mosiężnych płaskowników do ażuru
A co to takiego?
Chodzi mi tylko o to, że nie od tego jest budżet obywatelski. BO w założeniu powstał po to, żeby wskazywać potrzeby mieszkańców, które nie do końca dostrzegane są przez władze miasta.
Jak rozumiem budżet obywatelski jest dla obywateli. To obywatele zgłaszają projekty i obywatele potem głosują. Skoro na przykład obywatele chcą pomnik, a nie chodnik, to jest ich sprawa i nie należy mówić, że nie od tego jest budżet obywatelski.
Iława nie ma zbyt wielu możliwości polepszenia swojej pozycji, więc robi, co może 😉 .
Otóż to. Czasem drobiazgami można mądrze uatrakcyjnić przestrzeń miejską. Wśród zgłoszonych projektów nie widać jakoś miażdżąco lepszych od idei pomnika. Ale jak coś ma być sympatyczną wizytówką miasta to musi być przede wszystkim estetyczne. Jeśli nie ma na to pieniędzy, no to trudno. Nie robi się po taniości, chyba, że chodzi o atrakcję typu - jedziemy obejrzeć najbardziej obciachowy pomnik w północnej Polsce.
Nie doczytałam chyba.....rozumiem, że autorem tego projektu jest mieszkaniec Iławy? Bo skoro mają na to być wydane fundusze z BO, to chyba taki projekt może złożyć tylko mieszkaniec danego miasta? A widzę, że tylko jest list forowiczów w tej intencji.
Regulamin Budżetu w Iławie :
Projekt winien spełniać następujące wymogi formalne:
- musi być zgłoszony przez mieszkańca Gminy Miejskiej Iława, przy czym każdy mieszkaniec może zgłosić dowolną liczbę projektów,
- musi mieć poparcie minimum 30 mieszkańców Gminy Miejskiej Iława poświadczone ich podpisami ujętymi na Liście mieszkańców Gminy Miejskiej Iława zawartej w Formularzu zgłoszeniowym propozycji zadania do budżetu obywatelskiego.
Najwyraźniej, skoro projekt przeszedł etap weryfikacji, warunki formalne zostały spełnione. Musiał go złożyć jakiś mieszkaniec.
Nie ma zgody na to by mi ktoś we łbie gmerał i jumał pomysły! 😉 O tym samym sobie dziś myślałem, zastanawiałem się nad odpowiednim szalunkiem i laniem żelbetowego cokołu. Sam wehikuł mógłby być że spiżu.
No dobra. Copyrigt by Kustosz & Nietajenko:)
Jak rozumiem budżet obywatelski jest dla obywateli. To obywatele zgłaszają projekty i obywatele potem głosują. Skoro na przykład obywatele chcą pomnik, a nie chodnik, to jest ich sprawa i nie należy mówić, że nie od tego jest budżet obywatelski.
Tak, to prawda, Zobaczymy zatem, czy zagłosują.
Musiał go złożyć jakiś mieszkaniec.
Michał Młotek jest radnym miasta Iława i to na pewno on składał.
Przykładowo, grupa turystów przyjeżdża do Iławy do "Biedronki". Robią zakupy i w tył zwrot, poza parkingiem sklepu miasto dla nich nie istnieje.
Próbowałem to sobie zobrazować. Nie byłem w Iławie, więc przeszedłem się przez miasto przy użyciu googla. Nawet gdyby tam gdzieś stał pomnik Pana Samochodzika to dłużej niż zatrzymanie się przy pomniku i zrobienie zdjęcia, bym się w tym mieście nie zatrzymał. Jest wyjątkowo mało atrakcyjne turystycznie. Myślałem, że mogę się przejść i zjeść lody ale tam nie ma gdzie "się przechodzić". Iławie nie jest teraz potrzebny pomnik Pana Samochodzika tylko pomysł na działanie.
Twtter is a day by day war
Przykładowo, grupa turystów przyjeżdża do Iławy do "Biedronki". Robią zakupy i w tył zwrot, poza parkingiem sklepu miasto dla nich nie istnieje.
Próbowałem to sobie zobrazować. Nie byłem w Iławie, więc przeszedłem się przez miasto przy użyciu googla. Nawet gdyby tam gdzieś stał pomnik Pana Samochodzika to dłużej niż zatrzymanie się przy pomniku i zrobienie zdjęcia, bym się w tym mieście nie zatrzymał. Jest wyjątkowo mało atrakcyjne turystycznie. Myślałem, że mogę się przejść i zjeść lody ale tam nie ma gdzie "się przechodzić". Iławie nie jest teraz potrzebny pomnik Pana Samochodzika tylko pomysł na działanie.
Nie byłeś w Iławie?
Nigdy???
A ja bywam co jakiś czas i mam całkiem odmienne zdanie co do tego przechadzania się. Oczywiście, że jest gdzie!
Moim zdaniem miasto jest malownicze, pięknie położone i bogate w miejsca do spacerowania. W każdym razie ja lubię tam spacerować.
Mogłabym tam mieszkać.
A ja bywam co jakiś czas i mam całkiem odmienne zdanie co do tego przechadzania się. Oczywiście, że jest gdzie!
Moim zdaniem miasto jest malownicze, pięknie położone i bogate w miejsca do spacerowania. W każdym razie ja lubię tam spacerować.
Może nie aż tak, ale z tą zerową atrakcyjnością to moim zdaniem przesada. Promenada nad małym Jeziorakiem jest spacerowo bardzo przyjemna.
Moim zdaniem pomnik powinien być umiejscowiony na samym brzegu jeziora i przedstawiać przód wehikułu wyjeżdżającego z wody. Za jego kierownicą siedziałby Pan Samochodzik. Jeśli ma to przyciągnąć fanów, wehikuł powinien wyglądać jak znany wszystkim Schwimmwagen z „Samochodzika i Templariuszy”. A może i sam Tomasz mógłby być podobny do Mikulskiego?
To jeszcze tylko niech to zwizualizuje ktoś z choćby odrobiną poczucia estetyki. Ta wizualizacja jest naprawdę brzydka a sam Pan Samochodzik mógłby mnie postraszyć w złym śnie.
Zgadzam się z kilkoma przedmówcami, że pomysł na pomnik Pana Samochodzika jest bardzo fajną inicjatywą, natomiast sama propozycja wykonania jest bardzo słaba.
Ale jak coś ma być sympatyczną wizytówką miasta to musi być przede wszystkim estetyczne. Jeśli nie ma na to pieniędzy, no to trudno.
Może właśnie w tym tkwi problem? Brak środków na coś porządnego? Ale w takim razie zgadzam się, że lepiej zrobić coś innego niż na siłę tworzyć byle co.
Już widzę poprzypinane do tego samochodu rowery.
Może to być dodatkowa inicjatywa. 😀
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Nie byłeś w Iławie?
Nigdy???
A ja bywam co jakiś czas i mam całkiem odmienne zdanie co do tego przechadzania się. Oczywiście, że jest gdzie!
Moim zdaniem miasto jest malownicze, pięknie położone i bogate w miejsca do spacerowania.
Chyba nie do końca się z Pawłem dogadaliście...ja zrozumiałem Pawła tak, że tam nie ma DOKĄD iść, nie ma nic ciekawego do zwiedzania, a Ty bardziej udowadniasz, że jest KTÓRĘDY chodzić...to jednak nie to samo. 😀
Chyba nie do końca się z Pawłem dogadaliście...ja zrozumiałem Pawła tak, że tam nie ma DOKĄD iść, nie ma nic ciekawego do zwiedzania, a Ty bardziej udowadniasz, że jest KTÓRĘDY chodzić...to jednak nie to samo. 😀
I dlatego właśnie pasuje taka pomniko-instalacja, która daje powód do spacerowania 😊.
dlatego właśnie pasuje taka pomniko-instalacja
Bez przesady, chyba że na zasadzie podanej przez Kustosza:
chodzi o atrakcję typu - jedziemy obejrzeć najbardziej obciachowy pomnik w północnej Polsce.
dlatego właśnie pasuje taka pomniko-instalacja
Bez przesady, chyba że na zasadzie podanej przez Kustosza:
chodzi o atrakcję typu - jedziemy obejrzeć najbardziej obciachowy pomnik w północnej Polsce.
Albo przypiąć rower 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
mosiężnych płaskowników do ażuru
A co to takiego?
Aldonka
źródło: https://ilawa.budzet-obywatelski.org/projekt/7834
Jednocześnie towarzyszący postaci ażurowy zarys wehikułu, przez który prześwituje tafla jeziora, będzie dobrym nawiązaniem do motywu pływającej po wodzie amfibii....
...Wykonanie konturu samochodu z płaskowników mosiężnych
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Aldonka
Co Nietaj? 🙂
Ciekaw jestem czy ten projekt przejdzie wie ktoś jake są inne projekty ,ale całym sercem jestem aby wygrał potem będziemy się martwić jak będzie wyglądać
Ciekaw jestem czy ten projekt przejdzie wie ktoś jake są inne projekty ,ale całym sercem jestem aby wygrał potem będziemy się martwić jak będzie wyglądać
Tutaj https://ilawa.budzet-obywatelski.org/projekty jest kompletna lista. Tak jak pisałem, dla mnie BO Iławy i BO Warszawy to dwa różne projekty więc trudno mi się wypowiedzieć na temat sensu tego co jest zaproponowane. Gdybym miał wybrać jeden to bym głosował na butelkomat...
Twtter is a day by day war
Ciekaw jestem czy ten projekt przejdzie
Jeśli przejdzie, to mimo, a nie dzięki tej wizualizacji. Na szczęście na stronie z opisem projektów, wizualizacji nie ma. Zakładam, że mało kto czyta Iławski Dziennik Internetowy, więc być może głosujący w ogóle tej wydumy nie zobaczą.
Pomysł pomnika bardzo mi się podoba! Oczywiście wizualizacja jest bardzo siermiężna, ale sam pomysł powiązania Iławy z Samochodzikiem godny poparcia. Mam nadzieję, że będzie to pierwszy krok, za którym pójdą kolejne (np. bar w stylu PRL, jakaś zorganizowana ścieżka śladami powieści itp.) Przy dobrym PR naprawdę dużo nie trzeba, żeby ściągnąć ludzi... Sama nie raz pokonywałam setki kilometrów, żeby znaleźć się w jakimś (akurat) serialowym miejscu, więc powiązanie Iławy z panem Tomaszem na pewno jej nie zaszkodzi...