A za 3 dni zaczynam sezon morsowania w Bałtyku Mam nadzieję, że nie zabije mnie to, tylko wręcz przeciwnie
Jeziorowo już morsowałam, ale przy takiej temperaturze, to żaden wyczyn. Z niecierpliwością czekam na na styczeń
To może się spotkamy w lutym w Mielnie.
Jeziora to już dla niego żadna atrakcja
W sumie dla mnie też. Ciekawa jestem różnicy w odczuciu.
Różnica jest taka, że w morzu masy wody się przemieszczają więc jakby szybciej troszkę wychładza się organizm. Tak jak przy pływaniu w zimnej wodzie. Chyba ze akurat nie ma fal, co raz mi się zdarzyło. Morze było gładkie jak jezioro.
Dodatkowo, jeśli mróz jest srogi, morska woda może być zimniejsza niż taka w jeziorze i osiągnąć nawet -2C.
A o tym nie pomyślałam. To koniecznie musze to sprawdzić. Wtedy pomyślę co podoba mi się bardziej.
To może się spotkamy w lutym w Mielnie
Za daleko.
A o tym nie pomyślałam. To koniecznie musze to sprawdzić. Wtedy pomyślę co podoba mi się bardziej.
To może się spotkamy w lutym w Mielnie
Za daleko.
Morza?
Należysz do mniej lub bardziej zorganizowanej grupy, czy solo wchodzisz?
Należysz do mniej lub bardziej zorganizowanej grupy, czy solo wchodzisz?
Niestety, nikt nie chce włazić ze mną. Ale mam stadko wiernych kibiców na brzegu. W razie gdybym umarła obiecali wyłowić moje ciało.
W razie gdybym umarła obiecali wyłowić moje ciało.
To ważne, zwłaszcza dla spadkobierców.
zwłaszcza dla spadkobierców.
Wyłowienie ciała? Czy moje zejście?
zwłaszcza dla spadkobierców.
Wyłowienie ciała? Czy moje zejście?
W zasadzie jedno i drugie.
Bez zejścia nie ma kasy, ale jak nie znajdą ciała to z wypłatą też problemy.
Moje zejście, na razie nie byłoby opłacalne. Także muszę jeszcze pożyć jeszcze.
A u mnie dziś rano taka mgła była, że ledwo przystanek znalazłam...
A u mnie dziś rano taka mgła była, że ledwo przystanek znalazłam...
08.11.2019 w godzinach porannych w Olsztynie, jak donosi nasz korespondent, pojawiła sie przy przystanku autobusu podmiejskiego tajemnicza zjawa żeńska. Zwróciła ona uwagę przechodniów swoim niecodziennym zachowaniem. Mianowicie tarzała sie po chodniku wtulając we mgłę, która spowiła agresywnie miasto, powodując utrudnioną widoczność. Zjawa po wytarzaniu się w chodnik zajęła się macaniem elementów przystankowych wzbudzając zażenowanie grupki młodzieży. Na pytanie lekarza pogotowia, wezwanego przez przypadkowego świadka, oznajmiła, że nawdychała się mgły i, że próbowała znaleźć przystanek na dotyk.
Zjawę zbadano i nie wykryto żadnych promili.
Olsztyn dalej tonie we mgle.....
A u mnie dziś rano taka mgła była, że ledwo przystanek znalazłam...
08.11.2019 w godzinach porannych w Olsztynie, jak donosi nasz korespondent, pojawiła sie przy przystanku autobusu podmiejskiego tajemnicza zjawa żeńska. Zwróciła ona uwagę przechodniów swoim niecodziennym zachowaniem. Mianowicie tarzała sie po chodniku wtulając we mgłę, która spowiła agresywnie miasto, powodując utrudnioną widoczność. Zjawa po wytarzaniu się w chodnik zajęła się macaniem elementów przystankowych wzbudzając zażenowanie grupki młodzieży. Na pytanie lekarza pogotowia, wezwanego przez przypadkowego świadka, oznajmiła, że nawdychała się mgły i, że próbowała znaleźć przystanek na dotyk.
Zjawę zbadano i nie wykryto żadnych promili.
Olsztyn dalej tonie we mgle.....
🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣 🤣
No i znowu monitor do czyszczenia, aż koleżanka z naprzeciwka się zainteresowała, czemu prawie z krzesła spadłam, ze śmiechu oczywiście.
Aga - proszę zająć się praca a nie głupotami 🙂
Aga - proszę zająć się praca a nie głupotami
No przecież już od 7.00 usiłuję.
No przecież już od 7.00 usiłuję
Zaraz będzie dwunasta a Ty dalej ...usiłujesz 🤣
No przecież już od 7.00 usiłuję
Zaraz będzie dwunasta a Ty dalej ...usiłujesz 🤣
A koleżanka słyszała, że pracę trzeba szanować?
A koleżanka słyszała, że pracę trzeba szanować
Taaa.... 🤣
Ja dzisiaj wyrażam się poprzez twórczość malarską i śpiewaczą.
Ja dzisiaj wyrażam się poprzez twórczość malarską i śpiewaczą.
To ciekawie mają Twoi współpracownicy.
To ciekawie mają Twoi współpracownicy
Też im zazdroszczę 🤣
Opróżniam ZNienacka prezent od Aldony;)
A w naszej butelce wystrzelił korek i nam zachlapało pół kuchni 😀 😀 😀