Forum

[Ankieta] Nasz TOP ...
 
Notifications
Clear all

Nasz TOP polskich seriali wszech czasów Poll is created on cze 04, 2022

  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  

[Ankieta] Nasz TOP polskich seriali wszech czasów

Strona 1 / 2

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

W eliminacjach wyłoniliśmy 15 seriali spośród 56 zgłoszonych (eliminacje są TUTAJ). W załączonej ankiecie możemy głosować tylko na 5 filmów, ankieta nie jest ograniczona czasowo.

Temat został zmodyfikowany 2 lata temu przez Kustosz

Cytat
Tagi tematu
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 

Głosy oddane.

Ale chyba rzeczywiście Seth ma rację i seriale dla dzieci i młodzieży powinny być w osobnej ankiecie.

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @yvonne

Ale chyba rzeczywiście Seth ma rację i seriale dla dzieci i młodzieży powinny być w osobnej ankiecie.

Do tego się już odniosłem w wątku z nominacjami.

Seth, to chyba możesz ruszać ze swoim topem muzyki filmowej.


OdpowiedzCytat
Aldona
(@aldona)
... Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 5962
 

Jakaś specjalnie radosna z tych wyników głosowania nie jestem.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

A jednak filmy dla dzieci w finale poległy, przynajmniej na tę chwilę. Z uwagi a proweniencje naszego forum może zaskakiwać baaardzo słaby wynik serialu "Samochodzik i templariusze".


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

@kustosz 

Bez żartów. Nie jesteśmy sektą 😉 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

@seth_22 

Dlaczego sektą? Po prostu myślałem, że bardziej lubicie ten serial.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

Jeśli chodzi o mnie, sentymenty to jednak zbyt mało. To jest jednak przeciętny serial dla dzieci.

Pomijam różnice pomiędzy książką a serialem. Dla mnie nie jest to największy problem, ale pewnie znajdą się i tacy, którym to przeszkadza. 

I najważniejsze - przepraszam, ale zestawiając „Templariuszy” z „Karierą Nikodema Dyzmy” czy „Czterdziestolatkiem”, widać różnicę kilku klas, na wielu poziomach. 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @seth_22

Jeśli chodzi o mnie, sentymenty to jednak zbyt mało. To jest jednak przeciętny serial dla dzieci.

Zgoda co do sentymentów. Dla dzieci tak, ale czy przeciętny? To zależy jak to mierzyć. Kiedy byłem dzieckiem, a więc i adresatem tego filmu, bardzo mi się podobał. Gdybym wtedy zestawiał top ulubionych seriali byłby zdecydowanie na pierwszym miejscu przed "Stawiam na Tolka Banana" i "Podróżą za jeden uśmiech". To chyba oznacza, że to serial dobry, a nie przeciętny. Dzisiejsza ocena jest już spoza grupy docelowej więc w zasadzie nie miarodajna.

Post został zmodyfikowany 2 lata temu przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

W tym wypadku oceniam - tak jak zaproponowałeś - przez pryzmat wszystkich seriali, stąd „przeciętny serial dla dzieci”.

Podtrzymuję. 

Czy „Templariusze” byli moim ulubionym serialem dla dzieci? Oczywiście, ale tylko w pewnym, konkretnym okresie, z którego kadry noszę w głowie. Nie byli jednak tym #1 zawsze i kategorycznie. Widziałem ich po raz pierwszy pewnie w okolicach 1984-86 roku. Miejsce - jak już kiedyś wspomniałem - pamiętam doskonale, precyzyjnej daty natomiast już nie odtworzę.

Pamiętam, że w innym czasie wśród ulubionych seriali przewijała się „Podróż za jeden uśmiech”, z której poza genialnymi młodymi aktorami, pamiętam przesiąkającą z każdego kadru atmosferę wakacji i przygody. Takiej nieuczesanej, zawadiackiej. 

Przez jakiś czas pierwsze miejsce okupował serial „Siedem życzeń”, którego osią był fantastyczny pomysł, okraszony fajną dla mnie wówczas muzą (tak, pamiętam, że nie lubisz Wandy i Bandy).

Swego czasu na pierwszym miejscu był też „Kłusownik”, kręcony niemal na progu mojego domu.

Z kolei, gdy grałem w piłkę nożną i oczyma wyobraźni widziałem, jak zostaję najlepszym piłkarzem świata, na pierwsze miejsce wskoczył serial o wdzięcznej nazwie „Paragon gola”, choć gdzieś za rogiem czaił się już „Piłkarski poker” 🙂 

Tak mogę wymieniać. 

Z perspektywy czasu, mimo oczywistej mięty do pana Tomasza, muszę przyznać, że nigdy bym nie wrzucił „Templariuszy” na pierwsze miejsce zestawienia seriali dla dzieci. 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 

Wydaję mi się, że trudno oceniać seriale dla dzieci przez pryzmat wartości artystycznej, tj gry aktorskiej, scenariusza, sprawności reżysera, oświetleniowca itepe. Albowiem WTEDY nie mieliśmy o tym wszystkim pojęcia. Bardziej liczyło się otoczenie w którym dany serial / film był oglądany, towarzystwo, okres (lepsze wspomnienia są związane z filmami feryjnymi / wakacyjnymi niż zapodanymi np. podczas choroby). Również Herr Freud miałby co nieco do powiedzenia. Bo przecież nawet dzieci miały swoje typy "ładnej pani" i "przystojnego pana" i często te wzorce tak glęboko zapadały w pamięci, że nawet w życiu dorosłym szukało się tego Klossa, Tolka Banana, Janosika, Karen, Marusi lub Lidki. Nie bez znaczenia są okoliczności podczas oglądania: ciepło domowe, gdy mama podawała śniadanie, a my oglądaliśmy sobótkę lub teleranek. Wszak wszystko zaczyna i rozwija się w domu - w dzieciństwie - czy byśmy tego chcieli, czy nie.

I może to zabrzmi brutalnie zwłaszcza w moich ustach (sorczak), ale większość naszych obecnych "typów" dotyczących czasów dzieciństwa jest wyjaśniona  i scharakteryzowana dość precyzyjnie w książkach, do których interpretacji "zwykły człowiek" potrzebuje lektora i tłumacza.

Post został zmodyfikowany 2 lata temu przez Nieprzypadek.pl

OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

I też zapewne nikt wtedy ich przez takie filtry nie przepuszczał. Odbieraliśmy je bardziej instynktownie. W oparciu o to, czym byliśmy karmieni w domu, środowisku, kto lub co miało na nas wpływ itd.

Zgadzam się, że ogromną rolę odgrywają okoliczności, w jakich poznawaliśmy te wszystkie seriale, książki czy muzykę.

Myślisz o czymś i nagle spływa na ciebie wodospad wspomnień. To jest fajne, bo działa niczym czasoprzestrzenny portal. Znowu możesz być przez chwilę w miejscu, które nie istnieje, z ludźmi, których już nie ma, wędrując po zakamarkach pamięci.

I po latach to jest chyba największa siła tych wszystkich staroci, które tak namiętnie przywołujemy. 


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 
Wysłany przez: @seth_22

Myślisz o czymś i nagle spływa na ciebie wodospad wspomnień. To jest fajne, bo działa niczym czasoprzestrzenny portal.

Ototo, jako że Nieprzypadek bynajmniej nie jest teoretykiem i przynajmniej raz dotknął wszystkiego o czym pisze (choćby jednym ze zmysłów) to przytoczę przykład takiego serialu, o którym chyba nikt nie wspomniał w eliminacjach: Gazda z Diabelnej. To serial dla dzieci i młodzieży, którego fabuły Nieprzypadek już nawet dokładnie nie pamięta... działo się coś po wojnie, w smutnej rzeczywistości, w pamięci pojawia się tylko jedna rola: Wirgiliusza Grynia oraz jedna scena: grupa dzieciaków w jakiś poniemieckich sztolniach. A dalej pustka niepamięci. Jakby ktoś gumką wymazał, bo serial ten oglądałem tylko raz w życiu: WTEDY. Rano. Puszczali albo po sobótce (w soboty) albo po Teleranku (w niedziele). Już nawet tego Nieprzypadek dokładnie nie pamięta. Ale dlaczego wspomina ten serial i dałby mu wysokie miejsce na TOPie? Ponieważ oglądał go w idealnych, szklarniowych warunkach. W cudownej atmosferze. Po prostu wymarzonej. Howgh!   


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 

Ano właśnie! To mogą być nawet strzępy wspomnień, a i tak działają niczym DeLorean.

A sam „Gazda…”? Też nie pamiętam fabuły, za to „ciężką” (a propos doktora Emmetta Browna;) atmosferę i owszem. 


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @seth_22

Ano właśnie! To mogą być nawet strzępy wspomnień, a i tak działają niczym DeLorean.

Musiałam sprawdzić, co to jest.


OdpowiedzCytat
Seth
 Seth
(@seth)
Member Potwierdzony
Dołączył: 4 lata temu
Posty: 1594
 
Wysłany przez: @yvonne
Wysłany przez: @seth_22

Ano właśnie! To mogą być nawet strzępy wspomnień, a i tak działają niczym DeLorean.

Musiałam sprawdzić, co to jest.

Wehikuł czasu.


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 
Wysłany przez: @seth_22

DeLorean

a wiesz, że stoi w Zalesiu Górnym? Jest tam taki gość, który ma firmę "Samochody Filmowe" i robi repliki. Batmobil też jest. I wiele innych


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @seth_22

Przez jakiś czas pierwsze miejsce okupował serial „Siedem życzeń”,

Swego czasu na pierwszym miejscu był też „Kłusownik”, kręcony niemal na progu mojego domu.

Jak pojawiło się "Siedem życzeń" ja już filmów dla dzieci nie oglądałem. Nigdy nie widziałem tego serialu w całości, tylko jakiś pojedynczy odcinek czy odcinki. Próbowałem obejrzeć z córkami z rok temu, ale cierpliwości wystarczyło nam na dwa pierwsze odcinki. Nie ta estetyka, nie te czasy. O serialu "Kłusownik" w ogóle pierwsze słyszę.

Wysłany przez: @seth_22

To jest fajne, bo działa niczym czasoprzestrzenny portal. Znowu możesz być przez chwilę w miejscu, które nie istnieje, z ludźmi, których już nie ma, wędrując po zakamarkach pamięci.

I po latach to jest chyba największa siła tych wszystkich staroci, które tak namiętnie przywołujemy. 

Tak jest, tak samo działają stare lektury, u mnie przede wszystkim samochodziki. Tylko, że te czasoprzestrzenne portale czy wehikuły czasu niestety się zużywają. Im częściej się z nich korzysta, tym działają słabiej, powszednieją po prostu.

Wysłany przez: @nieprzypadek-pl

Gazda z Diabelnej. To serial dla dzieci i młodzieży, którego fabuły Nieprzypadek już nawet dokładnie nie pamięta...

Kustosz, też już niewiele pamięta poza tym, że o mało nie znalazł się na castingu do tego serialu:)


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 
Wysłany przez: @kustosz

Im częściej się z nich korzysta, tym działają słabiej, powszednieją po prostu.

a ja mam odwrotną obserwację. Rejsową. Podobają mi się filmy/piosenki/książki, które już kiedyś (wpisz właściwą czynność). A im częściej - tym bardziej.

Wysłany przez: @kustosz

castingu do tego serialu:

oooooo?! Niech więc Kustosz pisze!


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Nie ma o czym pisać. Syn znajomych rodziców wybierał sie na casting (czy jak to się wtedy nazywało) i powstała koncepcja żebym ja też poszedł. Ja nawet i chciałem tylko spietrałem się jak się dowiedziałem, że trzeba umieć jeździć na nartach, a wtedy umiałem słabo. No i nie poszedłem.


OdpowiedzCytat
Strona 1 / 2
Share: