Panie Kustosz, proszę nie nabijać postów, tylko odpowiedzieć na moje pytania.
Tak się składa, że Ojczyzna jest dla mnie niczym świętość, dlatego domagam się odpowiedzi.
Panie Kustosz, proszę nie nabijać postów, tylko odpowiedzieć na moje pytania.
Tak się składa, że Ojczyzna jest dla mnie niczym świętość, dlatego domagam się odpowiedzi.
Wyjaśniłem Ci już grzecznie kolego, że nie zamierzam dłużej kontynuować tego wątku, więc zechciej przyjąć to do łaskawej wiadomości.
Skoro panie Kustosz nie potrafisz pan zargumentować swojej tezy - to po co ją piszesz?
Proponuję w takim razie usunąć cały wątek i rozpocząć go pod właściwym tytułem, bez nazywania wątków patriotycznych - indoktrynacją.
Panowie, to nie są negocjacje, nie musicie dojść do porozumienia. Każdy zostaje przy swoim zdaniu i już.
Twtter is a day by day war
Panowie, to nie są negocjacje, nie musicie dojść do porozumienia. Każdy zostaje przy swoim zdaniu i już.
Też tak myślę - nie ma co się spinać, denerwować i ulegać emocjom. Obaj Panowie wrzućcie na luz.
No, ja jestem na luzie cały czas..
Ale pan Kustosz się unosi... tak bardzo, że aż musi publicznie swoje stresy unaoczniać.
Panie Kustoszu, jak jest obmierzły panu polski patriotyzm, to niech pan nie czyta Nienackiego - nie będzie się pan denerwować.
Wehikulcu, mimo, że Twoje poglądy na tę sprawę są mi zdecydowanie bliższe niż poglądy Kustosza, to nie mogę się z Tobą zgodzić co do sposobu w jaki je forsujesz. Twoje ostatnie posty to już są osobiste wycieczki, niepotrzebne zupełnie i prowokacyjne. Jeszcze raz proszę Cię o stonowanie wypowiedzi.
Nie mogę się zgodzić z tymi twierdzeniami.
Otóż szacowny Wowaxie wrzuciłeś mnie do jednego worka z szacownym panem Kustoszem, sugerując, że ja jakoby spinam się, denerwuję tudzież ulegam emocjom - to nieprawda. A więc mylisz się w swojej ocenie.
A teraz szacowny Wowaxie sugerujesz, że ja coś forsuję - ja po prostu zadaję pytania, dlaczego szacowny Kustosz mi nie odpowiada na moje wcześniejsze pytania - a to już jest niegrzeczne - to nieodpowiadanie.
Abstrahując od tego, że - jak to się w końcu okazuje - wylewanie na polskim forum, że komuś nie pasuje polski patriotyzm jest - oględnie mówiąc - bardzo niegrzeczne.
W dodatku sugerujesz, że moje wypowiedzi to jakoby jakieś osobiste wycieczki - nic takiego nie zachodzi, ja zadaję pytania, na przykład:
a jakie masz wątpliwości Kustoszu?
a pan Kustosz mnie po prostu - mówiąc oględnie - traktuje per noga. Czy to jest osobista wycieczka z mojej strony?? No nie jest. A więc znowu się mylisz szacowny Wowaxie.
Moje wypowiedzi cały czas są stonowane - nie ma w nich agresywnych ani obraźliwych sformułowań, ani wykrzykników - a więc mylisz się w swej ocenie.
Ale sugerowanie w publicznym poście na polskim forum, że polski patriotyzm w książkach Nienackiego to jest "propaganda" i "historyczno-polityczna indoktrynacja" - to są właśnie osobiste (bo to są pana Kustosza sprawy osobiste) wycieczki - prowokacyjne i zupełnie niepotrzebne.
A ponadto, szacowny Wowaxie - winieneś zwracać się do mnie jednak PanWehikulec, a nie Wehikulec, jak i ja do ciebie zwracam się Wowax - albowiem takie jest twe imię na tym tu portalu - a nie dajmy na to, Kapiszon.
Z poważaniem
dlaczego szacowny Kustosz mi nie odpowiada na moje wcześniejsze pytania - a to już jest niegrzeczne - to nieodpowiadanie.
Otóż to. Zauważyłeś, że na moje dwa pytania nie odpowiedziałeś? A ja zamiast się oburzyć pomyślałam, że przy okazji przypomnę.
Moje wypowiedzi cały czas są stonowane
Szczególnie te pisane dużymi literami, a jak wiemy to oznacza krzyk.
No, ja jestem na luzie cały czas..
Nawet wtedy gdy szacowny Wowax napisał Wehikulec a nie PanWehikulec ? 😉
że komuś nie pasuje polski patriotyzm jest
Każdy może mieć tutaj własne zdanie. Nie widzę w tym nic zdrożnego.
Każdy zostaje przy swoim zdaniu i już
Tak własnie powinno być. Dlaczego chcesz szacowny PanieWehikulec "nawrócić" kogokolwiek na swoje zdanie?
"propaganda" i "historyczno-polityczna indoktrynacja"
No niestety, Nienacki był synem swojej epoki i wcale się z tym nie krył. Jego patriotyczne wrzutki mają inne źródło niż ogólnie pojęty współczesny patriotyzm odnoszący się do czasów przed II Wojną Światową i do szeregu naszych powstań narodowych. Wrzutki patriotyczne Nienackiego opierają się na modnym w owym czasie niemieckim rewizjonizmie, stąd ich groteskowy wydźwięk. I w tym Kustosz ma IMO rację. Można się naturalnie spierać o siłę polskiej świadomości narodowej i poczucia przynależności do tego narodu autochtonów. Mnie się wydaje, że była dużo słabsza jak ta w moich Prusach Wschodnich.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
na moje dwa pytania nie odpowiedziałeś?
to do mnie?
Szczególnie te pisane dużymi literami
a, nie zauważyłem capsloka, a nie chciało mi się już poprawiać 🙂 i zostało
Wehikulec a nie PanWehikulec ?
słowa szacownego Wowaxa nie wywarły na mnie żadnego wpływu
Każdy może mieć tutaj własne zdanie.
ale pan Kustosz "swoje zdanie" zapodał na publicznym forum jako temat do dyskusji - i go nie zargumentował, a potem uciekł od tematu posiłkując się szpetnymi godzącymi w inteligencję każdego szanującego się człowieka sztuczkami (zasypanie tematu) niegodnymi dorosłego mężczyzny - takie sztuczki to ja w przedszkolu przez sen rozpoznawałem podczas popołudniowej drzemki...
Nie widzę w tym nic zdrożnego.
dzisiaj rano uświadomiłem sobie, że na to forum może zaglądać młodzież - a to co się stało, było bardzo niepedagogiczne, jako ludzie świadomi zagrożeń ze strony wrażych obcych elementów musimy właściwie reagować na takie niepatriotyczne wpisy jak u pana Kustosza - i niestety tylko moja reakcja była adekwatna...
Tak własnie powinno być.
nie, nie zgadzam się, jako znany w całym świecie obrońca polskości podjąłem decyzję, że w przyszłym roku rozwiążę ten problem globalnie - mam zaplanowane pogadanki na tematy patriotyczne z funkcjonariuszami ORMO tudzież z ich potomkami z A B W ery i ich naiwnymi sługusami - i pana Kustosza uraczę również taką pogadanką - i każdego innego jak będzie potrzeba.
Po tej pogadance wszyscy będą mieli jedno zdanie na temat polskości.
I wtedy nastanie pokój...
Jak powiedziałem - tak będzie.
Howgh!
Wrzutki patriotyczne Nienackiego opierają się na modnym w owym czasie niemieckim rewizjonizmie, stąd ich groteskowy wydźwięk. I w tym Kustosz ma IMO rację.
nie ma i nigdy nie było czegoś takiego jak "moda na niemiecki rewizjonizm"
patriotyczne wpisy Nienackiego nie posiadają groteskowego wydźwięku
Kustosz nie ma racji - Kustosz nawet nie zargumentował o co mu chodzi - ale pan widzę, Nietajenko posiadasz szklaną kulę i wiesz co miał na myśli pan Kustosz - a możesz pan podać jakie liczby wypadną w totka w najbliższym losowaniu??
Mnie się wydaje, że była dużo słabsza jak ta w moich Prusach Wschodnich.
pan używasz czasu teraźniejszego, a nie ma czegoś takiego jak Prusy Wschodnie - co najwyżej można napisać "w byłych Prusach Wschodnich"
Jak ludzie wydawałoby się obeznani z literaturą mogą popełniać takie błędy językowe?
Co do reszty tekstu - on ma zasypać niewygodne dla pana Kustosza fragmenty, tak by zniknęły one w odmętach internetu?
No to się nie udało.
Kustosz nie ma racji - Kustosz nawet nie zargumentował o co mu chodzi - ale pan widzę, Nietajenko posiadasz szklaną kulę i wiesz co miał na myśli pan Kustosz - a możesz pan podać jakie liczby wypadną w totka w najbliższym losowaniu??
Drogi Kolego, ton którego używasz w tej dyskusji, jest przynajmniej zaczepny. Po co? Myślę, że nie ma to najmniejszego sensu. Nie chodzi przecież o to żeby żeby dążyć do niepotrzebnej kłótni. Takie wpisy zwyczajnie nieprzyjemnie się czyta.
patriotyczne wpisy Nienackiego nie posiadają groteskowego wydźwięku
Acan, tuszę, ma monopol świętą rację. Nie, mój drogi panie, tak opisany patriotyzm brzmi groteskowo i jest on bardzo charakterystyczny zarówno dla literatury tamtych czasów, jak i środków masowego przekazu, w tym Polskiej Kroniki Filmowej. Resztki tej groteskowości pozostało nawet w latach '80 w wierszykach i tekstach szkolnych. Ten patriotyzm nie ma nic wspólnego z tym przedwojennym czy z czasów zrywów narodowych. Dopiero po transformacji ustrojowej powrócono do tamtych tradycji, a właściwie pozwolono jej wyjść z ukrycia, gdzie pozostawał w ciemnych latach komuny.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Skonstruowano ją na Zachodzie, w krajach, gdzie w przerażających rozmiarach szerzy się przestępczość. Ludzie bronią się nimi przed napadami na ulicy, przed łobuzami, złodziejami wyrywającymi na ulicach kobietom torebki.
To jest taka półprawda. Wikipedia twierdzi, że pistolet gazowy zaprezentowano w Stanach w 1939 jako broń dla policji. Czyli pośrednio w związku z zagrożeniem a jednocześnie nikt nie wątpi chyba, że gdy broń ruszyła do masowej produkcji to mogli ją nabyć tam zwykli ludzie głównie w celach obronnych, bo przecież nikt pistoletów gazowych nie kupuje żeby strzelać do celu.
Twtter is a day by day war
panie kolego, panu się wydaje, że Prusy Wschodnie istnieją - i na tej samej zasadzie wydaje się panu, że patriotyzm w książce Nienackiego brzmi groteskowo - to tylko ułuda szanowny panie...
no ja też tak sądzę, gdzieś na forum on tu grasuje w przebraniu kogoś, kto zapodaje temat, a potem nie chce go zargumentować - nie chce, bo nie umie, ale być może też nie chce, bo wtedy musiałby się ujawnić....