Zdarza się, że WE przyjeżdza do Polski? Nie wiedziałam.
Był właśnie Thriller Live.
Twtter is a day by day war
I tutaj naszła nas refleksja, że u nas by się to nie udało. Bo skąd wziąć aktorkę, która zaśpiewa (po polsku) utwory TT a jednocześnie będzie miała odpowiedni kolor skóry i figurę?
Kilka zdjęć na tyle na ile się dało, bo zdjęcia można robić tylko przed spektaklem i po zakończeniu (czyli prezentacja aktorów i bisy), ale wtedy wszyscy stoją 🙂
Twtter is a day by day war
Wybrałam się do Krakowa na "1989", o którym pisałam kilka miesięcy temu tutaj: https://znienacka.com.pl/forum/postid/41324/
Ogólnie polecam, nawet bardzo.
Spektakl ma swoje wady. Dla mnie głównym problemem była warstwa muzyczna, bo właściwie nic nie zapada szczególnie w pamięć jako utwór muzyczny. Dostajemy głównie hip-hop/rap. Pisałam wcześniej: "Co może być problematyczne? Otóż język polski ma inną specyfikę i nie przekłada się tak dobrze na hip-hop jak angielski. Da się napisać dobry tekst i dobrze go wykonać, ale czy twórcy tego spektaklu sobie z tym poradzą?" no i tu mam mieszane uczucia. Uprzedzając - nie słucham często hip-hopu, ale go względnie lubię, a na pewno podziwiam dobrych wykonawców. To naprawdę wymaga talentu, i tekstowo, i wokalnie, choć obecnie karierę robią także osoby tego pozbawione. Jak wygląda to w tym przedstawieniu? Lepiej, niż się obawiałam, gorzej niż miałam nadzieję. Takie 4-/5. Do tego w zajawkach opublikowanych w sieci wszystko jest dużo wyraźniejsze, na żywo czasem się zaciera.
Teraz plusy. Przede wszystkim ładunek emocjonalny jest niesamowity. Nie wiem, jak mogą reagować ludzie, dla których to wszystko nic nie znaczy, ale widownia dała się ponieść, ze mną włącznie. To są wydarzenia, które były dla nas ważne "na żywo", a ten spektakl przypomina, że nadal są ważne, w historii i pamięci. Jest kilka momentów, kiedy łzy stają w oczach i kilka, kiedy czuć niesamowitą energię. To było bardzo osobiste doświadczenie.
"1989" nie jest o Lechu Wałęsie. Jest on jednym z kilku bohaterów, ale pierwsze męskie skrzypce grają Władysław Frasyniuk i Jacek Kuroń, którzy mają też najlepsze wątki.
Dlaczego napisałam "męskie" skrzypce"? Bo musical kładzie duży nacisk na rolę kobiet w "Solidarności" i w historii. Są pokazane jako żony, matki, ale też opozycjonistki i wojowniczki. Te, na które spadł ogromny ciężar, ale potem zostały zepchnięte w cień. Noblowska "przemowa" Danuty Wałęsy to jeden z najmocniejszych punktów przedstawienia. Poruszają też wątki związków Frasyniuków i Kuroniów, oba dramatyczne, choć tak różne.
Z jednej strony "1989" to taki krótki przegląd historii już nie całkiem najnowszej, więc nie oszukujmy się - wielkich odkryć nie uświadczymy, no chyba że ktoś nic o tych czasach i tych ludziach nie wie. Z drugiej strony, twórcy starali się pokazać możliwie dużo punktów widzenia. Mamy nie tylko podział komuniści/opozycja, ale i odmienne postawy wśród bohaterów, którzy idą niby w tę samą stronę, ale każdy chciałby zrobić to inaczej...
Mogę pochwalić wykonawców i muzyków, a także autorów scenografii. Teatr Słowackiego nie jest wielki ani nowoczesny, ale udało im się wykorzystać jego potencjał.
Ogólnie - spektakl robi duże wrażenie. Tak, mógłby być lepszy, ale (w przypadku musicalu to paradoks) jego wady nie psują odbioru, ponieważ trafia on do widza na poziomie uczuć i emocji.
Ten hit z zajawki brzmi jak T-raperzy znad Wisły. Sorry:)
Nie, T-Raperzy celowo parodiowali, al podejrzewam, że potrafiliby dużo lepiej. A to po prostu średni rap, który od jakiegoś czasu stał się akceptowalny i nawet popularny (tak, Leosia, o tobie piszę). Nieprzypadkowo utwory, które chyba najbardziej poruszają, to albo bardziej tradycyjne piosenki, albo coś w rodzaju melorecytacji, jak finałowy utwór Jacka Kuronia oraz wspomniana już "przemowa noblowska", której fragment można odsłuchać na zajawce.
Kwaśniewski nieźle rapuje 😉 .
Może to taki rap dla elity?
Maruto, bardzo mnie zachęciłaś 🙂
Zerknę gdzie można to zobaczyć.
30 września 2023 razem z Marutą i Księżniczką Sissi wybieramy się na spektakl ”Rok 1984 – Rockowy Teatr” na scenie Monopolis w Łodzi. Może ktoś miałby ochotę dołączyć?
https://scenamonopolis.pl/wydarzenia/rok-1984-rockowy-teatr/
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
30 września 2023 razem z Marutą i Księżniczką Sissi wybieramy się na spektakl ”Rok 1984 – Rockowy Teatr” na scenie Monopolis w Łodzi. Może ktoś miałby ochotę dołączyć?
Propozycja ciekawa, ale niestety nie mogę skorzystać.
Akurat tego dnia będę na wieczorze francuskim w Teatrze Muzycznym w Toruniu.
Szkoda Yvonne. Po „Mistrzu i Małgorzacie” w ich wykonaniu jestem bardzo pozytywnie nastawiona do „1984”.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Teresa, od razu pomyślałam o Tobie:
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Nie słyszałam o tym 🙂 Intrygujące, dziękuję!
Jakbyś się wybierała to daj znać. 😎
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
W tym sezonie w Warszawie mamy (co najmniej) dwie premiery muzyczne, na które zresztą nie ma już prawie biletów...
W teatrze Rampa - musicalowy "Czterdziestolatek"
Na ten drugi obie moje córki się wybierają, ale tylko jedna kupiła już bilety. Nie wiem na czym polega fenomen Six, że wzbudza takie zainteresowanie?
Nie wiem na czym polega fenomen Six, że wzbudza takie zainteresowanie?
Pewnie powody są różne i się nakładają, a w konsekwencji napędzają. Moda, bo głośny tytuł i dość nowy. Tematyka, czyli tzw. herstoria. No i w oryginale żony są inspirowane słynnymi piosenkarkami, pamiętam, że któraś na Beyonce, a inna na Arianie Grande. Poza tym spektakl jest krótki, nowoczesny, różnorodny, podzielony na segmenty, więc trafia do młodych widzów przyzwyczajonych do oglądania ciągów filmików.
W tym sezonie w Warszawie mamy (co najmniej) dwie premiery muzyczne, na które zresztą nie ma już prawie biletów.
Jakoś żaden z tych dwóch tytułów mnie nie kręci.
Za to "We will rock you" chętnie obejrzałabym drugi raz.
YouTube właśnie mnie powiadomił, że Studio Buffo wystawia muzyczny spektakl "Mistrz i Małgorzata".
Biorąc pod uwagę Józefowicza i Stokłosę, a także ten zwiastun, będzie na bogato.
Bilety na lepsze miejsca są tak na luty.
Idę!
Czy oprócz obsady ten spektakl się czymś różni od tego w granego w Gdyni? Twórcy ci sami.
Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club