widzę w katalogu w filii mają tylko "Raz w roku w Skiroławkach" i "Dagome Iudex". Myślę, że najpewniej w sierpniu za te Skiroławki wreszcie się zabiorę.

@florentyna

Nie odpowiem, sam zatrzymuję się zazwyczaj w hostelach, które nie zapewniają nawet darmowego mydła 😀


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @kustosz

To są zawsze wielogwiazdkowe usługi

No właśnie, nie ma takich usług nawet wielogwiazdkowych! Kiedyś, dawno, dawno temu jak wodę trzeba było grzać a kąpiel odbywała się w balii, to służące przygotowywały takie kąpiele. Nienackiego poniosło, tylko nie w tę stronę. 


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @hebius

najpewniej w sierpniu za te Skiroławki wreszcie się zabiorę

Zabierz się koniecznie. Mnie, po pierwszych oporach, wciągnęło niesamowicie. Nawet myślę, że będzie to najlepsza powieść jaką stworzył Nienacki. (no chyba, że to on jej nie pisał, bo zupełnie do niego nie pasuje)


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Wokół nich zrobiło się ciemno. Usłyszeli pierwszy grzmot burzy – długi, przeciągły, przetaczający się z jednego końca lasu na drugi. Zaraz potem znowu zagrzmiało, łoskot toczył się od nowa i z większą siłą. Zygzak błyskawicy oświetlił drogę przed nimi, pnie drzew, pagórek. Na blaszanym dachu samochodu zapukało kilka kropel deszczu. Po chwili las jakby gwałtownie ożył, rozszumiał się od silnych podmuchów wiatru, który zawirował przed maską samochodu unosząc zeschłe liście i kępy igliwia.

Piotr usiadł w aucie i przymknął okna. W świetle błyskawic wirujące na drodze liście upodabniały się do jakichś istot tańczących w łoskocie grzmotów. (…) Jeszcze chwila i ogarnął ich głośny szum deszczu. Krople uderzały głośno o blachę wozu, potem uderzenia zlały się w jeden, bardzo głośny, pochłaniający wszystko tętent. Rozpoczęła się gwałtowna letnia ulewna burza, powierzchnia błota przed samochodem stała się ruchliwa od lejących się w nią potoków wody. Gdy milkły uderzenia piorunów, groźnie szumiał deszcz, a niebieskawe błyskawice ukazywały płynną i nieustannie opadającą w dół ścianę wody. To było tak, jakby wokół nich z głośnym szumem wciąż opadała kurtyna z błyszczącej i przezroczystej folii. We wnętrzu auta nie dosięgała ich ani jedna kropla i nie czuli wiatru, tylko słyszeli jednostajny łoskot deszczu. Zdawało im się, że burza nigdy się nie skończy, że ich także pochłonie huragan, który przebiegał przez las.

To opis burzy w Tleniu. Zawrze urzekają mnie te plastyczne opisy przyrody u Nienackiego. Jakie to samochodzikowe, prawda?

Ponowna lektura „Sumienia” nie dostarczyła mi zbyt wielu nowych refleksji. Za to tym razem przeczytałem książkę na głos, wraz z Milady, w pięknych okolicznościach warmińskiej przyrody. Rzuciła mi się w oczy pewna uniwersalność realiów, w których rozgrywa się powieść. Siermiężności gomułkowskiego PRL-u właściwie tutaj nie widać. Dziennikarze, artyści, kawiarnie, teatry, festiwale, elita. Nawet hotel jest wystawnie luksusowy, gdzie pokojówka przygotowuje kąpiel głównemu bohaterowi książki, na co zwrócił już uwagę Hebius. Równie dobrze akcję można by było umieścić w dowolnym kraju zachodniej Europy.

No i w samym Piotrze wiele jest Nienackiego, w jego żonie Zofii, Heleny Nowickiej. Relacja między tą parą bohaterów też wydaje się znajoma. W znacznym chyba stopniu stanowi odwzorowanie stosunków w małżeństwie Nienackiego.

Nie ma tez chyba wątpliwości, że opisywany Aleksandrów z kozackim kurhanem, to Antoninów z „Wyspy Złoczyńców”.

I ma rację Hebius. Sztuka pisana przez Piotra, z alegorią śmierci, rzeczywiście słaba.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Ciekawostka. W kwietniu 2017 roku miała miejsce premiera spektaklu "Sprawa Labudy", wystawiona przez Teatr BezDech z Żywca (teatr amatorski). Podstawą scenariusza była powieść Nienackiego "Sumienie".

1592996710-sprawa-labudy-nienacki.png

O spektaklu: ,,Pan już wie, co znaczy skazać człowieka na śmierć". ,,Sprawa Labudy" to historia zwykłego człowieka, któremu przyszło zmierzyć się z najwyższym wymiarem kary... którą sam wymierzył. Będąc ławnikiem w sprawie o morderstwo dwóch kobiet, Piotr dręczony wyrzutami sumienia zadaje sobie i nam nadal ważne i aktualne pytanie: Czy możemy skazać człowieka na śmierć? Napisana w 1965 powieść Zbigniewa Nienackiego, "Sumienie" stała się podstawą scenariusza spektaklu TeatruBezDech w reżyserii Wojtka Biedronia; reżysera, aktora, pisarza. Autora, m.in., wydanej w ubiegłym roku powieści: "Niesamowici bracia Goldberg".


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Teraz, gdy "Sumienie" mam już za sobą, bardzo chętnie bym obejrzała spektakl. Zapewne nie jest to już możliwe.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

@milady

Szukałem na YT, ale nic nie ma.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @kustosz

Szukałem na YT, ale nic nie ma.

Tak się spodziewałam. Ciekawa jestem czy ta grupa teatralna gra nadal. Jeśli tak, może coś by się udało zorganizować dla jakiejś niewielkiej grupy.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @milady

Tak się spodziewałam. Ciekawa jestem czy ta grupa teatralna gra nadal. Jeśli tak, może coś by się udało zorganizować dla jakiejś niewielkiej grupy.

Wątpię, ale Ty nie takie rzeczy potrafisz załatwić:)


OdpowiedzCytat
Wincenty Labuda
(@wincenty-labuda)
Member
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 2
 

@kustosz Co prawda ze sporym opóźnieniem, poczułem się jednak wywołany do tablicy. Czuję się bowiem sprawcą całego zamieszania jakim był ów spektakl na podstawie powieści "Sumienie". W 2016 roku szukaliśmy scenariusza do kolejnej adaptacji. Jako miłośnik twórczości Nienackiego uznałem, że dobrym pomysłem będzie wrzucić na warsztat tekst dobrze mi znany, tak by po adaptacji pasował do warunków personalnych zespołu. W pierwotnej formie chciałem połączyć wątki sztuki teatralnej pisanej przez powieściowego Piotra ze "sprawą Labudy", szybko jednak okazało się, że materiału jak na godzinny w zamierzeniu spektakl jest za dużo, a fragment sztuki wpleciony w fabułę, poza nośnym pomysłem nie niesie przesadnych walorów artystycznych 😉 W międzyczasie nawiązaliśmy współpracę z doświadczonym reżyserem, aktorem, scenarzystą i pisarzem - Wojtkiem Biedroniem. Wojtek dokonał fenomenalnego przełożenia scenariusza który mu zaproponowałem na gotową sztukę, skupiając się na moralnej i psychologicznej warstwie dobrze znanej z kart powieści. Osią sztuki były znakomite konwersacje Piotra z Sędzią Knastem. To co dla mnie było też wielkim atutem - udało się przenieść klimat powieści Nienackiego i to pomimo dodania przez Wojtka kilku scen - łączników, których próżno szukać w książce a które zdynamizowały nieco i zwiększyły dramaturgię całości.

Sztuka miała bardzo krótki żywot, mimo ambitnych planów, których realizacja była nawet w trakcie: półprofesjonalna rejestracja nagrania i możliwość prezentowania sztuki w kameralnych salach poza Żywcem. Los zadecydował inaczej. Spektakl okazał się ostatnim w dość długiej historii naszego amatorskiego teatru. W minioną sobotę dotarła do nas wiadomość o śmierci nieodżałowanego Wojtka Biedronia, któremu zawdzięczam między innymi spełnienie wielkiego marzenia związanego z twórczością Zbigniewa Nienackiego. I to właśnie wspominając Wojtka przy pomocy zasobów internetu trafiłem na wzmiankę na forum, na którym jako wielbiciel twórczości Mistrza z pewnością zostanę na dłużej 🙂


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3578
 
Wysłany przez: @wincenty-labuda

trafiłem na wzmiankę na forum, na którym jako wielbiciel twórczości Mistrza z pewnością zostanę na dłużej 🙂

Witaj serdecznie, Wincenty 🙂


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

@wincenty-labuda 

Bardzo się cieszę, że nas znalazłeś, choć oczywiście przykro mi, że pośrednio sprawiła to tak smutna okoliczność. Twórczość Nienackiego dla dorosłych to bardzo niszowa sprawa, nawet ta najbardziej znana jak powieść "Raz w roku w Skiroławkach". "Sumienie" to już w ogóle rzecz wyłącznie dla największych fanów pisarza, więc co do zasady nie porwaliście się na łatwy kawałek chleba. Ktoś kto kojarzy Nienackiego tylko z "samochodzików" mógłby wręcz poczuć się rozczarowany tak poważną tematyką jak rozważania nad zasadnością kary śmierci. Ale z drugiej strony ten dylemat moralny jest wciąż aktualny i dziś może wybrzmieć równie mocno jak wtedy, choć patrzymy na niego niejako od drugiej strony. Wtedy trwała dyskusja o zniesieniu kary śmierci, teraz na odwrót, o ponownym jej wprowadzeniu.

Piszesz, że w trakcie była półprofesjonalna realizacja nagrania wideo. Są jakieś fragmenty, które można byłoby zobaczyć?

Wysłany przez: @wincenty-labuda

...trafiłem na wzmiankę na forum, na którym jako wielbiciel twórczości Mistrza z pewnością zostanę na dłużej 🙂

Na to liczę:)


OdpowiedzCytat
Share: