Maruta się miga, więc znowu ja.
Wiele wiosen od tych dni upłynęło. Tomek lubił bawić się zapałkami i chwalić Pana w sposób bolesny raczej dla bliźnich, którzy mieli to wątpliwe szczęście obcowania ze słodziakiem.
A propos zagadki - przypomniałam sobie ten kawałek:
Idealny przykład do dyskusji o zmieniającym się podejściu do kwestii poprawności politycznej. Dzisiaj sam pomysł wywołałby skandal...
Apropos zagadki, to może jednak podaj odpowiedź wprost żebyśmy mieli odhaczone:) Jak chcesz to kolejną zagadkę zadam za Ciebie.
Dobrze, dobrze...
Tomás de Torquemada
Twardy to zawodnik i cwaniak. Szmalec mu ciągle potrzebny był na wojenki z Edziem z drugiego brzegu. Czesał haracze z makaroniarskich handlarzy ale mało mu było więc umyślił sobie oskubać kolegę Kubę, co też nie kulawy cwaniak był i kasę pełną miał. Klechę pod buta wziął, nawet kazał do swojego rewiru się przenieść. Coby mu Kuba nie fikał trochę się z nim popieścił a potem w proch obrócił i tyle. Tamten zanim wykitował taką wiąchę puścił, że mu w pięty poszło. I na co mu to było? Sam się kurde od tego przekręcił.
Filip IV Piękny
Filip IV Piękny
Tak jest! Zadasz coś czy przekazujesz pałeczkę pierwszemu chętnemu?
A czemu ma przekazywać?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
A czemu ma przekazywać?
Bo ciągle się miga z zadawaniem:)
Bo moich zagadek nikt nie odgaduje 😢.
A poza tym uważam, że jeśli ktoś nie zada zagadki w ciągu 72 godzin to z automatu każdy powinien mieć prawo do zadawania.
Bo moich zagadek nikt nie odgaduje
.
Jak to? Jak zagadka będzie zbyt trudna dasz jakąś podpowiedź. Więcej wiary Maruto🙂
Widzę, że jednak utknęło.
Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, kumpel Hemingwaya, niekompetentny dowódca, alkoholik, stracił głowę w górach. Bój to był jego ostatni.
Karol menda Świerczewski.
Faktycznie menda. W wojnie polsko-bolszewickiej walczył po stronie... bolszewików.
Ale swego czasu był on świetnie upamiętniony. Za 50-taka można było 5 gałek lodów kupić.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Ale swego czasu był on świetnie upamiętniony. Za 50-taka można było 5 gałek lodów kupić.
Ja dzieckiem będąc miałam do Świerczewskiego pozytywne nastawienie, bo podobała mi się piosenka:
Znalazłam tylko taką wersję, osoby wrażliwe nie powinny oglądać/słuchać.
Znalazłam tylko taką wersję, osoby wrażliwe nie powinny oglądać/słuchać.
Dżizas, musiałem sprawdzić co ów user jeszcze powrzucał na swój kanał na YouTube. I tak jak ktoś skomentował pod jednym z filmików - dotarłem na koniec internetu:)
Faktycznie menda.
W sumie racja....ale za cholerę nie rozumiem, dlaczego w ogóle go tak "promowano" Akurat jego.
Bo nie żył? Takie legendy są najlepsze.
Świerczewski był łatwy do promowania, bo w jego biografii było sporo elementów niejako ikonicznych dla komunistycznej mitologii: robotnicze pochodzenie, wojna domowa w Hiszpanii, szlak czterech pancernych, śmierć w czasie walk z UPA... Łatwo było zrobić z tego bohaterską agitkę, a faktów albo nie znano, albo o nich nie mówiono. I tak wymurowano mu pomnik na glinianych nogach...
Bo nie żył? Takie legendy są najlepsze.
To słaby argument 🙂
Pamiętam pomnik Świerczewskiego z wycieczek bieszczadzkich. I pierwsze wspomnienia są takie "napompowane" A następne juz tylko jako miejsce do odwiedzenia. I z ostatnich to pomnik oblany czerwona farbą i miejsce bez pomnika.
Ostatni Post: Literalnie Najnowszy użytkownik:: Ploosh Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
