Tak wyszło, że w tym roku wybraliśmy się na Florydę.
Zaczynam zdjęcia i opis od Miami. Zapraszam do oglądania.
Twtter is a day by day war
Murale nawet ciekawe.
I roboty dostawcze.
https://en.wikipedia.org/wiki/Thalía - przypadkowa gwiazda czy specjalnie uwieczniona? ja nie miałem bladego pojęcia o jej istnieniu
@hebius przypadkowa. Prawdę mówiąc nie znałem żadnej z gwiazd tam upamiętnionych więc wziąłem losowe zdjęcie.
Twtter is a day by day war
Wycieczka stateczkiem po zatoce przy Miami, pomiędzy wyspami, skupia się na pokazaniu jak żyją bogaci.No to popatrzcie 🙂
Twtter is a day by day war
Fajnie się ogląda zdjęcia z USA, ale zawsze mam ten sam problem: chciałabym zobaczyć tam pewne określone miejsca, lecz te miejsca są otoczone przez miejsca, na które nie mam ochoty tracić czasu 😉 . W rezultacie słuchając/oglądając zazdroszczę, ale sama szczególnego parcia nie mam. Zresztą podobny problem zaczynam* mieć z wielkimi miastami, więc np. Paryż spada w moim rankingu planów na przyszłość...
* zaczynam, bo kiedyś lepiej to tolerowałam
lecz te miejsca są otoczone przez miejsca, na które nie mam ochoty tracić czasu
ja bardziej mam problem z rzeczami, które nie zależą ode mnie. Bo jeśli na coś nie chcę tracić czasu to tego nie robię. Dlatego nie ominęliśmy Orlando (Universal Studios i Disneyland).
A teraz zapraszam do obejrzenia krótkiej relacji z Miami Beach.
Twtter is a day by day war
Miałem już pisać, że oprócz iguan nic tam dla mnie, aż doszedłem do rzeźb z Lincoln Road. Te rzeźby są świetne.
Sprawdziłem, że w Londynie też jest sporo rzeźb tego duetu (British and Australian artistic duo Gillie and Marc)
Zapraszam w kosmos, czyli NASA Kennedy Space Center.
Twtter is a day by day war
Kolejne dwa dni to wycieczka do najstarszego miasta w Stanach - St. Augustine.
Twtter is a day by day war
Wracając na południe zatrzymujemy się w Fort Matanzas.
Twtter is a day by day war
Wracamy do współczesnych Stanów - Tor wyścigowy Daytona
Twtter is a day by day war
Aż cieplej o kosmodromie pomyślałem, bo tam jednak coś bym dla siebie ciekawego znalazł 😀
Teraz trochę przyrody i próba "upolowania" aligatorów w Everglades.
Twtter is a day by day war
O! A to akurat jest fajne nawet bez aligatorów.
Wiesz, problem w nastawieniu, jedziesz tam zobaczyć aligatory. To trochę jak ze spacerem po Kampinosie. Jeśli jedziesz bo chcesz zobaczyć łosie i widzisz umykające zwierzę sto metrów od Ciebie, to jesteś zawiedziony, mimo że ta Puszcza bez łosi też jest piękna.
Twtter is a day by day war
A to wiadomo, rozczarowanie jest wtedy w pełni zrozumiałe.
Key West to miejsce, które najbardziej nam przypadło do gustu.
Twtter is a day by day war
