Kolega Sinus, zwrócił uwagę w innym wątku, że poszukując gazetowej wersji powieści Nienackiego pt. "Zabójstwo Herakliusz Pronobisa", w pierwszym numerze Odgłosów z 1958 natknął się na inny tekst podpisany przez Zbigniewa Nowickiego. Ów tekst to reportaż zatytułowany "Człowiek o 20 twarzach" opublikowany w trzech częściach, w trzech kolejnych numerach Odgłosów począwszy od numeru 1/1958 z dnia 2.03.1958 roku.
Wiąże się z tym tekstem fajna ciekawostka, na którą zresztą zwrócił już uwagę Hebius. Bardzo możliwe, że opisywana historia stała się później inspiracją dla Stanisława Grochowiaka do napisania scenariusza filmu "Czerwone i złote", o którym dyskutowaliśmy w ramach naszego ZKF. Bo spójrzmy, bohaterem reportażu jest mężczyzna, jak się później okazuje oszust, podający się za zaginionego w czasie I wojny światowej Ignacego Idaczyka (ciekawa zbieżność imion, wszak bohaterem "Czerwonego i złotego" był Ignac). Rzekomy Ignac, jako schorowany starzec, inwalida pojawia się w Wieluniu, w domu żony Ignacego Idaczyka. Mimo pewnych wątpliwości rodzina zdaje się wierzyć, że to faktycznie ich mąż i brat. Tyle, że finał historii opisanej w reportażu jest znacznie mniej romantyczny niż w filmie. Okazuje się również, że z metody "na cudownie odnalezionego męża" ów oszust skorzystał nie po raz pierwszy. Ale nie będą bardziej spoilerował bo umieszczam ten reportaż w załączeniu i zachęcam do przeczytania.
Jak to było? "Nic nowego pod słońcem". Schemat od zawsze ten sam, teraz to ma naukowe nazwy ("inżynieria socjalna"), wtedy typ był zwykłym oszustem.
Twtter is a day by day war