Aldonka, mówisz i masz. Nietajenko właśnie we wtorek tam był i fotki zrobił, więc pewnie niedługo je tu wrzuci.
pewnie niedługo je tu wrzuci.
Przypilnuj, żeby zrobił to jeszcze w tym roku 😀
pewnie niedługo je tu wrzuci.
Przypilnuj, żeby zrobił to jeszcze w tym roku 😀
Ależ proszę uprzejmie. Ogródek deszczowy, stan na przed przedwczoraj.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Hmm, słabiutko trochę. Trzymam kciuki, żeby się jednak rozwinął i latem oszołomił bujnością.
Mam wrażenie, że ktoś te krzaczory poprzycinał na wiosnę. Być może po to by się lepiej krzewiły.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
A ja mam wrażenie, że te roślinki to nie mają na czym tam rosnąć. Wydaje mi się, czy rzeczywiście gleba to piach, a nie taka nawieziona ziemia?
Nie wiem gdzie pisałam o moich zasianych kaktusach.....Przepraszam Aga, że zaśmiecę Twój wątek olsztyńskiego podwórka. Ale chciałam się pochwalić, że już mam jakieś dziwne zielone punkty. Ciekawe czy chwast z ziemi ładnie wykiełkował czy to kaktus.
No weź...
Ale, że co?
No dobra...poszukam gdzie pisałam o tych roślinach i przeniosę.
O? Pisałam tu o swoich kaktusach...
Niestety szlag je trafił. Umrę z rozpaczy.
A w Olsztynie
O rany Aga.....alem się rozbawiła tymi dzikami 😀
A w Olsztynie
O rany Aga.....alem się rozbawiła tymi dzikami 😀
Widzisz jak u nas wesoło 😆
Ogródek deszczowy, stan na przed przedwczoraj.
Nietaj zasuwaj w teren po stan na dziś. Miałes mi relacjonować zmiany.
Ogródek deszczowy, stan na przed przedwczoraj.
Nietaj zasuwaj w teren po stan na dziś. Miałes mi relacjonować zmiany.
O, rzeczywiście, sama jestem ciekawa jak tam się pozmieniało.
sama jestem ciekawa jak tam się pozmieniało
Na pewno masz tam bliżej niż ja 😀 Się więc rusz wieczorkiem. Możesz nawet potruchtać.
sama jestem ciekawa jak tam się pozmieniało
Na pewno masz tam bliżej niż ja 😀 Się więc rusz wieczorkiem. Możesz nawet potruchtać.
Gdzie potruchtać? Na drugą stronę miasta w te śniegi, wiatry i zimnicę?
Nietaj zasuwaj w teren po stan na dziś. Miałes mi relacjonować zmiany.
Co się gorączkuje, a? Langsam, langsam aber sicher. 😉
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Gdzie potruchtać? Na drugą stronę miasta w te śniegi, wiatry i zimnicę?
Alez nie wykrecaj się. Dla równowagi mozesz biec w sandałach. Wypróbujesz od razu jak się mniej więcej czuje mors 🙂
Sezon na trąby powietrzne już ruszył.
https://m.trojmiasto.pl/wiadomosci/Traba-wodna-nad-Zatoka-Gdanska-n155449.html