A ja za 5 minut kończę prace i mam weekend!!! 

Wysłany przez: @aga

i mam weekend

Pranie, sprzątanie, prasowanie.... ? 😀

Czy dla odmiany może się w końcu wyleżysz?

Wysłany przez: @aldona

Wysłany przez: @aga

i mam weekend

Pranie, sprzątanie, prasowanie.... ? 😀

Czy dla odmiany może się w końcu wyleżysz?

Taa, wyleżysz...

Wysłany przez: @aga

Taa, wyleżysz.

Ale, że co? 🙂 Nietaj miał przepierkę robić a Ty weź sobie literaturę, leżak, jedź na RODOS i oddaj się błogiej chwili czytelniczej. Do tego spraw sobie coś do podżerania i .... relaksik 🙂

@aldona

Nietaj dziś cały dzień w Lidzbarku Warminskim, dyżur w Izbie ma, więc relaks jest poza moim zasięgiem 🤪  

Ale się w weekend rozpisaliście. otwieram dziś Forum, a tam 3 strony nieprzeczytanych postów. Dobrze, że mojej szefowej dziś nie ma, to będę miała kiedy nadrobić.

A u mnie kolejny szaro- bury dzień. Co to za lato, ja się pytam????

Wysłany przez: @aga

A u mnie kolejny szaro- bury dzień. Co to za lato, ja się pytam????

Ty stamtąd uciekaj jak najszybciej Aga

U mnie kolejny dzień słonecznego lata!

Wysłany przez: @wowax

Ty stamtąd uciekaj jak najszybciej Aga

Marzy mi się wyjazd, ale taki na zawsze, do kraju w którym jest ciepło i nie trzeba nosić kurtek, ani nawet swetrów.

Pomarzyć dobra rzecz...

Wysłany przez: @aga

Marzy mi się wyjazd, ale taki na zawsze, do kraju w którym jest ciepło i nie trzeba nosić kurtek, ani nawet swetrów.

Australia, Gold Coast 🙂

Wysłany przez: @pawelk

Australia

I gdzie nie ma brzydkich zwierząt. 

Wysłany przez: @aldona

Wysłany przez: @pawelk

Australia

I gdzie nie ma brzydkich zwierząt. 

Koalki są brzydkie???? Chyba nigdy ich nie widziałaś na żywo!

Wysłany przez: @pawelk

Koalki

Te są akurat cudne 🙂 Ja bardziej myślałam o tych wszystkich wążach i pająkach. 

Wysłany przez: @aldona

Ja bardziej myślałam o tych wszystkich wążach i pająkach. 

Byłem w Australii 2 tygodnie i wąża żadnego nie widziałem, pająka też nie. Węże to nawet były w sanktuarium dla zwierząt, z pytonem mam selfie 🙂

Ale rozumiem, że nie przesiedziałeś całego pobytu np. w basenie ? 🙂

Dla mnie Australia jest fantastyczna ale....no właśnie ze względu na te ich żyjątka to ja bym nie dała rady. Miałabym wrażenie, że niebezpieczeństwo wążowo-pająkowe czai się za każdym rogiem 😀

Wysłany przez: @aldona

Ale rozumiem, że nie przesiedziałeś całego pobytu np. w basenie ?

Rzadko korzystamy z basenów a w Australii nawet wchodziłem do oceanu ale w basenie nie kąpałem się.

Wysłany przez: @aldona

Miałabym wrażenie, że niebezpieczeństwo wążowo-pająkowe czai się za każdym rogiem

My nie mieliśmy takiego odczucia. Może dlatego, że mieszkając w domu mamy "kontakt" z naszymi zwierzątkami, które łagodniejsze wcale nie są.

Wysłany przez: @pawelk

które łagodniejsze wcale nie są.

Paweł! No weź....macie w domu jakieś jadowite zwierzaczki? 🙂

Wysłany przez: @aldona

Paweł! No weź....macie w domu jakieś jadowite zwierzaczki?

Jadowitych nie ale pająki są standardem, pewnie nie takie jak ponoć są w AU ale czasami są przyzwoitej wielkości.

Kun już się, mam nadzieję, pozbyłem a w każdym razie mam umowę na ich pozbycie się w razie gdyby wróciły.

Mój dobry kolega zrobił sobie wyprawę dookoła globu. Będąc w Australii i zarabiając na farmie na kolejny etap podróży doznał nieprzyjemnej przygody - użarł go red back spider. Skończyło się utratą przytomności i kilkudniową wysoką gorączką.

Wysłany przez: @nietajenko

Mój dobry kolega zrobił sobie wyprawę dookoła globu. Będąc w Australii i zarabiając na farmie na kolejny etap podróży doznał nieprzyjemnej przygody - użarł go red back spider. Skończyło się utratą przytomności i kilkudniową wysoką gorączką.

No dobrze, u nas ludzie włażą w Barszcz Sosnowskiego, który jest równie groźny.

A było o ciepłych krajach, a nie jakiś pająkach i wężach 😎