Jeśli Nietajenko nie odgadł to ja chyba też jednak nie wiem.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
To czekamy na podpowiedź.
Nie pamiętam czy przypadkiem czegoś takiego nie było w Kamieńcu Suskim. W pałacu albo w starych czworakach.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Przeszukałam i nic nie widzę. Milady, przypomnij sobie gdzie Ty się szlajałaś 🙂
Jeśli Nietajenko nie odgadł to ja chyba też jednak nie wiem.
A nie, zgadł, zgadł, pomyliło mi się z Kamieńcem, oczywiście Ogrodzieniec.
zgadł, zgadł,
Wrr....a co ja się w tych lasach naryłam.... To może teraz całym zdaniem ktoś powie co to w końcu za drzwi?
To może teraz całym zdaniem ktoś powie co to w końcu za drzwi?
Ponoć od miejsca, w którym trzyma się cenne rzeczy bądź tajne dokumenty.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
W takim razie to są jedyne pozostałości dawnej siedziby rodu von Hindenburg w Neudeck (Ogrodzieniec) - skarbiec czy też sejf, jak kto woli.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
dawnej siedziby rodu von Hindenburg w Neudeck (Ogrodzieniec)
No to przecież ja tam byłam!!!
Ktoś teraz zadaje?
Nietajenko.
No to poczekamy..
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Jakiś klasztor?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Jakiś klasztor?
Hmmm.... no w sumie tak.
Pewnie nie Wigry?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Pewnie nie Wigry?
No pewnie nie.
Może Przemyśl? A może Sejny?
Może Przemyśl? A może Sejny?
Nie.
To może Jasna Góra?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"