powrót do rzeczywistości
Jak tak ma wyglądać moja rzeczywistość, to ja nie wiem czy długo pociągnę, a to dopiero drugi taki dzień. Muszę sobie poukładać wszystko i zjeść takie ciasteczko 🙂 to zapewne będzie lepiej.
Kurde, chyba muszę zmienić priorytety i częściej tu zaglądać wszak robota nie zając i nie ucieknie 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Kurde, chyba muszę zmienić priorytety i częściej tu zaglądać wszak robota nie zając i nie ucieknie 😉
Ja zaraz do Ciebie zaglądnę. O 19.00 jestem u Ciebie Nierajenko. Przejazdem
Ten powinien mieć tytuł "Mapa i terytorium". Tak mi się jakoś houellbecqowsko skojarzyło;)
Światem rządzi zasada zachowania masy. Jeśli jednak przyjąć, że czas jest względny, to może ta zasada odnosi się sumy mas każdej jednostki czasu, a nie jedynie do masy w określonym czasie, jak się powszechnie przyjęło? Wówczas to podróże w czasie wcale nie byłyby takie niemożliwe... takie podprysznicowe przemyślenia 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
takie podprysznicowe przemyślenia
A przetłumacz to co wyżej napisałeś na coś bardziej....zrozumiałego 😉
Ha! U mnie rano padał prawdziwy śnieg. 🙂 Ale tylko przez 5 minut i to razem z deszczem.
Ależ Wam zazdroszczę....u mnie juz tylko kałuże....
Podjedź wywrotką i sobie weź to świństwo...
A jak mała ruda sarenka w pomarańczowym kostiumie? Zaskoczona?
Jeszcze jak, starała się tak chodzić, żeby jak najmniejszej ilości łapek używać 😁
Chwilę mnie nie było... Kiedy tyle zdążyliście napisać???
Widzisz Aga.....musisz być jednak czujna, bo tu różne rzeczy się dzieją. A Ty sobie jakieś ferie urządzasz. Nie za star....za dorosła jesteś na taki nikczemny odpoczynek? 😉
Widzisz Aga.....musisz być jednak czujna, bo tu różne rzeczy się dzieją. A Ty sobie jakieś ferie urządzasz. Nie za star....za dorosła jesteś na taki nikczemny odpoczynek? 😉
Taa, ferie, odpoczynek...
ferie, odpoczynek
Dobra książka, kawka, pączek.... ależ Ci zazdroszczę 😉
No pięknie! Jaka radość 😉
Ulubione miejsce mojego Dominika 🙂