Przyszło Wam kiedyś do głowy żeby książki na regale ustawiać... według kolorów?
https://twitter.com/jsuchecka/status/1333110826241306625?s=20
Twtter is a day by day war
Mi osobiście nie, ale wiedziałam, że istnieje takie zjawisko. W zamierzchłych czasach niedoborów mojej mamie jakaś pani sprzątnęła ostatni egzemplarz książki, bo - jak oświadczyła - okładka pasowała jej kolorystycznie do czegoś tam.
Przyszło Wam kiedyś do głowy żeby książki na regale ustawiać... według kolorów?
Nie, nigdy, mam zupełnie inny klucz ustawiania książek, ale muszę przyznać, że wygląda ciekawie.
Nie, ale moja ulubiona księgarnia z Torunia, w której czasem kupuję książki (Kafka i Spółka - polecam gorąco) od jakiegoś czasu robi monochromatyczne wystawy.
Bardzo fajnie to wygląda.
Jak usiądę do komputera, to wrzucę parę fotek.
Mi osobiście nie, ale wiedziałam, że istnieje takie zjawisko. W zamierzchłych czasach niedoborów mojej mamie jakaś pani sprzątnęła ostatni egzemplarz książki, bo - jak oświadczyła - okładka pasowała jej kolorystycznie do czegoś tam.
Dobre 🙂
Estetyczne, ale całkiem niepraktyczne, a nawet wręcz utrudniające odszukanie potrzebnego nam tytułu. Chociaż są jeszcze gorsze sposoby ustawiania książek - układanie ich na półkach poziomo, w stosikach po kilka sztuk (Karl Lagerfeld) albo grzbietami do wewnątrz (też chyba widziałem coś takiego u jakiegoś projektanta, ale nazwisko wyleciało mi z głowy).
Jeszcze nie przyszło mi do głowy żeby układać książki kolorami. Zresztą tak często się przeprowadzałam, że nie miało to sensu. Teraz czekam na budowę własnej małej półki, na której będę mogła zmieścić choć kawałek interesujących mnie tytułów z już istniejącej mojej biblioteki. Własny kawałek przestrzeni na książki to niesamowicie ważna rzecz (przynajmniej dla tych, którzy książki lubią).
PS. Hebius, ładne wdzianko na mrozy,;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Przyszło Wam kiedyś do głowy żeby książki na regale ustawiać... według kolorów?
Pani Justyna podeszła niestety do sprawy po łebkach. Widzę tu jeszcze masę roboty z uporządkowaniem tytułów według odcieni poszczególnych kolorów.
Wrzucam kilka zdjęć wystawy księgarni Kafka i Spółka z Torunia.
Zdjęcia pochodzą z ich profilu na FB.
Przy okazji bardzo Wam tę księgarnię polecam. Właściciele to prawdziwi pasjonaci. Znają się na tym, co robią i potrafią bardzo fajnie doradzić, co kupić. Czasem mam wrażenie, że przeczytali wszystko, co mają u siebie, a asortyment mają naprawdę spory i smakowity. W każdym razie są w stanie opowiedzieć o każdej książce.
Współpraca z nimi to prawdziwa przyjemność. Zamawiam u nich książki od początku pandemii (wcześniej ich nie znałam) i mogę się o nich wypowiadać w samych superlatywach.
Taka ciekawostka z Olsztyna
Twtter is a day by day war
Kustosz ściął się na tłiterze z Justyna Kowalczyk.
Po pierwsze nie Kustosz tylko Amadeusz, po drugie to co wrzuciłeś to w świecie TT żadne ścięcie, po trzecie się dogadali.
https://twitter.com/Kustosz16/status/1338093169490190339?s=20
Twtter is a day by day war
A poza tym, ten Kustosz16 jest ze Szczecina.
Twtter is a day by day war
A poza tym, ten Kustosz16 jest ze Szczecina
Na pewno dla zmyły dodał 16 i że ze Szczecina.
Na pewno dla zmyły dodał 16 i że ze Szczecina.
No nie, za dużo pisze o piłce nożnej.
Twtter is a day by day war
Nie jednemu psu Burek:)
Aha.;)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Błagam cię, Kustoszu. Nie wrzucaj tu proszę kadrów z północnokoreańskich "newsów" bo mi się cofa.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Błagam Cię Nietaju, nie wykorzystuj byle okazji do manifestowania swoich politycznych frustracji bo mam wrażenie, że tak się umówiliśmy na tym forum.