1 i 1/4 szklanki płatków owsianych
Ale takich prosto z paczki, suchych?
Tak.
To jak to się zlepi w cokolwiek?
Tym masłem i jajem.
Pewnie zawsze możesz dać trochę wody, bo tutaj proporcje nie są chyba takie ważne...
Mogę podać Ci przepis na chleb na zakwasie, tam też jest kupa płatków i innych śmieci i nie ma w ogóle tłuszczu 😉 Z dżemem to prawie ciastko wychodzi 😉
Mogę podać Ci przepis na chleb na zakwasie,
Poproszę, mam już jeden i zweryfikuję, który łatwiejszy.
W ogóle jestem przerażona swoją nadaktywnością kuchenną.
Mój jest łatwy, tylko długo wyrasta 🙂
-
mąka pszenna 1 kg (1/2)
-
mąka razowa 1/2 kg (1/4)
-
sienie lniane szklanka
-
ziarna słonecznika szklanka
-
płatki owsiane górskie szklanka
-
otręby pszenne szklanka
-
rodzynki szklanka
-
4 płaskie łyżeczki soli (2)
-
6 szklanek ciepłej wody (3)
-
zakwas
Wyrastanie 10 godzin plus 10 godzin po przełożeniu ciasta do naczynia do pieczenia nasmarowanego masłem.
Piec w temperaturze 180st. 1 godzinę i 15 minut.
Po upieczeniu posmarować oliwą.
Ja piekę krócej; robię z połowy przepisu (dane z nawiasów) i wychodzą mi z tego dwa chleby. Oczywiście dodatki można dowolnie zmieniać, ja na przykład nigdy nie dodaję rodzynek. Otręby też czasem wymieniam z płatkami i odwrotnie, bo nie zawsze wszystko mam.
Przyjeżdża dzisiaj do mnie zakwas od mojej Ewy, więc uwaga.....będzie chleb! 🙂
A jak się robi zakwas?
A jak się robi zakwas?
Już wiem!
Już wiem!
I tak podam, bo przepisy są różne, a ten jest chyba najprostszy, a świetnie działa 🙂
Zakwas:
dzień pierwszy: Rozmieszać w misce (ja robię to w słoiku) 200 ml letniej wody z 4 łyżkami mąki żytniej*. Całość powinna mieć konsystencje gęstej śmietany. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
dzień trzeci: Dodać 2 łyżki mąki, zamieszać.
dzień czwarty: Zakwas powinien być gotowy.
*mąka razowa żytnia typu 2000 w przepisie, a ogólnie mąka jaką potem użyjemy do pieczenia chleba.
Przy pieczeniu chleba zawsze odlewamy trochę ciasta (tak ze 100ml), jako zakwas na kolejne pieczenie 🙂 Zakwas trzymamy w lodówce, możemy go co pewien czas podkarmić, tzn. dodać łyżkę mąki.
Moje odkrycie z tegorocznej Wielkanocy- zakwas na żurek robi się analogicznie, tylko dodaje się przyprawy. 😀
Oprócz mąki razowej i płatków owsianych góralskich mam wszystko.
No cóż....muszę sobie mąkę chyba wysyłkowo zamówić.
: Zakwas powinien być gotowy.
Ja czytałem, że musi postać minimum 5-6 dni, a i tak jest to młody zakwas, nie gwarantujący udanego wypieku.
Jaką część blachy na grubość trzeba wypełnić? Znaczy, jak bardzo taki chleb wyrasta?
I skąd wziąć ciepłe miejsce w domu? Przecież nie mam nigdzie zalecanej temperatury 25 stopni.
PS Dzięki waszym wpisom nauczyłem się czegoś nowego - dopiero dziś dowiedziałem się co oznaczają numerki (480, 750, 2000 its) w różnych rodzajach mąki.👍
PS Dzięki waszym wpisom nauczyłem się czegoś nowego - dopiero dziś dowiedziałem się co oznaczają numerki (480, 750, 2000 its) w różnych rodzajach mąki.
Poważnie? Czyli nie jest ze mną tak źle jeśli chodzi o kuchenne sprawy. Miałam tę wiedzę już dawno.
Ja czytałem, że musi postać minimum 5-6 dni, a i tak jest to młody zakwas, nie gwarantujący udanego wypieku.
Może.
Po zakwasie widać czy zaczął pracować- musi wydzielać się gaz, a sam zakwas powinien mieć charakterystyczny, kwaśny zapach. Jak jest ciepło, taki stan uzyskujemy szybciej, kiedy jest zimniej można dorzucić kolejną łyżkę mąki i czekać. Ale można pewnie hodować zakwas i dłużnej. Sam chleb nie jest specjalnie puszysty, to raczej taki dość ciężki razowiec 😉
Jaką część blachy na grubość trzeba wypełnić? Znaczy, jak bardzo taki chleb wyrasta?
Chleb piekę w keksówkach, wypełniam w mniej więcej 2/3. Przez te 20h ciasto sporo rośnie (prawie podwaja się).
I skąd wziąć ciepłe miejsce w domu? Przecież nie mam nigdzie zalecanej temperatury 25 stopni.
Ja stawiam w jakimś spokojnym miejscu, nie w przeciągu. Nie trzymam w 25st., chyba, że akurat kaloryfery grzeją czy jest ogólnie ciepło 🙂
Dzięki waszym wpisom nauczyłem się czegoś nowego - dopiero dziś dowiedziałem się co oznaczają numerki (480, 750, 2000 its) w różnych rodzajach mąki
A mnie nadal przerastają mąki typu 450, 550 czy tym podobne. Nigdy nie wiem co do czego, chyba, że jest obrazek. W Holandii było lepiej, była wyłącznie mąka z proszkiem do pieczenia lub bez 🙂 Żadnych innych odmian!
Poważnie? Czyli nie jest ze mną tak źle jeśli chodzi o kuchenne sprawy. Miałam tę wiedzę już dawno.
A ja zawsze dzwonię do mamy i się pytam 🙂
Chleb własnego wypieku zeżarty a jeszcze się nie pochwaliłam, że wyszedł pięknie
Jak to zeżarty? Nie podzieliłaś się? Kurierem było wysłać!
Kurierem było wysłać!
No nie wysłałam, bo bałam się że do bani jest.
I tak jak sobie zasiadłam do posmakowania, to się nagle okazało, że wióry zostały tylko
tzn, okruchy 😀
Wygląda smacznie. Na zakwasie?
Ja kiedyś robiłam chleb zapiekany nadziewany masłem i czosnkiem. Jakie to było dobre!
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Na zakwasie?
Tak, oczywiście odłożyłam do słoika kolejna porcję.
chleb zapiekany nadziewany masłem i czosnkiem
Mam taki przepis ale z proszkiem do pieczenia a jakoś wolałabym bez.
Tak, oczywiście odłożyłam do słoika kolejna porcję.
Ja niestety nie bardzo mogę jeść pieczywo na zakwasie.:/
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"