Zaczęło się niewinnie, potem wybuchło pod wpływem rządowych dotacji, teraz się stabilizuje... czyli można powiedzieć, że kultura coraz silniej zakorzenia się w internecie i mediach społecznościowych. Wystawy, konferencje, przedstawienia, festiwale, koncerty, premiery filmowe... Z jednej strony zubożone, pozbawione wyjątkowości. Z drugiej - łatwiej dostępne, np. dla osób, które nie mają możliwości pojechania z Mrągowa na wystawę we Wrocławiu.
Ponieważ wygląda na to, że taka rzeczywistość pozostanie z nami na dłużej, chciałabym zaproponować zgłaszanie ciekawych propozycji "w temacie".
Na początek - wiecie, że WFDiF uruchomiło platformę VOD, gdzie można obejrzeć kilka znanych tytułów - co ważne - ładnie podczyszczonych? Na przykład "Dantona" i "Ostatni dzwonek", ale też sporo dokumentów z różnych okresów: https://wfdif.online/strefa-vod/fabu%C5%82a/
Dla zainteresowanych muzyką mniej znaną - FINA wrzuciła na portal NINATEKA zbiór koncertów:
https://ninateka.pl/filmy/nina-na-ucho
a w dziale "fabuła" można obejrzeć między innymi wspominany w innym wątku "Ostatni prom":
https://ninateka.pl/film/ostatni-prom-waldemar-krzystek
Z innej beczki - wirtualny spacer po terenie łódzkiego getta (wydarzenie płatne):
https://www.facebook.com/events/1710179769142897/
Ale fajnie. Lubię bardzo "Ostatni Prom". Pamiętam z niego jedną, moim zdaniem najbardziej znamienną dla tego filmu wypowiedź bohatera i to nie głównego. Otóż siedzący na opustoszałym deku człowiek, jeden z nielicznych, którzy nie skoczyli do wody by się dostać na niemiecki kuter, powiedział, że "w Polsce naprawdę trzeba umieć żyć, Polskę naprawdę trzeba umieć kochać". Ta wypowiedź zrobiła na mnie onegdaj piorunujące wrażenie.
A tak w ogóle lubiłem te "ostatnie" filmy - "Ostatni Prom", "Ostatni Dzwonek", "Ostatni Mohikanin"... 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
No @Maruto, w pierwszym linku to widzę nawet lepsze smaczki. Dzięki!
Na początek - wiecie, że WFDiF uruchomiło platformę VOD, gdzie można obejrzeć kilka znanych tytułów - co ważne - ładnie podczyszczonych? Na przykład "Dantona" i "Ostatni dzwonek", ale też sporo dokumentów z różnych okresów: https://wfdif.online/strefa-vod/fabu%C5%82a/
"Ostatni dzwonek" faktycznie wygląda dużo lepiej ale "Zaraza" Załuskiego chyba już nie.
Dla zainteresowanych muzyką mniej znaną - FINA wrzuciła na portal NINATEKA zbiór koncertów:
Faktycznie mało znane, ale można wyłowić coś ciekawego, widzę, że jest Namysłowski, Masecki, młody Młynarski i koncert zespołu Komety czyli drugiego wcielenia Partii, którą bardzo lubiłem.
Z innej beczki - wirtualny spacer po terenie łódzkiego getta (wydarzenie płatne):
Bardzo ciekawe. Dzięki! Trza zapamiętać termin (13.02, godz. 13.30) i spacerować!
A jak ktoś jednak musi na żywo, to od 2 do 7 lutego Muzeum Narodowe w Warszawie jest za darmo.
Ja czekam z niecierpliwością aż otworzą wreszcie kętrzyńskie muzeum. Korzystanie z kultury w sieci jest fajne, ale jako dodatek. A Muzeum Narodowe mam w planach na czele listy przy najbliższej wizycie w stolicy, dla nowo otwartej Galerii Sztuki Starożytnej.
Z innej beczki - wirtualny spacer po terenie łódzkiego getta (wydarzenie płatne):
Bardzo ciekawe. Dzięki! Trza zapamiętać termin (13.02, godz. 13.30) i spacerować!
Mnie również zaciekawiło to wydarzenie.
Może uzupełniłabym o jakieś ciekawostki swój artykuł na PORTALU. I ciekawe jak będą się wypowiadać o Chaimie Rumkowskim.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Z tego co się rząd odgraża, to od 01.02.2021 muzea i galerie sztuki dostaną zielone światło i będą się mogły otworzyć, oczywiście w reżimie sanitarnym.
Od 12 lutego dopuszczalna jest działalność teatrów i kin w reżimie sanitarnym. Wygląda na to, że multipleksy się na razie nie otworzą, ale teatry i mniejsze kina szykują się na przyszły weekend.
Teatry to jedno, ale rzeczywiście problem będzie z repertuarem kin... Zwłaszcza że "Listy do M. 4" wrzucono na player dosłownie kilka dni temu 😉
No ja się nie znam, ale chyba nie tak łatwo uruchomić kino praktycznie z dnia na dzień. Trzeba mieć co wyświetlać przecież.
Od 12 lutego dopuszczalna jest działalność teatrów i kin w reżimie sanitarnym. Wygląda na to, że multipleksy się na razie nie otworzą, ale teatry i mniejsze kina szykują się na przyszły weekend.
Kinom nie wróżę sukcesu. Oglądanie filmów świetnie można sobie substytuować w domu więc rezygnacja z pójścia do kina to niewielka strata. Większe szanse daję teatrom. Kontaktu ze sceną i żywym aktorem nie zastąpią spektakle online.
No ja się nie znam, ale chyba nie tak łatwo uruchomić kino praktycznie z dnia na dzień. Trzeba mieć co wyświetlać przecież.
Tak właśnie argumentują multipleksy. Nie mają filmów, nie mają czasu na kampanię reklamową i rozmowy z dystrybutorami, co więcej, rząd otwarcie zapowiedział "warunkowo" na dwa tygodnie, więc jest ryzyko, że zaraz znowu zamkną.
Kina studyjne w tym aspekcie wygrywają, bo nikt nie oczekuje od nich nowości i blockbusterów. "Moje" kino Iluzjon już zapowiada, że
filmem otwarcia będzie Książę Dracula z 1931 w reżyserii Toda Browninga. (...) W lutym czeka nas także powrót do cyklu „Jean Vigo – twórca niepokorny”, ostatni film z retrospektywy Jiříego Menzla oraz filmy z przeglądu z Jacquesem Tati – „Pan Hulot oswaja nowoczesność”
Poza tym słyszałam, że jest zakaz spożywania pożywienia w trakcie trwania seansu. A to oznacza, że kina nie będą dorabiać na sprzedaży popcornu i coli. Wydaje mi się, że kinom (poza tymi małymi) na razie nie opłaca się otwierać.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Poza tym słyszałam, że jest zakaz spożywania pożywienia w trakcie trwania seansu. A to oznacza, że kina nie będą dorabiać na sprzedaży popcornu i coli. Wydaje mi się, że kinom (poza tymi małymi) na razie nie opłaca się otwierać.
Z punktu widzenia kin pewnie tak, ale dla mnie to byłaby mocna zachęta 😉
Ciekawostka: w Iluzjonie wrzucono repertuar, jakoś wczoraj wieczorem. Na Walentynki jest "Love Story" i "Casablanka". I o ile na ten pierwszy film bilety jeszcze są, to na "Casablankę" nie ma szans...
Ciekawostka: w Iluzjonie wrzucono repertuar, jakoś wczoraj wieczorem. Na Walentynki jest "Love Story" i "Casablanka". I o ile na ten pierwszy film bilety jeszcze są, to na "Casablankę" nie ma szans...
Nie dziwię się.
Sama chętnie bym poszła 🙂
Ech, też już mi tęskno za kinem.
A mnie w ogóle kina nie brakuje. Gdyby nowości od razu były w sieci to nawet bym wolał.
Mi brakuje. Bardziej możliwości pójścia do kina, niż samych seansów, ale czuję pewną tęsknotę. To chyba jeden ze znaków normalności.
Mi brakuje. Bardziej możliwości pójścia do kina, niż samych seansów, ale czuję pewną tęsknotę. To chyba jeden ze znaków normalności.
Mi również.
Kin, teatrów i basenów.
Dlatego bardzo się cieszę, że baseny ruszają w piątek 🙂
Dlatego bardzo się cieszę, że baseny ruszają w piątek
Będziesz młodą uczyła pływać?
Twtter is a day by day war