Problem pewnie nie w przeglądarce, tylko w iryckim, który nie potrafi rozpoznawać obrazków
Uspokoję cię, że nie jesteś w tym wyjątkiem. Na Firefoxie Captcha już nie raz ze mną wygrała 😀
Problem pewnie nie w przeglądarce, tylko w iryckim, który nie potrafi rozpoznawać obrazków
Rzecz w tym, że nie powinno być potrzeby klikania obrazków. Ja zaznaczam kwadracik i się loguję. Bez żadnych dalszych zgadywanek.
Wydaje mi się, że przeglądarka iryckiego po zamknięciu/wylogowaniu czyści dokładnie zapisane dane (cookies?). U mnie jeśli wyloguję się "miękko" to przy ponownym zalogowaniu obrazki się zazwyczaj nie pojawiają, jednak jeśli sczyszczę historię to muszę się z nimi pobawić.
No właśnie nie jest to kwestia cookies. Sprawdzałem kilkukrotnie i cookies są (takie jakie były ustawione kiedy byłem zalogowany), tylko z jakiegoś powodu serwer przestaje je uważać za dobre (przeterminowały się?). Taką samą sytuację (konieczność logowania co kilka dni) mam na jednym z for motocyklowych, a na przykład na starym forum i u Czesia jestem zalogowany całymi miesiącami.
Ale w sumie nie w tym rzecz, tylko w tej nieszczęsnej kapczy. Jak mus to mus, ale ponarzekać trzeba.
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
a na przykład na starym forum i u Czesia jestem zalogowany całymi miesiącami.
Ale u Czesia tylko przez ostatnie 24 godziny zarejestrowało się 18 botów a tylko ja usuwam co najmniej kilka postów botowych w tygodniu. Tak wiem, podstawą jest rejestracja ale dodatki capchowe do wordpressa działają słabo w połączeniu z forum, więc jedyne działające rozwiązanie to było wykorzystanie capchy domyślnej, która nie bardzo pozwala na wybór gdzie ma się pojawiać.
Twtter is a day by day war
No to trudno. Jak się nie da zakapczować samej rejestracji, to najwyżej się pomęczę. Albo wynajmę Hindusa do rozwiązywania captchy 😉
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Capcza to pikuś. Jak się nie spieszę i klikam kwadracik, gdy pasek ładowania dojdzie do końca, oraz potem czekam na pojawienie się zielonego ptaszka, to loguję się na miękko.
Za to wnerwia mnie niemożebnie, że zawsze wywala mnie na pierwszą stronę, a nie do nowego wpisu.
Za to wnerwia mnie niemożebnie, że zawsze wywala mnie na pierwszą stronę, a nie do nowego wpisu.
Klikaj na temat podforum a później już na konkretny wpis, wtedy skacze na koniec. Niestety przez chwilę to działało dobrze i skakało do pierwszego nowego wpisu ale coś spieprzyli w kolejnej aktualizacji.
Twtter is a day by day war
A nie lepiej klikać w Ostatnie posty? - mamy wtedy wszystkie aktualne aktywne tematy z najświeższymi postami na górze listy.
A nie lepiej klikać w Ostatnie posty?
Jasne, że lepiej. Ja tylko z tego korzystam.
Ja teraz też i posty otwierają mi się prawidłowo. Na początku nie mogłam się przestawić, ale widać wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Teraz ta opcja nawet bardziej mi odpowiada.
Ja nie mam zapamiętanego hasła i u mnie captcha pojawia się sporadycznie. Zazwyczaj w sytuacji gdy pomylę hasło bądź spróbuję się zalogować bez kliknięcia w kwadracik nie jestem robotem czy jakoś tak.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Mam problemy z funkcjonalnością forum, strony się nie otwierają lub po bardzo długim załadowaniu, nie pojawiają się posty,. I tak od rana.
U Was też?
Tak, to się raz na jakiś czas zdarza. Warto uważać jak się pisze coś dłuższego, bo może przepaść.
Mam problemy z funkcjonalnością forum, strony się nie otwierają lub po bardzo długim załadowaniu, nie pojawiają się posty,. I tak od rana.
U Was też?
Niestety dzisiaj była poważna awaria w ovh. Problemy z dostępnością zaczęły się o 5:!5 i trwały do 19.
Twtter is a day by day war
Już wszystko chodzi jak trzeba.
Dziękuję.
Już wszystko chodzi jak trzeba.
Dziękuję.
Nie ma co dziękować bo nic nie zrobiłem. Prawie do południa bałem się, że ktoś w nas uderzył, mieliśmy wczoraj wysyp botów i zablokowałem tymczasowo rejestrację. Dostawca dopiero przed 12 opublikował informację o problemach i co ciekawe jeszcze temat nie jest zamknięty.
Twtter is a day by day war
Od rana dostawca walczył z potężnym atakiem DDoS i to była przyczyna spowalniania ładowania strony lub czasowej niedostępności.
Twtter is a day by day war
Widzę, że pogrzebałeś w zdjęciach i znowu wyświetlają się jak trza. Dzięki:)
@kustosz cała przyjemność po mojej stronie. Do zobaczenia przy kolejnej usterce 🙂
złota rączka