@seth_22
Twardziel 😁
Oj, obniżył. Pierwszy sezon naprawdę mi się podobał. W drugim jest dobrze tylko na samym początku. Później w grę zaczynają wchodzić "siły nadprzyrodzone" i to moim zdaniem wszystko psuje. Coraz mniej sytuacji się spina. Zrobiliby dobrze wydłużając sezon o jeden, góra dwa odcinki na tym kończąc.
Jednak poczekam jeszcze niecały tydzień na ostatni odcinek drugiej serii i wtedy wypowiem się więcej o całości.
Olbrzymi plus stanowią góry jako miejsce akcji, niezwykle pasujące do takich właśnie historii - nieprzyjazne i surowe.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
No to całość mamy za sobą. Z odcinka na odcinek coraz większa chała, a finał to już w ogóle katastrofa.
Zaczęliśmy oglądać.
Pierwszy odcinek całkiem niezły. Fajny klimat, mroczne i tajemnicze krajobrazy, nieopatrzeni aktorzy.
Na razie na plus.
Yvonne, tak jak pisałam wyżej, początek serialu jest naprawdę niezły. Tym bardziej mi żal, że twórcy nie wykorzystali potencjału. No i niestety muzyka jest tragiczna.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Bo źle do sprawy podchodzicie. Serial to nie ambitne kino. Ja "Znaki" odbieram jako przyjemne oglądadło z ciekawym pomysłem i fajnymi plenerami.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Nietajenko, ależ oczywiście. On od samego początku nie był wybitny, ale jego klimat pochłonął mnie kompletnie i mimo, iż od drugiego sezonu ciężko mi było przyswajać kolejne absurdy to nie mogłam się od niego oderwać. Szkoda mi tylko zmarnowanego potencjału.
I kojarzę też, że muzyka była tam fatalnie dobrana.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Rzeczywiście, muzyka w tym serialu jest fatalna.
Obejrzeliśmy trzy odcinki i na razie nie chce nam się oglądać dalej.
To jednak musimy mieć nieco inne odczucia. Ja pierwszy sezon obejrzałam z chęcią. Przy drugim zaczęły się schody i to strome.
Podejrzewam, że może być to spowodowane tym, że ja wyjątkowo uwielbiam Góry Sowie i Stołowe a tam dzieje się akcja serialu. Zresztą w tym roku podczas jednych z naszych wakacji odwiedziliśmy sporo z filmowych miejsc.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"