Forum

W meandrach polszcz...
 
Notifications
Clear all

W meandrach polszczyzny

Strona 14 / 21

Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 

Ano właśnie. Trzeba by się sfokusować na konkretny topic czyli kejs.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8889
Topic starter  

A ja tam research bardzo lubię.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3634
 
Wysłany przez: @nieprzypadek-pl

Ano właśnie. Trzeba by się sfokusować na konkretny topic czyli kejs.

I pamiętać o dedlajnach. 

Wykorzystywać wszystkie oportunitis i czelendżować tim 🙂

A także pamiętać o szerowaniu ekranu na kolu.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3634
 
Wysłany przez: @kustosz

A ja tam research bardzo lubię.

Bo Ty jesteś taki nowoczesny.

Ja, odwrotnie - staroświecka.

Moi panowie zawsze mówią  że jestem z dziewiętnastego wieku. Po chwili któryś z nich dodaje: i to z pierwszej połowy!!! 🙂

Cud, że na forum trafiłam. I że korzystam z internetu w telefonie!

 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 

W zasadzie to nie powinno być na tym wątku, ale co tam. Wkleję tutej 🙂 bo i tak wszystko stanęło na głowie

Niby 1987 rok, a dopiero teraz staje się aktualny.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4497
 
Wysłany przez: @yvonne

Przypomniało mi się jeszcze jedno słowo, którego nie cierpię i nie używam.

Research.

Ale, do ciężkiej deutery, nie ma dobrego polskiego odpowiednika 🙁

Może ktoś z Was ma propozycję?

Internet podaję całą masę synonimów. Wszystko zależy od kontekstu. Np. szukanie informacji, sondowanie, zgłębianie, poszukiwanie. Choć niektóre synonimy powaliły mnie na łopatki, np. inkwizycja, nalot bądź kontrola urzędową. 😀 

Wysłany przez: @yvonne

Moi panowie zawsze mówią  że jestem z dziewiętnastego wieku. Po chwili któryś z nich dodaje: i to z pierwszej połowy!!! 🙂

Cud, że na forum trafiłam. I że korzystam z internetu w telefonie!

No to mamy podobnie, choć przyznaję, że coraz bardziej doceniam wiele narzędzi, które są dostępne (np. tablet) i jestem już dość mocno internetowa. Jednak nadal przeszkadzają mi pewne anglicyzmy.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Świat przyspieszył, stąd ten potop nowych, obcych słów w naszym języku. Ale chyba nie w tym tkwi największy problem. Najgorsze jest moim zdaniem to, że niektóre z tych słów wcale nie są potrzebne, a część z nich jest używana niezgodnie z ich znaczeniem.

Co ciekawe, wielu entuzjastów korporacyjnego bełkotu w zaskakujący sposób mówi po polsku. Przykładowo zamiast są (solo czy też kończąc słowo) wyrzuca z siebie jakieś dziwaczne „soł”.

Ostatecznie, myślę, że to co możemy zrobić, to zadbać o język wokół siebie, bo o jego ewolucji i tak zdecyduje większość użytkowników. Nawet jeśli budzi to nasz sprzeciw. 


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3703
 
Wysłany przez: @yvonne

Przypomniało mi się jeszcze jedno słowo, którego nie cierpię i nie używam.

Research.

Ale, do ciężkiej deutery, nie ma dobrego polskiego odpowiednika 🙁

Może ktoś z Was ma propozycję?

I tu jest pies pogrzebany: większość nowych słów nie ma dobrego odpowiednika w dotychczasowym języku polskim. I tak naprawdę wybór jest tylko między zapożyczeniem/spolszczeniem a stworzeniem czegoś od zera, co będzie brzmiało jeszcze bardziej kuriozalnie (na marginesie - czy za jakiś czas "kuriozalny" będzie używany jako synonim "ciekawego"?) 🤔 

Research w zależności od kontekstu może zastąpić parę polskich słów, a także oznaczać coś pomiędzy nimi. Na mojej działce archiwalnej pewnie byłaby to kwerenda naukowa/badawcza 😉


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4497
 

Znaczenie obcych słów, zapożyczeń co do zasady rozumiem, choć nie jestem fanką ich stosowania.

Nie znam natomiast kilku skrótów, którymi czasem operuje się tu na forum. Np. rozumiem skrót IMO, ale IMHO już nie.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
PawelK
(@pawelk)
Member Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4790
 
Wysłany przez: @milady

Np. rozumiem skrót IMO, ale IMHO już nie.

po polsku to jest tak jak "moim zdaniem" i "moim skromnym zdaniem".

Twtter is a day by day war


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@Milady,

Inkwizycja, bardzo ładne słowo, rdzennie polskie, a przy tym ciągle aktualne 😉


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Skoro już jesteśmy przy irytujących słowach (przypadkiem przypomniał mi o nim @Nieprzypadek-pl), to na mnie niczym płachta na byka działa zadziało się. Oczywiście w obecnym rozumieniu, że coś się wydarzyło (o ile ładniej brzmiące słowo).

Słyszę zadziać coraz częściej, ale twardo obstaję przy swoim: zadziać to nic innego jak zapodziać, zgubić. 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 

@seth_22 Skoro być może jestem starszy niż PawełK, ale on już studiował, gdy ja jeszcze chodziłem na wagary, to biorąc pod uwagę to poniższe:

Szanowny Panie,

zadziać się – zadziewać się tradycyjnie znaczą (jak słusznie Pan zauważył) ‘zapodziać się – zapodziewać się’ (Gdzie ja zadziałam długopis?, Ojciec zawsze zadziewa gdzieś klucze). W znaczeniu ‘wydarzyć się – wydarzać się’ używane są od niedawna (z moich obserwacji wynika, że mniej więcej od przełomu stuleci). Zadziało się (w nowym znaczeniu) to inaczej ‘zaczęło się dziać’ – mamy tu więc do czynienia z nowym czasownikiem (homonimicznym wobec zadziać się ‘zapodziać się’), utworzonym od dziać się za pomocą przedrostka za- obecnego w takich czasownikach, jak zaistnieć (‘zacząć istnieć’) czy zadziałać (‘zacząć działać’). Jest to słowo dość rozpowszechnione (szczególnie wśród młodszych użytkowników polszczyzny), lecz nieakceptowane przez wszystkich. Z pozdrowieniami Katarzyna Kłosińska, Uniwersytet Warszawski

zaczyna nam się to wszystko układać na osi czasu 🙂


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

@nieprzypadek-pl,

Nie odbieraj tego osobiście. To była ogólna uwaga związana z toczącą się tu dyskusją. Twój wpis ją jedynie wywołał. 

Przytoczone przez Ciebie wywody doskonale znam 😉 Co więcej - jak sądzę - rozumiem rządzące językiem mechanizmy, ale nie zmienia to mojego poglądu na kwestię zadziać/wydarzyć. Przepraszam, ale akurat w tym wypadku mam prawdziwą alergię. 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 

@seth_22 spoko i luz 😀  u mnie w domu gdy sp

 Babcia zgubiła klucze, to mówiła, że jej się zapodziały i zwracała się do sw. Antoniego a on zwykle tak zadziałał że klucze się znajdowały. 


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1643
 

Całe szczęście, że nie zadział, bo to by dopiero był dubeltowy strzał 😉 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 

Zrobiłeś mi dzień 🤣 


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3224
 

W baroku była moda na makaronizmy, teraz na anglicyzmy, trzeba to przeczekać.


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 3 lata temu
Posty: 764
 
Wysłany przez: @hebius

W baroku była moda

A spotkaliście się z takimi - chyba neobarokowymi - formami, używanymi w mailach: 'zasyłam / podrzucam ci... ofertę, załącznik itp.'

Takie upiększania to chyba właśnie barok?


OdpowiedzCytat
irycki
(@irycki)
Pan Motocyklik Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 504
 

Z „zasyłam” to się nie spotkałem, ale „podrzucać/podrzucić” w znaczeniu przynieść, udostępnić, dostarczyć, to się używało na długo przed epoką maili. „Będziesz wieczorem w domu? To ci podrzucę tę książkę o której rozmawialiśmy.”.

„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”

Moje fotoszopki (akt. 13.11.2022)


OdpowiedzCytat
Strona 14 / 21
Share: