autografy, dedykacje, pieczątki, stemple, oprawy artystyczne, księgozbiór
Aleś Ty rozrzutny Hebiusie 🙂
Już widzieliśmy na FB.
Wyjątkowa dedykacja.
IMO unikalna w skali wszystkich autografów i dedykacji. Listy do czytelników już są czymś nad czym warto się pochylić, ale listów pewnie były setki jeśli nie tysiące, to samo z autografami lub dedykacjami w książkach należących do czytelników, a to jest coś co może być jedyne!
Twtter is a day by day war
Jej wartość podnosi osobisty charakter. "Jego tatucha" czy inaczej to czytacie? To są takie własne, intymne określenia podkreślające osobiste więzi. Mnie zawsze wzrusza, jak dzieciaki mówią do mnie "tatil". Szkoda, że coraz rzadziej.
Można by powiedzieć, że coś tu się komuś zadziało na ładnych kilkadziesiąt lat 😉
To mi przypomina, że powinienem zacząć szukać książek Michała Rusinka (gdzieś zapchałem po przeczytaniu), bo będzie we wrześniu miał spotkanie autorskie w mojej bibliotece.