Forum

W meandrach polszcz...
 
Notifications
Clear all

W meandrach polszczyzny

Strona 20 / 21

Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Ze mną rozmawiają trochę inaczej. Ale to nie o to chodzi, że nie potrafią, polinglisz jest widać wygodniejszy w komunikacji z rówieśnikami, a stare dziady zaczną powoli wymierać.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 

Ale to całkowite wymarcie jeszcze nie tak szybko. I twoje córki nie zawsze będą rozmawiały tylko z rówieśnikami. W kontaktach ze starszymi będą jednak nadal musiały używać normalniejszej polszczyzny. A za kilka lat pojawią się nowi młodzi ze swoim własnym językiem różnym od języka obecnych młodych.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

@hebius 

Nie w tym rzecz Hebius. Po prostu odnoszę wrażenie, ze polszczyzna staje się zbędna.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 

Jeśli w ramach globalizacji angielski się tak ujednolici, że nie będzie żadnej różnicy miedzy amerykańskim, a tym używanym w GB, czy gdziekolwiek indziej i wszyscy będą będą mówili z jednym globalistycznym akcentem będzie można zacząć się obawiać.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Ja zauważyłam jeszcze tendencję wśród młodzieży do celowego przekręcania słów na niepoprawne. Nie rozumiem tego akurat.

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3547
 
Wysłany przez: @milady

Ja zauważyłam jeszcze tendencję wśród młodzieży do celowego przekręcania słów na niepoprawne. Nie rozumiem tego akurat.

A to może być właśnie wpływ angielskiego, który jest bardzo elastyczny jeśli chodzi o manipulowanie słowami dla wygody użytkownika.


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Moje dziewczynki też rozmawiają z koleżankami czy ze sobą po angielsku, ale zawsze wiązałam to ze specyfiką środowiska. Jakoś nie wydaje mi się, żeby to miało wyprzeć język rodzimy. Choć na pewno język się zmienia i jak kiedyś było w nim sporo łaciny czy francuskich wtrętów teraz bogaci się w anglicyzmy.

 


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 
Wysłany przez: @milady

Ja zauważyłam jeszcze tendencję wśród młodzieży do celowego przekręcania słów na niepoprawne. Nie rozumiem tego akurat.

Dokładnie. Albo świadomego ignorowania ortografii.


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 

z czatu z moim młodym, który lubi "zwięzły" przekaz:
- OK
- K (jako skrót od OK)
- Ta (jako polska wersja ww.)
- Nom
- Nope
- Nah
- Yep
- Git
- Git?
- Będzie git
- Syf
- Zara
- Nie dygaj
- Odklejka
- Wooo
- No (nigdy nie wiem czy chodzi o polskie tak, czy angielskie nie)

i wiele innych, równie ciekawych 🙂
Zwalczam jak tylko mogę, siłom i godnościom osobistom, ale już nie wiele mogę.

 


Kustosz polubić
OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 

Młodzi zawsze miewali swój osobny język. 

Mnie właśnie zwrócono uwagę, że sarkanie nie jest powszechnie zrozumiałym terminem. Co mnie lekko zdziwiło i skłoniło do zastanowienia, czy się już nie posługuje zbyt archaicznym słownictwem.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Wiele słów, które dla mnie są oczywiste, z punktu widzenia (słyszenia) moich dzieci jest archaizmem.


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 

Czołem Miszcze,

Dziś wyjadę Wam z rapiszczem!

Miałem właśnie sen straszliwy

Co rzekł do mnie „ja się ziszczę”

„Nie idź dzisiaj na uliszcze

Bo zaraza się rozlawszy,

Żniwo kosi najstraszliwsze…”

I to rzekłszy prysł on nagle,

W niepewności zostawiwszy,

Ja słów tych nie zrozumiawszy

Myślę, że sen ten przechytrzę:

Zajrzę więc, co Net nam wieszczy

I czy w trawie coś nie piszczy…

O rzesz w mordę, patrzę w ekran,

Oczom swym nie uwierzywszy.

Co za dziwy? Skąd źródłosłów?

Kiedyś było wszak „kurwiszcze”.

Moje światcze się skonczywsze.

Post został zmodyfikowany 8 miesięcy temu przez Nieprzypadek.pl

OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

A z jakiej to okazji ten kącik poezji?:)


OdpowiedzCytat
Nieprzypadek.pl
(@nieprzypadek-pl)
Member? Potwierdzony
Dołączył: 2 lata temu
Posty: 751
 

No nie mów, że Cię to ominęło? Szczęściarz!
z netu:

"Jako ambasadorkinia prawdy musiałam..." (A. Holland)

"Zatrzymano szpieżkę... Dane, które gromadziła szpieżka..." (Gazeta Wyborcza)

Aktywiszcze: "ono/jego Rzecznicze Prasowe i człończe (nazwa partii)" (Wiadomo kto, choć do końca nie wiadomo)

i wiele, wiele wincyj

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  

Mnie dużo rzeczy teraz omijało. Bardzo się wylogowałem z różnych powodów.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3036
 

Serio Holland ambasadorka nie przeszła przez usta?


OdpowiedzCytat
Nietajenko
(@nietajenko)
Kopię w gruncie rzeczy Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1023
 
Wysłany przez: @kustosz

Lubię i muszę wprowadzić do słownika: dworować, a juści, dalibóg i zaiste:)

Zdecydowanie używam wszystkich czterech w mowie potocznej. Podobnie jak "drzewiej", "onegdaj", "poróżnić" i wielu, wielu innych. Uwielbiam te archaizmy językowe i uwielbiam miny interlokutorów. Ostatnio zaskoczyłem koleżankę określeniem "tuz" na eksperta w jakiejś dziedzinie.

Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 
Wysłany przez: @nietajenko
Wysłany przez: @kustosz

Lubię i muszę wprowadzić do słownika: dworować, a juści, dalibóg i zaiste:)

Zdecydowanie używam wszystkich czterech w mowie potocznej. Podobnie jak "drzewiej", "onegdaj", "poróżnić" i wielu, wielu innych. Uwielbiam te archaizmy językowe i uwielbiam miny interlokutorów. Ostatnio zaskoczyłem koleżankę określeniem "tuz" na eksperta w jakiejś dziedzinie.

Aleś odgrzebał post Kustosza.:) Ja lubię używać słów niemożebnie i krygować.

Słowem "tuz" mnie też byś zaskoczył, ponieważ pierwszy raz je słyszę (czytam).

 

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
Topic starter  
Wysłany przez: @nietajenko

Ostatnio zaskoczyłem koleżankę określeniem "tuz" na eksperta w jakiejś dziedzinie.

 
Wysłany przez: @milady

Słowem "tuz" mnie też byś zaskoczył, ponieważ pierwszy raz je słyszę (czytam).

Ciekawe, bo wydawało mi się, że to słowo jest wciąż w użyciu np. w kontekście, że ktoś jest tuzem biznesu.

Post został zmodyfikowany 8 miesięcy temu 2 times przez Kustosz

OdpowiedzCytat
Mysikrolik
(@mysikrolik)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1965
 

U nas czasem mówi się tuz na asa w kartach.


OdpowiedzCytat
Strona 20 / 21
Share: