Jeszcze raz Głos Szczeciński
Twtter is a day by day war
Jeszcze raz Głos Szczeciński
Powszechnie wiadomo, że Zbigniew Nienacki był wielkim miłośnikiem Warmii i Mazur. Jego obecność na Pojezierzu Myśliborskim stanowiła dużą zagadkę - mówi Witold Dusiński, reżyser filmu.
Zabawne zdanie. Po pierwsze, Nienacki stał się wielkim miłośnikiem Warmii i Mazur dopiero po napisaniu "Księgi strachów" (czyli reżyser lekcji z Nienackiego nie odrobił). Po drugie, co to za zagadka, że ktoś gdzieś tam sobie w Polsce pojechał? Taki Paweł jest na przykład miłośnikiem Zako więc jak pojedzie dajmy na to do Bydgoszczy to jest dopiero zagadka:)
Taki Paweł jest na przykład miłośnikiem Zako więc jak pojedzie dajmy na to do Bydgoszczy to jest dopiero zagadka:)
No to musi być zagadka. A jakby pojechał na Pojezierze Myśliborskie to by była pewnie już Wielka Gra!
Twtter is a day by day war
W kontekście Pojezierza Myśliborskiego przypomniał mi się artykuł „W poszukiwaniu przygody” z Płomyka z 1980 roku, w którym Nienacki wspomina, jak 13 lat wcześniej szukał swojego nowego domu m.in. w tamtych okolicach. Przy tej okazji wymienia też ziemię lubuską (już małymi literami), Suwalszczyznę, Białostocczyznę, zalew w Bieszczadach i Szwajcarię Kaszubską, czyli miejsca, które już pojawiły się na kartach jego książek, albo miały pojawić się za czas jakiś (Mariusz Szylak w tym kontekście wspomina jeszcze dworek w Parcicach, który stanowił inspirację Janówki).
Najciekawsza sytuacja jest z Księgą strachów, którą wydano po raz pierwszy w 1967 roku (jeśli ktoś posiada pierwsze wydanie, to proszę o sprawdzenie, kiedy powieść oddano do druku). Data roczna pokrywa się kupnem domu w Jerzwałdzie. Wiemy, że 20 maja Nienacki stawił się u notariusza w Morągu, więc sprawę musiał dograć wcześniej. Pytanie, ile wcześniej? I kiedy tak naprawdę Nienacki zorganizował tę dwutygodniową włóczęgę w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi?
Czemu mnie to zaciekawiło? Zastanawiam się, czy krótki wypad na Pojezierze Myśliborskie mógł być inspiracją do osadzenia w tamtych okolicach powieści? Biorąc pod uwagę, że bohaterowie sporo się przemieszaczają, a opisy miejsc zawartych w powieści są dosyć dokładne, najbardziej sensowne wydawało mi się założenie, że Nienacki był tam wcześniej i spędził trochę czasu, zgłębiając zagadki regionu. Ale może wcale nie? Może wyostrzony zmysł reporterski sprawiał, że wtedy wystarczyło mu kilka detali, jedno-dwa odwiedzone miejsca, zasłyszana legenda, potem kwerenda i poskładanie puzzli, z których powstała Księga strachów? Wydaje mi się to interesujące pod względem warsztatowym.
Pamiętam, że w jednym z artykułów (czy to był wywiad?) Nienacki protestował, jakoby pisanie przychodziło mu łatwo. Co więcej, twierdził, że to prawdziwa katorga, ale tak na szybko nie pamiętam o jakim okresie była mowa i czy nie powiedział tego, aby pójść pod prąd.
A może ja tu wyważam dawno otwarte drzwi? 😉
jeśli ktoś posiada pierwsze wydanie, to proszę o sprawdzenie, kiedy powieść oddano do druku
W stopce redakcyjnej możemy przeczytać, że powieść oddano do składania w kwietniu 1967 roku. Zdjęcie stopki wklejałem w swoim tekście o scenariuszu "5:0 dla mordercy".
Dzięki @Kustoszu.
A słyszał ktoś z Was, z pierwszej ręki, jakieś recenzje tego mitycznego filmu?
A słyszał ktoś z Was, z pierwszej ręki, jakieś recenzje tego mitycznego filmu?
Mam właśnie pierwszą mini recenzję, którą przesłał mi kolega @Artur_Szafa z Twittera:
Bardzo zgrabny i sympatyczny filmik. Trochę o kontekście lat 60tych i konieczności pisania o Ziemiach Odzyskanych. Trochę o 1000leciu chrztu i bitwy pod Cedynią. Stąd lokalizacja książki. Zgrabna kompozycja rozmów z regionalnymi historykami i ładnej prezenterki narratorki. Pytania o detale książki, który pałac, które jezioro, która junkierska rodzina, gdzie obserwatorium, gdzie muzeum. Fajne. Atrakcyjne nie tylko dla wielbicieli serii ksiażek. Sporo pracy bo ekipa kręciła we wszystkich lokalizacjach książki. Całość trwa 55 minut, format idealny raczej do telewizji niz kina (oglądałem w Szczecinie w kinie studyjnym). O dziwo... pełna sala, a bilet za 18 złociszy.
Zapytałem czy lokalizacja Jasienia i mauzoleum Haubitza przedstawione są jako hipotezy, które przyjęli twórcy filmu czy jako pewnik.
Czekaj, czekaj, czekaj… Inspiracją obserwatorium miałaby być wieża w Dolsku?
Kolega pisze, że… nie w Dolsku. Von Treskov mieli na terenach Polski szereg majątków i wieża w jednym z nich - nie pamiętam w którym ale nie w Lubuskim - przypomina nieco obserwatorium.... A tych pałaców i majątków było kilkanaście czy kilkadziesiąt wręcz, według autorów dokumentu...
Więcej może wyjaśni bezpośrednio na forum bo obiecał, że w weekend się zarejestruje.
A słyszał ktoś z Was, z pierwszej ręki, jakieś recenzje tego mitycznego filmu?
Mam właśnie pierwszą mini recenzję, którą przesłał mi kolega @Artur_Szafa z Twittera:
Bardzo zgrabny i sympatyczny filmik. Trochę o kontekście lat 60tych i konieczności pisania o Ziemiach Odzyskanych. Trochę o 1000leciu chrztu i bitwy pod Cedynią. Stąd lokalizacja książki. Zgrabna kompozycja rozmów z regionalnymi historykami i ładnej prezenterki narratorki.
Cieszy mnie ta opinia. I nie dziwi.
Mnie (w przeciwieństwie do Was) już zwiastun się podobał i wywoływał mrowienie zapowiadające odkrywanie tajemnicy 🙂
Kolega pisze, że… nie w Dolsku. Von Treskov mieli na terenach Polski szereg majątków i wieża w jednym z nich - nie pamiętam w którym ale nie w Lubuskim - przypomina nieco obserwatorium.... A tych pałaców i majątków było kilkanaście czy kilkadziesiąt wręcz, według autorów dokumentu...
Więcej może wyjaśni bezpośrednio na forum bo obiecał, że w weekend się zarejestruje.
Nie pamięta? 🙂 Ok., w takim razie czekam na wieści, choć „przypomina nieco obserwatorium” brzmi jak mocno naciągany argument.
Sądząc po zapowiedziach twórców, które gdzieś tam czytałem, spodziewałem się wielu naciąganych hipotez, ale czy tak jest w istocie? Opinia kolegi Artura wskazuje, że przynajmniej twórcy nie rozstrzygają jednoznacznie, co oczywiście nie oznacza, że nie ponaciągali argumentów.
Jasne. Tak naprawdę jakość przedstawionych przez nich argumentów i sposób narracji będzie można ocenić dopiero po obejrzeniu filmu.
No to obejrzałem słynny film dokumentalny, w którym zwiedzamy Pojezierze Myśliborskie z Panem Samochodzikiem i "Księgą Strachów" pod pachą. Zajrzyjcie na PORTAL.
Ja dokument obejrzałam tylko pobieżnie, ale udało mi się go nagrać, więc w wolnej chwili na pewno obejrzę ponownie żeby bardziej w niego "wniknąć".
Z tego co udało mi się zobaczyć i zapamiętać to w zasadzie w większości jestem zgodna z twoimi spostrzeżeniami. Na pewno podobało mi się, że twórcy filmu nie forsowali na siłę istnienia niektórych lokalizacji i dopuszczali, że mogły one być kompilacją różnych miejsc jak i tworem wyobraźni Nienackiego.
No ale, żeby napisać coś więcej muszę obejrzeć jeszcze raz. Ktoś jeszcze może oglądał?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ktoś jeszcze może oglądał?
Termin i pora emisji były wyjątkowo absurdalne. Trzeba być samochodzikowym świrem żeby mimo to obejrzeć;)
Termin i pora emisji były wyjątkowo absurdalne
Czyli kiedy?
Termin i pora emisji były wyjątkowo absurdalne
Czyli kiedy?
1 maja o 9 rano.
Twtter is a day by day war
A gdzie to można teraz zobaczyc?
Teraz nie można.