Na Jasia i Małgosie (liczba mnoga) trafiłem na innym samochodzikowym forum, ale dokument świetnie pasuje w tym miejscu, bo ilustruje Mazury i Mikołajki z połowy lat 50. Nie wiem, czy z Wami będzie podobnie, ja jestem oczarowany tamtym klimatem. Pod filmem podpisali się Jerzy Hoffman i Edward Skórzewski, którzy - jak przeczytałem - w ciagu dekady zrealizowali całą serię dokumentów kręconych zarówno w Polsce, jak poza nią. W serwisie 35mm.online można obejrzeć m.in. zrealizowaną po rewolucji kubańskiej Hawanę 61.
Z innych dokumentów duetu Hoffman-Skórzewski, z przyjemnością obejrzałem nakręcony po odwilży Sopot 1957, rozpoczynający się relacją z festiwalu jazzowego, podczas którego spektakularny sukces odniósł Komeda Sextet. Oczywiście mamy całą furę cudownych ujęć wakacyjnego Sopotu z drugiej połowy lat 50. Molo, ulice, Grand Hotel, plaże z koszami. Po mieście oprowadza nas Jerzy Wassowski, a film jest ilustrowany - jakżeby inaczej - muzyką jazzową.
A wracając jeszcze na chwilę do Jasia, któremu towarzyszą liczne Małgosie, nie miałem zielonego pojęcia, że na szlakach wodnych funkcjonowały pływające sklepy. Ciekaw jestem, czy Wam obiły się one kiedyś o uszy. A może gdzieś się na nie załapaliście?
PS Skoro tak zachęcacie, to może w weekend skuszę się na Majkę i jej szaleństwo 🙂
A wracając jeszcze na chwilę do Jasia, któremu towarzyszą liczne Małgosie, nie miałem zielonego pojęcia, że na szlakach wodnych funkcjonowały pływające sklepy. Ciekaw jestem, czy Wam obiły się one kiedyś o uszy. A może gdzieś się na nie załapaliście?
https://35mm.online/vod/dokument/jas-i-malgosie
PS Skoro tak zachęcacie, to może w weekend skuszę się na Majkę i jej szaleństwo
Genialny dokument Seth! 1956 rok czyli jeszcze sprzed "samochodzikowych" czasów. Nawet sprzed "Uroczyska". Pięknie uchwycone w kadrze Mikołajki z królem sielaw pilnującym przesmyku z jeziora Mikołajskiego na Tałty przy moście drogowym. Niesamowita jest ta wakacyjna beztroska, zupełnie jak z naszych czasów, bo przecież lata 50 kojarzą nam się znacznie mroczniej. W końcu lato 1956 to jeszcze przed październikową odwilżą. O pływających sklepach zaopatrzenia detalicznego nie słyszałem. Czad:)
Znam ten serwis, ale w filmach dokumentalnych nie grzebałem. Będę musiał zajrzeć i tam.
Wiesz co, ja też jakoś wcześniej go nie przeszukiwałem. Zrobiłem to wczoraj w nocy i znalazłem kilka dokumentalnych perełek, które zamierzam obejrzeć. A już dział z filmami fabularnymi stanowi istną kopalnię tytułów, na które mam gigantyczną ochotę (jeszcze tylko ten czas). Wielu z nich nie widziałem, a po przeczytaniu opisu czuję, że muszę to zrobić. Teraz, już, natychmiast! Żeby nie poruszać się w próżni, mam na myśli Idola, Krzyk, Debiutantkę, Indeks, Grę...
Poza tym, w serwisie można znaleźć całą masę filmów, które warto sobie odświeżyć. Przykładowo takie Sanatorium pod klepsydrą albo Jezioro Bodeńskie. Ciekawe, jak odbiorę te filmy po latach?
Chyba wiem, w jaki sposób spędzę część urlopu 🙂
Swoją drogą, niektóre komentarze w "Sopot 1957" dzisiaj by nie przeszły.
PS A może chcecie zapoznać się z twórczością Teofila Ociepki?
Swoją drogą, niektóre komentarze w "Sopot 1957" dzisiaj by nie przeszły.
"Sopot 1957" właśnie obejrzałem. Również świetny. Najlepsze jest to, że do końca XX wieku Sopot właściwie się nie zmienił i ja dobrze pamiętam go mniej więcej takim jak w tym filmie. To dopiero fatalna decyzja o budowie Sheratonu w jednej linii z Grandem całkowicie zmieniła wizerunek miasta widziany z perspektywy molo. W iluż filmach jest ten kadr z charakterystyczną sylwetka samotnego Grand Hotelu przy samej plaży? Niestety jakiś kretyn architekt zgodził się żeby Sheraton zdominował historyczny Grand i teraz mamy zaburzone proporcje.
Druga istotna zmiana to budowa tunelu między Monciakiem a molo i powstanie w tym miejscu placu. Trudno było mi się przyzwyczaić do tej zmiany, bo zaburzyła kameralny, uzdrowiskowy charakter Sopotu ale na pewno była potrzebna.
Obejrzałem też "Pocztówki z Zakopanego" z 1960 roku ze znakomitym, dowcipnym komentarzem Kazimierza Rudzkiego. To już raczej paradokument, bo jest wyraźnie podgrywany. Zresztą jest na końcu informacja, że film jest inscenizowany. Ale też fajny.
Widzę, że na 35mm.online jest też dużo starych Kronik Filmowych.
A zwróciłeś uwagę, że we wspomnianej informacji „Pocztówek z Zakopanego” znalazło się słówko „wziąść”?
Rudzki świetny!
A propos kronik filmowych, obejrzałem PKF 67/32B. Poza początkami akcji Frombork 1001 i budową Spodka, jest w nim naprawdę zabawny fragment na temat opakowań spożywczych 🙂
A zwróciłeś uwagę, że we wspomnianej informacji „Pocztówek z Zakopanego” znalazło się słówko „wziąść”?
Nie.
A propos kronik filmowych, obejrzałem PKF 67/32B. Poza fragmentem o początkach akcji Frombork 1001 i budowie Spodka, jest naprawdę zabawny fragment na temat opakowań spożywczych
A propos opakowań, opakowanie masła jest takie jakie do dzisiaj kupuję:) Ale w tej kronice jest też dwa razy Zalew Zegrzyński, regaty i skoki spadochronowe do wody. Szkoda, że takie krótkie migawki. Wczoraj szukałem kroniki z otwarcia Zalewu ale niestety się rozczarowałem. Otwarcie było 22 lipca (1963) a to w PRLu data oddawania do użytku większości inwestycji, więc ledwie wspomniano o zaporze w Dębem. Koniecznie muszę przeszukać kroniki pod kątem Zalewu Zegrzyńskiego. Strasznie brakuje mi starych zdjęć tej okolicy.
nie miałem zielonego pojęcia, że na szlakach wodnych funkcjonowały pływające sklepy
Gdybym tego na filmiku nie zobaczyła, to pewnie nie chciałabym w to uwierzyć 🙂 A tu masz!
Zaraz będę oglądać piękne widoki z Sopotu 🙂
Ostatni Post: Literalnie Najnowszy użytkownik:: Ploosh Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
