Myślę, że jakieś 11+, oczywiście jeśli młodzież jest zainteresowana światem bez telefonów komórkowych i Internetu
Sądziłem, że dla starszych. Obawiam się, że koniec XIX wieku to nie jest moment gdzie dzisiejsza młodzież chciałaby się przenosić literacko. Mnie zresztą również mieszanka "Tomków" z "Pustyni i w puszczy" i Indianą Jonesem nie zachęca.
Sądziłem, że dla starszych. Obawiam się, że koniec XIX wieku to nie jest moment gdzie dzisiejsza młodzież chciałaby się przenosić literacko. Mnie zresztą również mieszanka "Tomków" z "Pustyni i w puszczy" i Indianą Jonesem nie zachęca.
Właśnie wydaje mi się, że te czasy się już "wypaliły" i budzą niszowe zainteresowanie. Obawiam się, że zainteresowanie budową Kanału Sueskiego w chwili obecnej jest zbliżone do zera, a Egipt kojarzy się z nurkowaniem a nie skarbami w tajemniczych miastach. Może dlatego ta książka już nie budzi takich emocji, jakie by budziła np. 50 lat temu.
Twtter is a day by day war
Dodam tylko, że „Dziewczyna z nutami” na sąsiednim forum została książką roku. Oczywiście, jakiegokolwiek uzasadnienia takiego wyboru brak. Wypada zastanowić się, jak słabe były inne kandydatury… Tak czy siak, gratulacje 🙂
Tomasz Raczek mawia, że krytyk nie powinien fraternizować się z artystami, których pracę opisuje bo to uniemożliwia mu potem uczciwe wykonywanie swojego zadania. A tu wiadomo jak jest. Na miejscu Artura też dobrze bym się z tym nie czuł. Zasada Tomasza Raczka to dobra zasada.
Tomasz Raczek mawia, że krytyk nie powinien fraternizować się z artystami, których pracę opisuje bo to uniemożliwia mu potem uczciwe wykonywanie swojego zadania. A tu wiadomo jak jest. Na miejscu Artura też dobrze bym się z tym nie czuł. Zasada Tomasza Raczka to dobra zasada.
@Kustoszu, doskonała. I działa nie tylko w relacjach z artystami.