Ale może Paweł pamięta czy jest taki wątek w powieści.
W kontekście samego Filipa było zdarzenie, ale bym nie nazwał tego wątkiem. Ale jeśli bym miał opisać to nie przypomnę sobie.
Twtter is a day by day war
Powieść chyba wypożyczę w poniedziałek.
To tak dla porządku - bo jestem świeżo po lekturze powieści:
"Filip" Michała Kwiecińskiego ma tyle wspólnego z "Filipem" Leopolda Tyrmanda, co netflixowy "Pan Samochodzik i templariusze" z powieścią Zbigniewa Nienackiego.
I od razu może dopiszę, że film mi się podobał, ale wolę powieść.
Bajki są fajne, ale wolę rzeczy, z których można się dowiedzieć cokolwiek prawdziwego. "Filip" Michała Kwiecińskiego to bajeczka w wojennych dekoracjach.
Ostatni Post: Na uroczysko zabrała mnie Milady swoim autem... Najnowszy użytkownik:: Kalamburxxl Ostatnie posty Posty nieprzeczytane
