No i co ja mam zrobić? Jak nie wydłużę terminu to będę miał kłopoty w domu:) Niech będzie do poniedziałku, może i Hebius zdąży, bo żeby zdążył Nietajenko musialbym wydłużyć o rok:)
Całkowicie zrozumiała decyzja. Odmowa mogłaby się bowiem spotkać z poważnymi i bardzo nieprzyjemnymi konsekwencjami.
No i co ja mam zrobić? Jak nie wydłużę terminu to będę miał kłopoty w domu:) Niech będzie do poniedziałku, może i Hebius zdąży, bo żeby zdążył Nietajenko musialbym wydłużyć o rok:)
Mam kolosalne problemy z takimi TOPami, bo to jest muzyka, której słucham sporadycznie.
W ramach ściągawki wykorzystałem sugerowany przez Kustosza Top Radia 357 - zostawiłem te kawałki, które pamiętam bez zaglądania na YouTUBE i dorzuciłem rockową balladę Gorana
Proszę:
1. Brothers in Arms – Dire Straits
2. Riders on the Storm – The Doors
3. Hotel California – Eagles
4. Yesterday – The Beatles (bo dał to @pawelk)
Viens Viens - Marie Laforet bo bardzo brakowało mi czegoś francuskiego na tej liście
5. Forever Young – Alphaville (bo dał to @pawelk)
No milk today - Herman's Hermits (mama to miała na pocztówce dźwiękowej - uwielbiałem :D)
6. Don’t Give Up – Peter Gabriel & Kate Bush
7. Losing My Religion – R.E.M. (skoro jest u Maruty)
Rammstein - Du Hast
8. The Sound of Silence – Simon And Garfunkel
9. Take on Me – A-Ha
10. Selma - Bijelo Dugme
11. Lullaby – The Cure
12. The Show Must Go On – Queen
13. Money for Nothing – Dire Straits
14. The Final Countdown – Europe
15. Roxanne – The Police
I pododawałem linki, skoro już zacząłem zmieniać.
No i git, choć sporo się dubluje. A dlaczego bez linków?
No i co ja mam zrobić? Jak nie wydłużę terminu to będę miał kłopoty w domu:) Niech będzie do poniedziałku, może i Hebius zdąży, bo żeby zdążył Nietajenko musialbym wydłużyć o rok:)
Jasne, to super zabawa, szkoda, żeby Milady ominęła!
2. Riders on the Storm – The Doors
Mam Cię! W takim razie z mojej listy wypada "Riders on the Storm" na korzyść "Love under will" - Fields of the Nephilim", o którym po prostu zapomniałem układając listę. Kiedy odkryłem ten zespół był dla mnie lepszą wersją Sisters od Mercy. Przestrzeń, plany, brzmienia, power, klimat, tylko bez tego beznadziejnego automatu perkusyjnego i dyskotekowych rytmów jak w SoM. A "Love under will" trzeba słuchać po ciemku, nocą, z zamkniętymi oczami.
No i git, choć sporo się dubluje. A dlaczego bez linków?
Bo wszystkie bardzo dobrze znane. Może oprócz Selmy, więc do niej dałem.
Ale dublety sprawdzę jeszcze i może coś podmienię.
Bo wszystkie bardzo dobrze znane.
Czyli Kustosz będzie musiał dodać.
Spoko, już nie będzie 😀
Viens Viens - Marie Laforet bo bardzo brakowało mi czegoś francuskiego na tej liście
Ale na Twojej liście, czy w ogóle?
Bo jeśli mowa o całości, to chyba nie czytałeś propozycji. U Maruty są dwie francuskie piosenki, u mnie trzy.
Losing My Religion R.E.M. dała już Maruta 🙂
To jeszcze raz bo post wcięło:) W związku z pracami serwisowymi na forum wydłużam termin nominacji utworów do jutra, do końca dnia. Może ktoś jeszcze się namyśli.
To może na razie nic nie pisać tylko poczekać, aż się skończy ta modernizacja?
(widzę że moja wczorajsza poprawka - nowy przebój zamiast zdublowanego z Marutą też przepadła. I odpowiedź @yvonne, że o przebojach francuskich myślałem tylko w kontekście własnego wyboru)
To może na razie nic nie pisać tylko poczekać, aż się skończy ta modernizacja?
Słusznie. Pawle, daj znać kiedy skończy się ten serwis i można będzie pisać bez obawy utraty postów.
To może na razie nic nie pisać tylko poczekać, aż się skończy ta modernizacja?
Słusznie. Pawle, daj znać kiedy skończy się ten serwis i można będzie pisać bez obawy utraty postów.
IMO już jest wczoraj i nic nie zamierzam dotykać do czasu do kiedy nie dostanę odpowiedzi od dostawców co i dlaczego źle działa
Twtter is a day by day war
Ale zdecyduj - mamy pisać normalnie na forum, czy też czekać 😀
Ale zdecyduj - mamy pisać normalnie na forum, czy też czekać
Już napisałem w dziale technicznym, nic nie powinno już działać inaczej i nie będzie zmian, na teraz.
Twtter is a day by day war
„New dawn fade” Joy Division
Total Eclipse of the Heart - Bonnie Tyler
I tym sposobem spokojnie mogłabym z waszych TOP przebjów stworzyć swoją własną listę.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Wreszcie udało mi się stworzyć listę TOP 15 utworów i ze zdziwieniem zauważyłam, że znaczna część utworów, które się na niej znalazły to utwory, których słuchałam będąc nastolatką. Jednak kiedyś muzyka zagraniczna odgrywała w moim życiu większą rolę niż obecnie, dlatego też ten TOP pozwolił mi przypomnieć sobie wiele ważnych niegdyś utworów.
What Is Love - Haddaway - Tak, wiem. Ale ja się na tym wychowałam a za nastolatki to był obowiązkowy numer na każdej dyskotece.
Smalltown Boy - Bronski Beat - za klimat. Poza tym kojarzy mi się z nocną podróżą do Jerzwałdu.:)
Don't speak - No doubt - gdy byłam nastolatką Gwen zauroczyła mnie w tym utworze.
The Mephistopheles Of Los Angeles - Marylin Manson - czasem lubię sobie posiedzieć przy Mansonie. Szczególnie gdy mam coś ważnego do przemyślenia.
Hello - Adele- obecnie jeden z najlepszych damskich głosów. Bardzo lubię wiele utworów Adele, ale chyba tego słucham najczęściej. Jest nieco melancholijny co mi się podoba.
Viva Foreer - Spice Girls - kolejna lekko melancholijna popowa ballada, także z czasów gdy miałam lat naście (13-15?).
Carribean Blue - Enya - bardzo miła i super relaksująca piosenka. To już z czasów studenckich. Do tej pory mam jej płytę, dość mocno sfatygowaną.:)
'Crush' - Jennifer Paige - kolejna z moich ulubionych i ważnych piosenek z okresu nastoletniego.
Sef Control - Laura Branigan - kiedyś miałam czerwonego kabrioleta. Pamiętam jak pewnego letniego późnego wieczora jechałam nim z moim bratem przez miasto oświetlone setkami świateł a w tle leciała ta piosenka z jakże adekwatnym do sytuacji tekstem. Już zawsze będzie mi się kojarzyć w ten sposób.
(I Just) Died In Your Arms - Cutting Crew - swojego czasu bardzo podobał mi się wokalista.:)
I'd Do Anything For Love (But I Won't Do That) - Meat Loaf - uwielbiam "Piękną i bestię". A głos Lorraine Crosby z tą charakterystyczną chrypką wprost zniewala.
Zombie - The Cranberries - i znowu nastoletnie czasy i słuchanie MTV.
Join Me In Death - HIM - kiedyś uwielbiałam. Miałam nawet plakaty, ale z braku własnego pokoju nigdzie ich nie przywieszałam.;)
Burning Heart - Survivor - ten utwór towarzyszył mi całkiem niedawno podczas walki trudniejszej niż ta, którą musiał stoczyć Rocky.
Is This Love - Whitesnake - nie tylko ze względu na utwór, ale także na teledysk oraz seksowną Tawny Kitaen.
Rocket Man - Elton John - bo lubię Eltona Johna.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"