Pamiętacie Robinsona Crusoe albo Toma Hanksa w "Cast away"? Prawdziwe wyzwanie i wcale nie fajne. Miło byłoby sobie jakoś umilić ten przymusowy survival. Wiem, wiem, na bezludną wyspę warto oczywiście zabrać szereg potrzebniejszych rzeczy niż książka, płyta z muzyką i film zwłaszcza, że z dwóch ostatnich trudno byłoby tam korzystać:) Mniejsza jednak o to, pobawić się przecież można.
Reguły są jednak surowe. Trzy tytuły książek, trzy tytuły filmów, trzy tytuły płyt (wydanych na rynku, nie samodzielnie skleconych składanek). Trzy i tylko trzy propozycje! Wiem, wybór będzie trudny, wręcz niemożliwy. Co wziąć? Z czego zrezygnować? To już każdy musi rozstrzygnąć we własnym sumieniu, bo reguły są bezwzględne i okrutne: TYLKO 3 rzeczy z każdej z trzech kategorii.
Ja muszę się chwilę zastanowić:)
O? To bardzo ciekawe i wymaga jednak zastanowienia. Tak na pierwszy ogień to niby wiem....ale właśnie po namyśle stwierdziłam, że to nie o to chodzi.
A ile na tej bezludnej wyspie miałabym spędzić czasu? Bo to dość istotne.
A ile na tej bezludnej wyspie miałabym spędzić czasu? Bo to dość istotne.
Hmm... powiedzmy, że tyle ile Chuck Noland, bohater filmu "Cast away". Zdaje się, że 1500 dni:)
Nad pierwszą książką nie muszę się zastanawiać ani chwili.
Wiadomo - "Mistrz i Małgorzata".
Ale nad dwiema kolejnymi już tak.
Dziady - Mickiewicza
Mistrz i Małgorzata - Bułhakowa
Encyklopedia powszechna PWN
Cast Away
Skazani na Shawshank
Ucieczka z Alcatraz
Sepulnation - Sepultura
Oddalenie - Kazik
coś z chilloutu - nie znam płyt
Wiadomo - "Mistrz i Małgorzata".
Też o tym pomyślałam, tylko zupełnie nie w tym kontekście jak Ty 🙂
Fajna zabawa 🙂
Książki:
"Mistrz i Małgorzata" - Michał Bułhakow
"Ogniem i mieczem" - Henryk Sienkiewicz
"Wczorajsza młodość" - Elżbieta Jackiewiczowa
Filmy:
"Wielki błękit"
"Casablanca"
"Ben Hur" (ten stary oczywiście)
Płyty:
Sama klasyka, głównie Beethoven
Cast Away
Skazani na Shawshank
Ucieczka z Alcatraz
Mysikrólik w poradniki przetrwania poszedł widzę 😀
Ja jeśli chodzi o muzykę to wybór mam prosty:
Floodland - Sisters od Mercy
Rock on Rio - Ironòw
Herzeleid - pierwsza płyta Rammstein
Dalej trudniej ale dobra:
Skirolawki (sic!)
Wakacje Putramenta
Przypadki Robinsona Crusoe - ta oryginalna Daniela Defoe,a nie jakieś podróby.
Filmy:
Nad rzeką,której nie ma.
Miś
Pluton- dodatkowy bonus w postaci muzyki Doorsów 😁
Dziady - Mickiewicza
Masochista:)
"Wielki błękit"
"Casablanca"
"Wielki błękit" uwielbiam. Kiedyś sam nurkowałem więc to zdecydowanie kultowy film. "Casablanca" też kultowa, choć z zupełnie innej parafii.
To teraz moja wyprawka.
Książki
Raz w roku w Skiroławkach – Zbigniew Nienacki
Cena – Waldemar Łysiak
Disneyland – Stanisław Dygat
Płyty
Kind of Blue – Miles Davies
Morcheeba – Charango
The Doors – The Doors
Filmy
Nóż w wodzie – Roman Polański
Ojciec chrzestny (jedynka) – Francis Ford Coppola
Matrix - Bracia Wachowscy
Chyba siostry.
Teraz już siostry, ale wtedy nie:)
Nad rzeką,której nie ma.
Oglądałam ten film wieki temu......oczywiście na początku dla samego Marka Bukowskiego. A potem, już nieco starsza, delektowałam się prawdziwością letniej przygody.
Aż sobie chyba przypomnę.
To ja tak:
Książka:
Mistrz i Małgorzata
Wszystko czerwone
Zbrodnia i kara
Film
Konopielka
Wichrowe Wzgórza
Brunet wieczorową porą
Muzyka
Cure - Disintegration
Blondie - Parallel Lines
Linkin Park - A Thousand Suns
A Pluton to za cały soundtrack - szczególnie za Adagio for Strings (do tej pory wzrusza niemiłosiernie) a Doorsów to tam wiele akurat nie kojarzę.
Doorsów to tam wiele akurat nie kojarzę.
Hello, I love you jest 😀
Hello, I love you jest
No i chyba tylko to 🙂
Toć cała ścieżka do tego filmu mogłaby być bez tego kawałka, bo on akurat za wiele nie wnosi.
A poza tym się wzruszyłam.....bo przypomniałam sobie jak oglądałam ten film po raz pierwszy..... Jaka ja wtedy byłam młoda i jak bardzo przez to ten film mi pozostał w emocjach do dzisiaj. Ech....
Tak myślę, myślę… i dochodzę do wniosku, że wzięłabym to, do czego co jakiś czas wracam. Niekoniecznie najbardziej ulubione (w tym momencie), ale sprawdzone, czyli takie, przy których miałabym nadzieję, że nie znienawidzę ich po miesiącu. Poza tym przynajmniej część musi być odstresowująca i poprawiająca humor!
Od razu przyznaję, że nigdy nie myślałam w kategoriach "płytowych". Ale jeśli musiałabym coś wybrać to niech będzie:
soundtrack do "Jesus Christ Superstar"
"The Best of Queen"
audiokurs hiszpańskiego
Książki:
"Pięć lat kacetu" Stanisława Grzesiuka
prawie cokolwiek Terry'ego Pratchetta, ale może być "Straż! Straż!"
"Ojciec chrzestny" Mario Puzo
Filmy:
"Trzeci człowiek" Carola Reeda
coś Mela Brooksa, mogą być "Płonące siodła"
„Shrek” 😋
No i bonusowo trzy seriale... 😉
"Duma i uprzedzenie" wersja BBC (1995)
"Babylon 5"
"Brooklyn 9-9"
@Yvonne, bardzo się cieszę, że ktoś kojarzy Jackiewiczową! Ja wprawdzie najbardziej lubię "Nocny koncert", ale jako że regularnie przy tej książce płaczę to na bezludną wyspę nie jest to najlepszy wybór...
Trzeci człowiek
Nie znam. Ale skoro akurat to wybrałaś to rozumiem, że warto po to sięgnąć? Przeczytałam na szybko o czym jest opowieść.... no cóż średnio to widzę. Ale może to takie kino jak 12 gniewnych ludzi - film rewelacyjny! a zarys fabuły mega mierny.
Moim zdaniem warto, ale ja mam spaczony gust 😉 .
Tak szczerze - ten film, oglądany po raz pierwszy przy okazji cyklu "100 filmów na stulecie kina" - był jednym z moich najsilniejszych "olśnień" kinematograficznych. Zrobił na mnie niesamowite wrażenie, także tym, że był bardzo "żywy", z polem do interpretacji i emocji. Z rozpędu zdobyłam też książkę Grahama Greene'a... i rozczarowałam się, film wydaje mi się o wiele lepszy. Owszem, wiele elementów się zestarzało (te malowane dekoracje!), gra aktorska też różni się od współczesnych standardów, ale mimo to nadal wracam do niego z przyjemnością.