Ja (tak bardzo wstępnie) też planuję tam dotrzeć 🙂
Ja (tak bardzo wstępnie) też planuję tam dotrzeć 🙂
O! Wspaniale!
To szykuje nam się minizlocik 🙂
To szykuje nam się minizlocik
Oby nam pogoda dopisała 🙂
Damy radę i w deszczu! Na razie zapowiada się wszystko wspaniale. Ja już nie mogę się doczekać, tylko powinnam przypomnieć sobie serię 🙂
Dziewczyny, na spotkanie w kawiarni obowiązują zapisy, bo podobno jest dużo chętnych, a ilość miejsc ograniczona.
No i podobno połączy się z nami autorka 🙂
Na FB jest wrzucona ankieta. Należy wypełnić, co już zrobiłam.
Po 23 kwietnia będą zbierane składki, chyba 30 zł od osoby.
Taka wiadomość pojawiła się przed chwilą na Facebooku:
"Zapisy na Zlot Fanów zakończone! Limit miejsc przekroczony 😮 Kolejne informacje będziemy przesyłać mailowo. Dziękujemy za udział w ankiecie."
Niewiarygodne!
I myślicie, że fajny jest taki spęd? Tłum zupełnie obcych ludzi szwendający się po mieście a potem upchnięty w kawiarni? Dla mnie brzmi jak event, od którego lepiej trzymać się z daleka.
I myślicie, że fajny jest taki spęd? Tłum zupełnie obcych ludzi szwendający się po mieście a potem upchnięty w kawiarni? Dla mnie brzmi jak event, od którego lepiej trzymać się z daleka.
No właśnie tego się obawiam, odkąd przeczytałam o tych zapisach.
Że będzie nas za dużo.
Nie wyobrażam sobie 80 osób w kawiarni (podobno tyle właśnie jest miejsc), a jeszcze więcej na spacerze. Osoby stojące dalej nie będą nawet słyszały, co mówi przewodnik 🙁
I myślicie, że fajny jest taki spęd? Tłum zupełnie obcych ludzi szwendający się po mieście a potem upchnięty w kawiarni? Dla mnie brzmi jak event, od którego lepiej trzymać się z daleka.
Mi też trochę mina zrzedła 🙂 Tzn, oczywiście jeżeli udałoby mi się zapisać to bym była bardzo szczęśliwa, ale w sumie myślę, żeby jednak zrobić to na własną rękę...
Szkoda, ale przeżyję 🙂
"Zapisy na Zlot Fanów zakończone!
A dopiero wczoraj czytałam, że zapisy po 23 kwietnia 🙂
No i zaczyna się robić komedia.
Przed chwilą wrzucono post, że wczorajsza ankieta jest nieaktualna i że nowa będzie otwarta 23 kwietnia o godzinie 19.
Jest 80 miejsc. Kto pierwszy, ten lepszy.
Chyba mi się odechciewa 🙁
Może sobie same taki zlot zorganizujemy, Dziewczyny?
Nie no, jedźcie konieczne, nastawiłem się już na relację z tego wydarzenia. Jak będzie fajnie to zorganizujemy podobny zlot samochodzikowy. Ogłoszę na Twitterze, że jest 80 miejsc i ogarniemy jakiś Frombork albo coś:)
Nie no, jedźcie konieczne, nastawiłem się już na relację z tego wydarzenia. Jak będzie fajnie to zorganizujemy podobny zlot samochodzikowy. Ogłoszę na Twitterze, że jest 80 miejsc i ogarniemy jakiś Frombork albo coś:)
🙂 🙂 🙂
W tej sytuacji to ja rezygnuje. Owszem, zdawałam sobie sprawę, że będzie odzew społeczeństwa, ale nie przewidziałam, że aż tak.
Stanowczo wolę spacer w mniejszym gronie 🙂
Nie no, jedźcie konieczne, nastawiłem się już na relację z tego wydarzenia
Mnie też to w sumie ubawiło. Jakoś miałam wrażenie, że organizatorki nie bardzo orientują się w skali. Z ich punktu widzenia wyglądało to jak kameralne spotkanie w knajpie, co w sumie przyjęłam za pewnik. Ale spacer z 70 nieznanych ludzi, potem spotkanie w knajpie w jeszcze większym gronie zdecydowanie mnie odrzuca.
Miałam jechać z koleżanką i razem postanowiłyśmy jechać na własną rękę kiedy indziej. Wiem, że chociażby na starym forum była dobrze opracowana trasa (przez She). Nie wiem czy ktoś u nas robił jakieś konkretne plany?
Fajnie jakby udało się nam zorganizować spotkanie, w jakimś podobnym terminie, bo się bardzo nastawiłam na zwiedzanie Poznania 😎 i może wtedy i innym udałoby się dołączyć?
W każdym razie 23 kwietnia nie walczę o miejsce na liście 🙂
A organizatorkom szczerze współczuję.
Może już teraz spróbujemy wybrać termin?
A jakieś masz preferencje? U mnie czerwice obfituje w uroczystości rodzinne, ale myślę, że coś się uda ogarnąć. A może w tym samym czasie co było planowane, skoro macie już umówione noclegi? Bo chyba minąć się ze "zlotem" nie będzie ciężko? Jeżeli będziemy znały ich plan?
Ja spróbuję jeszcze się zapisać.
Jak mi się uda, to pojadę.
Ale nie zmienia to faktu, że z Wami pojadę też 🙂
Ja rezygnuję. Pewnie fajnie spotkać się z innymi zapalonymi fankami, ale te tłumy mnie jednak zniechęcają 🙂
A organizatorkom szczerze współczuję.
A kto to organizuje? Jakiś fanklub czy po prostu osoba z Facebooka?
Ja spróbuję jeszcze się zapisać.
Naprawdę jestem ciekaw jak to wyjdzie.
Tak szczerze, to nie wierzę w te tłumy. W przypadku podobnych wydarzeń, zwłaszcza na facebooku, grupa "wezmę udział" jest zawsze dużo liczniejsza niż ci, którzy rzeczywiście biorą udział... Tutaj zamieszanie podkręciło ogłoszenie o limitowanych miejscach. Podejrzewam, że zarejstrować się próbowały także osoby, które wcale nie były pewne udziału. No ale a nuż będą chciały być, a miejsc zabraknie? Lepiej zaklepać, zawsze można zrezygnować przed wniesieniem opłaty, a nawet po, bo 30 zł to nie majątek... Mam nadzieję, że uda się to jakoś uporządkować, bo wielka grupa to koszmar, ale pustki na sali, kiedy miała być wielka grupa, też są straszne.
Póki co czytam sobie Jeżycjadę (konkretnie "Kwiat kalafiora") i się delektuję.
Jak ja lubię te pierwsze części cyklu! W jaki błogi i radosny nastrój mnie one wprowadzają!
Musierowicz pisała wtedy naprawdę świetnie.
Bawią mnie też perełki-pomyłki, które wychwytuję 🙂
Na przykład: Robrojek, uczeń klasy 1 szkoły średniej, lat 15, przyjeżdża na sylwestra do Joanny syrenką szwagra!
Albo Dmuchawiec mówiący w sobotę do uczniów: do jutra.
Dmuchawiec co prawda był rozkojarzonym polonistą, ale żeby aż tak? 🙂
Oj, zdecydowanie wcześniejsze części są na lepszym poziomie niż późniejsze. Ja w zasadzie mogłabym podzielić cykl na 3 części.
Do "Opium w rosole" włącznie jako oceniłabym jako świetny, od "Brulionu Bebe B." do "Imienin" jako bardzo dobry a wszystko co zostało napisane po "Imieninach" średnie i słabe.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"