Forum

Co wzięlibyście ze ...
 
Notifications
Clear all

Co wzięlibyście ze sobą na bezludną wyspę?

Strona 2 / 3

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @aldona

Cure - Disintegration

Lubię (zwłaszcza "Prayers for rain"), ale już nie słucham, więc na bezludną wyspę bym nie brał.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @maruta

"Pięć lat kacetu" Stanisława Grzesiuka

Na bezludnej wyspie zatopić się w lekturze o życiu w obozie koncentracyjnym. Ciekawa koncepcja. Rozumiem, że zawsze dobrze pamiętać, że może być jeszcze gorzej:)


OdpowiedzCytat
Mysikrolik
(@mysikrolik)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1966
 
Wysłany przez: @mysikrolik
Wysłany przez: @mysikrolik

Dziady - Mickiewicza

Masochista:)

Miałbym dużo czasu, żeby sobie wszystko rozkminić. Poza tym uważam że Adaś to mistrz.

 


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @mysikrolik

Poza tym uważam że Adaś to mistrz

W jakiej dziedzinie? 🙂 Zanudzania? 

Chociaż akurat Dziady są ciekawe. Ale nie na tyle, żeby się z nimi męczyć na wyspie.

@Kustosz, przez to Twoje pytanie, mam wrażenie, że za chwilę będę na tej bezludnej wyspie 🙂 Co mi się wczoraj poprzypominało z dawnych lat to szok 🙂 I jednak bym całą tę listę zmieniła na bardziej współczesną a nie sentymentalną. No ale już poszło....


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3582
 
Wysłany przez: @aldona

To ja tak:

Książka:

Mistrz i Małgorzata  

 

 

 

 

Co ja widzę?

Zaczynam mieć omamy? 🙂


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @yvonne

Co ja widzę?

 

No przecież wiesz, że zanim umrę, to chciałabym ją w końcu przeczytać i to do samego końca. Póki co nadal zatrzymuję się na stronie około dwudziestej 🙂

A na takiej wyspie, gdzie nic tylko ja i zwierzęta, byłby czas się pomęczyć i jestem wręcz pewna, że bym dała radę. 


OdpowiedzCytat
Wilk1984
(@wilk1984)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 245
 

Książki ok rozumiem ale jak chcecie odtwarzać filmy i muzykę jak na bezludnej wyspie to raczej będzie słabo z prądem elektrycznym


OdpowiedzCytat
Wowax
(@wowax)
Wcale nie taki zły
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 2493
 

@wilk1984

To czysto teoretyczne dywagacje 😀


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3547
 

Może pora zmienić treść tego pytania? Nie bezludna wyspa, ale jednoosobowy statek kosmiczny ze sprzętem i źródłem energii. I dwuletnia podróż na Marsa czy gdzie tam możnaBY dolecieć w takim czasie 🤔 .


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @mysikrolik

Poza tym uważam że Adaś to mistrz.

"Dziady" to niechętnie, ale z "Panem Tadziem" zaprzyjaźniłem się kilka lat temu.

Wysłany przez: @aldona

I jednak bym całą tę listę zmieniła na bardziej współczesną a nie sentymentalną. No ale już poszło....

No to zmieniaj. To znaczy daj drugą:)


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @kustosz

To znaczy daj drugą

No to moja lista numer dwa:

Książki: Nadal Mistrz i Małgorzata - ale tu rozwinę dlaczego, bo w sumie tylko Yvonne jest w temacie. Otóż jakieś 20 lat temu.... (o rany jaka jestem ....dojrzała wiekowo) umyśliłam sobie, że wstydem byłoby nie znać tej powieści. I zaczęłam czytać. Raz do 10 strony, drugi raz znowu od początku do strony 20. Po paru miesiącach znowu od początku też do jakiegoś momentu, nieszczególnie dzisiaj już pamiętanego. I tak co mniej więcej rok, jęczę, że w końcu przeczytam. Już teraz nie , że muszę tylko chcę. Ale za cholerę nie mogę tego przejść i ruszyć dalej, bo.... nie trafia do mnie. A tak bardzo chcę, żeby trafiło. Dlatego też, nazywam syndromem Mistrza i Małgorzaty wszystko co czytam w ten sposób - czyli np. Nowe Przygody 🙂

Druga książka to - Szósta klepka, po latach odświeżyłam Jeżycjadę, a Szósta klepka najbardziej jest w swojej konstrukcji radosna i emocjonalnie podnosząca na duchu. 

Trzecia - Folwark zwierzęcy Orwella albo cokolwiek Orwella, bo właśnie sobie aktualizuję wrażenia a po niektóre powieści sięgnę po raz pierwszy. 

Film:

Tak, już można się śmiać 🙂 - cokolwiek z Avengersami a najlepiej Zimowy Żołnierz albo może trochę dalej i Strażnicy Galaktyki. Dlatego, że przenosi w tak bardzo inny świat, że nawet nie trzeba za wiele myśleć żeby się dobrze czuć. 

Cienka czerwona linia - smutny, poruszający ale ważny dla mnie film

i na koniec Bandyta z Tilem Schweigerem - za muzykę Lorenca przede wszystkim. 

Muzyka:

Cure Disintegration - tu bez zmian

Alt-J - córka zaraziła mnie nowymi brzmieniami, tego jeszcze nie rozumiem do końca więc miałabym czas, żeby się zapoznać

Z muzyką mam najtrudniej, bo podoba mi się wiele i trudno wybrać te naj. Ale myślę, że Led Zeppelin gdyż jest najbardziej wspomnieniowe i przypomina o bardzo dobrych chwilach. 

Lista trochę zmieniona, ale bardziej przemyślana i też emocjonalna oczywiście, ale w inny sposób.

 

 


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 
Wysłany przez: @aldona

i na koniec Bandyta z Tilem Schweigerem - za muzykę Lorenca przede wszystkim.

Widzę, że lubimy ten sam film. Ja jeszcze myślę o tym komplecie. Na pewno znajdzie się tam coś francuskiego do słuchania, bo francuski język śpiewany działa niezwykle pozytywnie na system nerwowy. Pewnie znajdzie się tam również miejsce dla Rammsteina z tego samego powodu 😉 Co do książek to myślę o pięcioksięgu Coopera.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Aga
 Aga
(@aga)
Kierowniczka Zamieszania Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3023
 
Wysłany przez: @aldona

Książki: Nadal Mistrz i Małgorzata - ale tu rozwinę dlaczego, bo w sumie tylko Yvonne jest w temacie. Otóż jakieś 20 lat temu.... (o rany jaka jestem ....dojrzała wiekowo) umyśliłam sobie, że wstydem byłoby nie znać tej powieści. I zaczęłam czytać. Raz do 10 strony, drugi raz znowu od początku do strony 20. Po paru miesiącach znowu od początku też do jakiegoś momentu, nieszczególnie dzisiaj już pamiętanego. I tak co mniej więcej rok, jęczę, że w końcu przeczytam. Już teraz nie , że muszę tylko chcę. Ale za cholerę nie mogę tego przejść i ruszyć dalej, bo.... nie trafia do mnie. A tak bardzo chcę, żeby trafiło. Dlatego też, nazywam syndromem Mistrza i Małgorzaty wszystko co czytam w ten sposób - czyli np. Nowe Przygody 🙂

Ja mam identycznie z "Pożegnaniem z Afryką" Karen Blixen. Nie wiem ile razy podchodziłam do tej książki. Niestety nadal nie udało mi się jej przeczytać. 


OdpowiedzCytat
Barabasz
(@barabasz)
🙂 Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 225
 
Wysłany przez: @maruta

Może pora zmienić treść tego pytania? Nie bezludna wyspa, ale jednoosobowy statek kosmiczny ze sprzętem i źródłem energii. I dwuletnia podróż na Marsa czy gdzie tam możnaBY dolecieć w takim czasie 🤔 .

Do takiej podróży pasuje jak ulał  "2001: Odyseja kosmiczna" w reżyserii Stanleya Kubricka. Tylko czy by się chciało oglądać film o sobie?

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3582
 

O! Barabasz! Witaj 🙂 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @barabasz

Do takiej podróży pasuje jak ulał  "2001: Odyseja kosmiczna" w reżyserii Stanleya Kubricka. Tylko czy by się chciało oglądać film o sobie?

Zważywszy, że "Odysei" nie chciało mi się oglądać już wcześnie, to w tych szczególnych okolicznościach chyba tym bardziej;)

Cześć Barabasz, pojawiłeś się tak ZNienacka:)


OdpowiedzCytat
Barabasz
(@barabasz)
🙂 Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 225
 
Wysłany przez: @yvonne

O! Barabasz! Witaj 🙂 

Witaj Yvonne ! Staram się ogarnąć to forum, jest troszkę inne niż zazwyczaj, ale powoli się przyzwyczajam.

Czy wiesz, że ostatnie upały w kraju były spowodowane przez Twoją imienniczkę : Yvonne dzieli Polskę na pół

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club


OdpowiedzCytat
Barabasz
(@barabasz)
🙂 Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 225
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @barabasz

Do takiej podróży pasuje jak ulał  "2001: Odyseja kosmiczna" w reżyserii Stanleya Kubricka. Tylko czy by się chciało oglądać film o sobie?

Zważywszy, że "Odysei" nie chciało mi się oglądać już wcześnie, to w tych szczególnych okolicznościach chyba tym bardziej;)

Cześć Barabasz, pojawiłeś się tak ZNienacka:)

Pojawiłem się ZNienacka gdyż ZNienacka zostałem zaproszony przez niejakiego Dudka, ale tu chyba ćwierka on pod inną ksywą. Cześć Kustosz !

Dla mnie Odyseja jest jednym z ważniejszych filmów, chociaż pierwszy raz gdy się z nią spotkałem to jej nie dokończyłem bo się bałem. Ale w pamięci została już na zawsze i później często ją oglądałem. Marzę aby ją zobaczyć na dużym ekranie.

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

Cześć Barabasz, a co Cię w tej Odysei tak wystraszyło?


OdpowiedzCytat
Barabasz
(@barabasz)
🙂 Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 225
 
Wysłany przez: @aldona

Cześć Barabasz, a co Cię w tej Odysei tak wystraszyło?

Cześć Aldona. Mam na myśli ostatni fragment filmu jak Dave podąża ku nieznanemu i to co później widzi. Połączenie obrazu i muzyki w tej części było dla mnie kiedyś przerażające. Tu jest fragment:  2001: A Space Odyssey "Star Gate" sequence

Ostatnio widziałem ten kawałek z filmu z podkładem utworu Echos z repertuaru Pink Floyd. Wyszło nieźle aczkolwiek nie ma już tej aury grozy co w oryginale. Pink Floyd Echoes & 2001 A Space Odyssey

Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club


OdpowiedzCytat
Strona 2 / 3
Share: