Pamięta ktoś jeszcze ubiegłoroczny zlot? Pomagam odświeżyć pamięć.
,,Film niedostępny,,
,,Film niedostępny,,
U mnie działa.
Już zapomniałam, ze Wam zazdrościłam tej wycieczki do kamienia i w ogóle początku zlotu, a teraz zazdroszczę na nowo!!!!
Kustoszu, filmik jak zwykle świetny. Lubię te Twoje filmiki, takie dynamiczne są, fajnie zmontowane i dużo pokazują w ciekawy sposób.
Ach wspomnienia 🙂 Pięknie.
,,jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie,,...
Filmik spoko, ale podkład muzyczny w ogóle mi nie odpowiada.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Filmik spoko, ale podkład muzyczny w ogóle mi nie odpowiada.
Poważnie? Mi właśnie on baardzo pasuje, dzieki tej piosence mam wrażenie rozwijania się akcji.
Mi właśnie on baardzo pasuje, dzieki tej piosence mam wrażenie rozwijania się akcji.
Otóż to. Ten podkład daje fajną dynamikę do filmowo nudnego przecież, szwendania się.
Filmik spoko, ale podkład muzyczny w ogóle mi nie odpowiada.
Mam takie samo zdanie. Takie pitu-pitu trochę. A sam film zgrabny.
Ja dołączam do tych, którym muzyka się podoba 🙂
Czekam na obiecany ciąg dalszy.
Mnie wybitnie się ta piosenka nie podoba (bez względu na to czy w filmiku czy nie) i raczej nic tego nie zmieni, także mimo chęci nie będę go żarliwie oglądać.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Mnie wybitnie się ta piosenka nie podoba
Maruda jesteś. 🙂
A Ty co byś dała w zamian?
Akcja Frombork 2019. Część druga i ostatnia.
Powtarzam się, ale cóż zrobić, że mi się Twój kolejny filmik Kustoszu bardzo podoba. Szczególnie to przejście muzyczne na końcu.
Aldonka, zupełnie zapomniałam, że tak niedelikatne Ciebie potraktowałam w czasie kalamburów 😉 .
Super.
Bardzo fajne filmiki 🙂 Miło sobie powspominać, dziękuję!
Fajnie wyszło całość biorąc pod uwagę nas jako aktorów, zmontowany jest bardzo ładnie , fajnie tak sobie powspominać.
Aldonka, zupełnie zapomniałam, że tak niedelikatne Ciebie potraktowałam
Też na to zwróciłam uwagę i myślałam, że będę pierwsza z komentarzem w tej sprawie, ale mnie ubiegłaś. Że ja nie stawiałam nawet oporu... 😀 😀 😀
Sześć razy tę scenę wałkowałam i doszłam do wniosku, że byłam maksymalnie rozśmieszona tą sytuacją i nie mogłam "walczyć". A pamiętasz w ogóle, do jakiego kalamburu była ta scena?