Forum

Notifications
Clear all

Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór - dwa scenariusze

Strona 1 / 3

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Dzięki uprzejmości Maruty mogłem zapoznać się ze scenariuszem filmu fabularnego pt. „Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór” oraz scenariuszem pierwszego odcinka serialu telewizyjnego „Niesamowity dwór” pt. „Gdy przychodzi zjawa”. Pod jednym i drugim materiałem podpisany jest Zbigniew Nienacki. Co wyczytałem w tych scenariuszach opisuję na PORTALU.


Cytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Nie wiem, czy cokolwiek bez Mikulskiego w roli Tomasza mogłoby mi się spodobać. 


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3500
 
Wysłany przez: @hebius

Nie wiem, czy cokolwiek bez Mikulskiego w roli Tomasza mogłoby mi się spodobać. 

Rzecz w tym, że twórcy planowali najprawdopodobniej rozwinięcie "Samochodzika i Templariuszy" w cykl, gdzie ekranizacja każdego tomu byłaby kolejnym "sezonem", jak byśmy dziś powiedzieli. Czyli serial "Samochodzik", sezon "Niesamowity dwór". Zauważ, że scenariusz serialu pochodzi z 1971, kiedy kręcono "Templariuszy". Wniosek z tego taki, że jakby zaraz po "Templariuszach" zdecydowali się na "Niesamowity dwór" to Mikulski nadal grałby Tomasza.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @maruta

Wniosek z tego taki, że jakby zaraz po "Templariuszach" zdecydowali się na "Niesamowity dwór" to Mikulski nadal grałby Tomasza.

Kidawa też myślał o Mikulskim, przynajmniej tak twierdzi Szylak:

Początkowo Janusz Kidawa rozważał ponowne powierzenie głównej roli Stanisławowi Mikulskiemu lub zaangażowanie popularnego i lubianego Piotra Fronczewskiego. Ostatecznie zdecydował się na nieopatrzoną widzom twarz Piotra Krukowskiego, aktora związanego z teatralnym środowiskiem Łodzi.

Maruta, mówiłaś, że czytałaś scenopis filmu, napisz co i jak.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Naiwną propozycję Batury, żeby Tomasz zgodził się na penetrację dworu w zamian za kupę forsy, którą mu oferuje mogłoby kupić tylko kilkuletnie dziecko.

Nie no, to faktycznie jest tani chwyt. Taka infantylna walka uczciwości z przekupstwem pieniędzmi.

W ogóle zastanawia mnie dlaczego wszyscy tak namiętnie idą w stronę kiepskiej komedii. Bohaterom na siłę dodają komizmu tak, że całość robi wrażenie głupkowatej produkcji (mam tu na myśli filmy o PS z wyjątkiem Templariuszy.., Noc mieszania krwi Kidawy czy właśnie opisywany scenariusz). Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, że można iść w kierunku odwrotnym od farsy.

zupełnie zgrabny szkielecik.

Muszę przyznać, że podoba mi się. 🙂

W scenariuszu filmu, Nienacki zrezygnował całkowicie z postaci Janiaka.

Nie bardzo sobie to wyobrażam, akurat Janiak był całkiem klimatycznym elementem. Nie umiałabym usunąć go z kart książki, ale rozumiem, że film różnił się na tyle od książki, że mogli sobie na to pozwolić. Choć szkoda.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Akurat Niesamowity Dwór ma spoty potencjał komediowy, więc rozumiem chęć Nienackiego do pójścia w serialu w tę stronę.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 
Wysłany przez: @maruta

to Mikulski nadal grałby Tomasza.

I to by naprawdę pasowało. I wcale na siłę Niesamowity Dwór nie musiałby być komediowy.... 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @milady

W ogóle zastanawia mnie dlaczego wszyscy tak namiętnie idą w stronę kiepskiej komedii. Bohaterom na siłę dodają komizmu tak, że całość robi wrażenie głupkowatej produkcji (mam tu na myśli filmy o PS z wyjątkiem Templariuszy.., Noc mieszania krwi Kidawy czy właśnie opisywany scenariusz).

Nie tacy znowu wszyscy. W "Wyspie złoczyńców" Jędryki balans był w odpowiednim miejscu, podobnie w "Templariuszach". A potem dorwał się do tego Kidawa i dlatego "Noc mieszania krwi" (scenariusz), "Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór" a potem "Latające machiny" są takimi gniotami. Tarnas w "Praskich tajemnicach" wszedł już w gotową konwencję. Nienacki przyłożył do tego rękę bo nadał scenariuszowi filmu fabularnego "Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór" bardziej komediowy szlif, ale to co ostatecznie wyszło nie było jego intencją. Świadczy o tym fakt, że wycofał swoje nazwisko z czołówki filmu.

Wysłany przez: @hebius

Akurat Niesamowity Dwór ma spoty potencjał komediowy, więc rozumiem chęć Nienackiego do pójścia w serialu w tę stronę.

Bardzo różnie można ten potencjał wykorzystać. Można z wyczuciem tak jak w książce, ale można też zrobić sitcom ze śmiechem z offu przy każdej scenie.

Wysłany przez: @milady

Nie bardzo sobie to wyobrażam, akurat Janiak był całkiem klimatycznym elementem. Nie umiałabym usunąć go z kart książki, ale rozumiem, że film różnił się na tyle od książki, że mogli sobie na to pozwolić. Choć szkoda.

To zależy, który Janiak. Książkowy Janiak rzeczywiście był postacią klimatyczną. Natomiast zniknięcie karykatury Janiaka z filmu, zrobiłoby mu dobrze.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @hebius

Akurat Niesamowity Dwór ma spoty potencjał komediowy, więc rozumiem chęć Nienackiego do pójścia w serialu w tę stronę.

Ok, postaci mają w sobie pewną dozę humoru, ale można to wykorzystać w zupełnie inny sposób. Mógłby powstać wcale nie dziecinny film z umiarkowaną dawką żartobliwości jednak niezahaczający o farsę.

 

Wysłany przez: @kustosz

To zależy, który Janiak.

Oczywiście, że o książkowym mówię.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3500
 
Wysłany przez: @kustosz

Maruta, mówiłaś, że czytałaś scenopis filmu, napisz co i jak.

Pozbieram to, co pisałam i wrzucę po drugiej części twojego "Niesamowitego dworu", żeby nie wcinać się w środek. Ale nie pamiętam wszystkiego.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @maruta

Pozbieram to, co pisałam i wrzucę po drugiej części twojego "Niesamowitego dworu", żeby nie wcinać się w środek. Ale nie pamiętam wszystkiego.

Super!:) Drugą część wrzucę jutro.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Druga część tekstu o scenariuszach, tym razem streszczenia, jest już na PORTALU.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3500
 

Zgodnie z zapowiedzią wrzuciłam na portal uzupełnienie do tekstów Kustosza: scenopis fimu "Pan Samochodzik i niesamowity dwór"

W dużej mierze to kompilacja starych tekstów, więc proszę się spodziewać deja vu 😉 .


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Od razu nasuwa mi się pytanie. Jak to jest (czy raczej było), że sam Wiceminister Kultury i Sztuk akceptuje scenariusz filmowy, a potem scenopis tego scenariusza tak bardzo od niego odbiega, nie mówiąc już o zrealizowanym filmie? Dokonano wielu zmian w fabularnych, całkowicie zmieniono charakter filmu, zaadresowano go do innej grupy docelowej. Po jakiego grzyba więc zawraca się głowę akceptacją scenariusza najwyższym organom państwowym?

Wysłany przez: @maruta

Słynna scena z Mary w skąpym kostiumie kąpielowym w scenopisie rozgrywa się „twarzą w twarz”, czyli Mary prezentuje swe wdzięki dużo bardziej bezpośrednio („plan pełny – Mary stoi w całej okazałości w skromnym kostiumie bikini”). Nie ma żadnych osłon typu ręcznik, kobieta znajduje się obok Bigosa, a nie na znajdującym się dość daleko tarasie pierwszego piętra.

Sprawdziłem i to nie do końca tak. Na początku rzeczywiście widzimy Mary z daleka, na balkonie. Ale Bigos natychmiast leci do niej i po chwili mamy już scenę w bezpośredniej bliskości (49:54 minuta filmu). Może nie do końca twarzą w twarz ale mamy tu Mary w całej okazałości i chyba nawet hmm… od tej lepszej strony;)

1569755025-pan-samochodzik-i-niesamowity-dwr-anna-majcher.png

Tak czy owak, Twój tekst potwierdza moją obserwację, że każda kolejna transformacja pierwowzoru książkowego w inną formę (scenariusz serialu, scenariusz filmu fabularnego, scenopis, film) jest gorsza od poprzedniej.

Wysłany przez: @maruta

(...) film pokazano grupie 157 uczniów z klas V, VI i VII. 138 młodych widzów oceniło go bardzo dobrze. Dzieciom najbardziej podobał się Bigos oraz wehikuł. Nie było ani jednej opinii negatywnej.

Zdumiewające. Trudno mi uwierzyć w wiarygodność tego badania. VI i VII klasa podstawówki to już w zasadzie młodzież a nie dzieci. I właściwa grupa docelowa serii książek Pan Samochodzik Nienackiego. Nie wyobrażam sobie, żeby mógł mi się w tym wieku podobać ten film.

Wysłany przez: @maruta

Najlepszym podsumowaniem i jednocześnie kluczem do  przedsięwzięcia pod tytułem „Pan Samochodzik i niesamowity dwór” wydaje się zdanie, które podczas kolaudacji wypowiedział red. Wieluński: "Uważam, że film należałoby skierować na ekrany i liczyć złotówki, które będą wpływały do kasy."

Redaktor Wieluński nie popisał się chyba intuicją dziennikarską ponieważ nic mi nie wiadomo żeby ten filmowy gniot osiągnął choćby niewielki komercyjny sukces.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3500
 
Wysłany przez: @kustosz

Od razu nasuwa mi się pytanie. Jak to jest (czy raczej było), że sam Wiceminister Kultury i Sztuk akceptuje scenariusz filmowy, a potem scenopis tego scenariusza tak bardzo od niego odbiega, nie mówiąc już o zrealizowanym filmie?

Akceptacja władz była potrzebna na różnych etapach, nie tylko scenariusza. Ta pierwsza, podpisana osobiście, była ważna, bo uruchamiała cały proces produkcyjny. Ale i później ministerstwo musiało "klepnąć" różne decyzje. W komisjach ocen scenariuszy i kolaudacyjnej właściwie zawsze był człowiek z ministerstwa i jego opinia była podstawą decyzji władz - w końcu trudno zakładać, że Bajdor lub Zaorski czytali wszystkie scenariusze.

Wysłany przez: @maruta

Słynna scena z Mary w skąpym kostiumie kąpielowym w scenopisie rozgrywa się „twarzą w twarz”, czyli Mary prezentuje swe wdzięki dużo bardziej bezpośrednio („plan pełny – Mary stoi w całej okazałości w skromnym kostiumie bikini”). Nie ma żadnych osłon typu ręcznik, kobieta znajduje się obok Bigosa, a nie na znajdującym się dość daleko tarasie pierwszego piętra.

Sprawdziłem i to nie do końca tak. Na początku rzeczywiście widzimy Mary z daleka, na balkonie. Ale Bigos natychmiast leci do niej i po chwili mamy już scenę w bezpośredniej bliskości (49:54 minuta filmu). Może nie do końca twarzą w twarz ale mamy tu Mary w całej okazałości i chyba nawet hmm… od tej lepszej strony;)

Kustoszu, chyba trochę projektujesz z pozycji wieku  doświadczenia 😉 . Dla dziecka nazwijmy to tylna część kobiecego ciała nie jest niczym szczególnym. A wyobraź sobie Mary w taki wydaniu:

Redaktor Wieluński nie popisał się chyba intuicją dziennikarską ponieważ nic mi nie wiadomo żeby ten filmowy gniot osiągnął choćby niewielki komercyjny sukces.

Spróbuję to sprawdzić, ale klapą też nie był, skoro nakręcono dwie kolejne części.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @maruta

A wyobraź sobie Mary w taki wydaniu:

Znacznie bardziej podoba mi się wersji, którą ja zamieściłem:)


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3008
 

Ależ to musi być straszny film, to działo Kidawy. Cieszę się, że powstał akurat wtedy, gdy nie interesowały już mnie zupełnie filmy dla dzieci, dzięki czemu uniknąłem do tej pory obejrzenia tego obrazu  😀

Jasno widać, że nie jest to tekst dla dzieci, raczej jedna wielka kpina w stylu „niegrzecznych” wersji znanych piosenek, do tego z aluzjami (Harris) których dziecko nie załapie.

Z tym bym się nie do końca zgodził. W latach 70. i 80. Harris był dość znany w Polsce, jego uzdrowicielskie seanse organizowano po różnych salkach katechetycznych w całym kraju, A później było jeszcze gorzej, bo te seanse przeszły do poważniejszych (w znaczeniu: bliższych naukowemu spojrzeniu na świat)  - wydawałoby się - instytucji:

24 października [2001] w Kętrzynie i 26 października w Korszach i Reszlu odbędą się spotkania z uzdrowicielem Clivem Harrisem. Bezpłatne bilety będą wydawane w poniedziałek, 22 października w Kętrzynie, o godz. 16 w portierni Muzeum im. Wojciecha Kętrzyńskiego (Pl. Zamkowy 1), w Korszach od godz. 9 w Miejskim Ośrodku Kultury (ul. Wolności 5) oraz w Reszlu od godz. 16 w Miejskim Ośrodku Kultury ul. Mickiewicza 4.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @hebius

Ależ to musi być straszny film, to działo Kidawy. Cieszę się, że powstał akurat wtedy, gdy nie interesowały już mnie zupełnie filmy dla dzieci, dzięki czemu uniknąłem do tej pory obejrzenia tego obrazu  😀

Obejrzyj koniecznie Hebius! Przy odpowiednim nastawieniu może być nawet zabawnie:)


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3500
 
Wysłany przez: @hebius

Jasno widać, że nie jest to tekst dla dzieci, raczej jedna wielka kpina w stylu „niegrzecznych” wersji znanych piosenek, do tego z aluzjami (Harris) których dziecko nie załapie.

Z tym bym się nie do końca zgodził. W latach 70. i 80. Harris był dość znany w Polsce, jego uzdrowicielskie seanse organizowano po różnych salkach katechetycznych w całym kraju, A później było jeszcze gorzej, bo te seanse przeszły do poważniejszych (w znaczeniu: bliższych naukowemu spojrzeniu na świat)  - wydawałoby się - instytucji:

Owszem, dlatego dla dorosłego to nazwisko było rozpoznawalne. Ale dla 10-11 latka?

Wysłany przez: @kustosz
 
Znacznie bardziej podoba mi się wersji, którą ja zamieściłem:)

Dlatego napisałam, że oceniasz z perspektywy dojrzałego faceta, a nie dzieciaka z podstawówki, który za najbardziej erotyczną część ciała uważa kobiecy biust.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @hebius

Ależ to musi być straszny film, to działo Kidawy. Cieszę się, że powstał akurat wtedy, gdy nie interesowały już mnie zupełnie filmy dla dzieci, dzięki czemu uniknąłem do tej pory obejrzenia tego obrazu  😀

Hebiusie, musisz konieczne obejrzeć, tylko może lepiej nie na trzeźwo. Ja ekranizację Niesamowitego Dworu obejrzałam po raz pierwszy w maju tego roku podczas wizyty Nietajenków.

I muszę przyznać, że dawno się tak nie uśmiałam. Bardzo spodobały mi się niektóre zwroty takie jak.: tuta tuta but but, niezły majcher do dziabania czy zaraz dorwę inwalidę.

A co do samego filmu, to jest on dla mnie kompletnie pozbawiony fabuły. Całość to zlepek poszczególnych scen, z czego nie wszystkie mają sens. Panna Wierzchoń to rozwrzeszczana histeryczka, a Batura i jego wspólnik notorycznie występują w lateksowych płaszczach. Już pierwsze sceny pozwalają się zorientować z jakiego typu "dziełem" mamy do czynienia.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 3
Share: