po przeczytaniu tej książki byłam pod jej wielkim wrażeniem. Podobała mi się bardzo. Szczególnie zakończenie wprowadziło mnie w dryf.
...skoro tyle lat wytrzymujesz z jednym Nietajenką, to jestem w stanie uwierzyć nawet w to, że i Laseczka Ci się podobała 🤣
to może ktoś chce mi oddać swój egzemplarz
Mogę Ci oddać jeden. Mam dwa 🙂
Zresztą zaraz zjawi się Nietajenko i zacznie nas przekonywać, że to świetna książka.
No nie przekonywać od razu. Po prostu, podobnie jak Kustosz, uważam książeczkę za niezłe kryminalne czytadełko w stylu retro. Jest w stylu bardzo podobna do Pozwolenia na przywóz lwa, które wprost uwielbiam. Laseczka zawsze jawiła mi się w kolorach czarno- białych, co nadawało jej zawsze taki efekt jak wczesne filmy z Holoubkiem. Czy bohaterowie są niedopowiedziani? Być może, ale mógł być to zabieg celowy. Z Laseczką mam jeden problem. Ma ona świetne zakończenie, które... zawsze zapominam i podczas kolejnego czytania strasznie mnie na nowo zaskakuje. Mam też wrażenie, że Nienackiemu wcale tak bardzo nie chodziło o nakreślenie bohaterów, choć Henryk pierdołą miał być z założenia, ale właśnie o zakończenie, które stanowiło dla książeczki opus magnum.
P.S. Wybaczyć należy Nienackiemu błędy. Może wynikały z łódzkiej maniery językowej?
P.S.2 Jako Henryka widziałbym właśnie Holoubka.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Zresztą zaraz zjawi się Nietajenko i zacznie nas przekonywać, że to świetna książka.
No nie przekonywać od razu. Po prostu, podobnie jak Kustosz, uważam książeczkę za niezłe kryminalne czytadełko w stylu retro.
P.S.2 Jako Henryka widziałbym właśnie Holoubka.
A z tym się zgodzę.
Holoubek pasuje.
Holoubek pasuje
Holoubek byłby zbyt wyrazisty.
Holoubek byłby zbyt wyrazisty.
Holoubek wyrazisty? Bez żartów. Holoubek to rzeczywiście niezła propozycja obsadowa:)
to może ktoś chce mi oddać swój egzemplarz
Mogę Ci oddać jeden. Mam dwa 🙂
No i OK. 👍
Odezwij się na maila to podam namiary do wysyłki.
Hebiusie - koperta zaadresowana już jest. Po południu czmychnę na pocztę.
Mam nadzieję, że nie zostawiłam w książce np. biletu z Szusza do Gdańska 🙂 A nie będę rozrywać koperty.
Holoubek wyrazisty? Bez żartów.
Oczywiście, że bez żartów. Przecież Holoubek to bardzo wyrazista postać. Nie pasuje do Henryka. Henryk jest nijaki i jakiś taki mglisty.
Akurat Holoubek potrafiłby zagrać mało wyrazistą postać 😉 W takim typie jak w filmie "Jutro premiera" - rzuć okiem na fragmencik:
i zwiastun:
Świetny przykład! Tak sobie właśnie wyobrażam Henryka. W ogóle myślę, że Holoubek byłby niezłym Samochodzikiem. Z pewnością lepszym niż Kloss czy Kwinto.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Hebiusie - koperta zaadresowana już jest. Po południu czmychnę na pocztę.
Mam nadzieję, że nie zostawiłam w książce np. biletu z Szusza do Gdańska 🙂 A nie będę rozrywać koperty.
Jeśli bilet aktualny/potrzebny, to też mam taką nadzieję 😀
Świetny przykład! Tak sobie właśnie wyobrażam Henryka. W ogóle myślę, że Holoubek byłby niezłym Samochodzikiem. Z pewnością lepszym niż Kloss czy Kwinto.
W pełni się w wami zgadzam. Dla mnie Holoubek zawsze był niepozorny i nijaki. Trochę bawił mnie w tej kowbojskiej roli w "Prawo i pięść":)
Trochę bawił mnie w tej kowbojskiej roli w "Prawo i pięść"
A mi się tam nawet podobał mimo, że był strasznie powolny w działaniu.
A kogo widzicie jako Rosannę?
A kogo widzicie jako Rosannę?
Barbarę Brylską może.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Barbarę Brylską
No w życiu! Ona ani wyglądowo ani mentalnie do Rosanny by nie pasowała.
Proszę bardzo 🙂
Miłego czytania, jak widać książka jest trochę "zaczytana" już.
Nie szkodzi. Zresztą ślady widać głownie na okładce, środek ładnie się trzyma, a to najważniejsze.
Śliczna fotka Hebius🙂 Aż szkoda, że nie mamy tu żadnego konkursu fotograficznego:)