Forum

[Ankieta] Książki, ...
 
Notifications
Clear all

Książki, które przeczytaliścy, choć nikt nas nie zmuszał Poll is created on paź 25, 2019

  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  
  

[Ankieta] Książki, które WSZYSCY znamy... a może nie?

Strona 7 / 10

Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @maruta
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

– Matylda…de La Mole…
– Skąd – spojrzała ona ze zdziwieniem. – Stągiewka.
– Proszę? (…) Nie, nie… ja… Stendhal…
– Stągiewka – powtórzyła Matylda z naciskiem.

– Teresa…van Hagen…
– Skąd – spojrzała ona ze zdziwieniem. – Niemczyk.
– Proszę? (…) Nie, nie… ja… Nienacki…
– Niemczyk – powtórzyła Matylda z naciskiem.

Świetne! 😀 😀 😀 


OdpowiedzCytat
Teresa van Hagen
(@teresa-van-hagen)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 1926
 

Niemniej Musierowicz puściła oczko do fanów Stendhala 😎 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

Niemniej Musierowicz puściła oczko do fanów Stendhala 😎 

Rozumiem, że to bardzo hermetyczny humor (wyłącznie dla fanów Musierowicz), bo mnie to ni w ząb nie bawi;)


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @teresa-van-hagen

Niemniej Musierowicz puściła oczko do fanów Stendhala 😎 

Rozumiem, że to bardzo hermetyczny humor (wyłącznie dla fanów Musierowicz), bo mnie to ni w ząb nie bawi;)

Ja uwielbiam humor u Musierowicz, ale ten fragment akurat mnie nie bawi.

Wydaje mi się, że sytuacja ta ma na celu zdyskredytowanie Matyldy w oczach Maćka, jak również w oczach czytelnika, ale nie do końca się to Musierowicz udało.

Powiedzmy sobie wprost: Matylda de la Mole to nie jest jakaś bardzo znana literacka postać, którą wypada znać. Gdyby to była taka Anna Karenina, Kozeta czy też Telimena, to bym się zgodziła - wstyd nie kojarzyć. Ale gotowa jestem założyć się, że 90% osób spytanych na ulicy o Matyldę de la Mole nie miałoby pojęcia co to za postać i z jakiego dzieła pochodzi. Zarówno wtedy, w latach osiemdziesiątych, jak i aktualnie.

 


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3538
Topic starter  

Ja nie lubię Maciusia, więc dla mnie ten fragment dyskredytuje i jego i Matyldę (ją za Stendhala, nie MdlM). Maciuś to taki pretensjonalny egotyk z przesadnie wysokim mniemaniem o sobie. Kilka lat temu byłby hipsterem 😉 . Uważa, że jest na wysokim poziomie rozwoju intelektualnego i psychologicznego, a tak naprawdę to niedojrzały, pozbawiony empatii buc. I to zostaje zdemaskowane w tej scenie, kiedy Maciuś uświadamia sobie, że dziewczyna, którą się zachwyca, nie grzeszy inteligencją ani wiedzą. Jego dalsze przemyślenia "Piękne dziewczęta mają zupełnie naturalne prawo do lekceważenia arcydzieł światowej prozy, ponieważ same są żywymi arcydziełami Stwórcy i jako takie powinny tylko i po prostu - być, kwitnąć, ozdabiać świat i gasić swym urokiem wszelkie książkowe ramoty." pokazują, że całą ta otoczka wyrafinowania to tylko śmieszna poza.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @maruta

Ja nie lubię Maciusia

Ja za Maćkiem też nie przepadam i uważam, że szkoda dla niego fajnej Kreski.

To już jego brat Piotr jest ciekawszą postacią.

W ogóle w tej części najbardziej lubię Geniusię (i pewnie nie ja jedna) 😉 

Post został zmodyfikowany 5 lat temu przez Yvonne

OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3538
Topic starter  
Wysłany przez: @yvonne
Ja za Maćkiem też nie przepadam i uważam, że szkoda dla niego fajnej Kreski.

Dokładnie. Przyznaję, że postać jest dobrze napisana, ale chyba trochę wbrew intencjom autorki. I żałuję, że Kreska nie przejrzała na oczy i nie poszła w ślady Rhetta Butlera.

 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 

No i widzę, że właśnie Stendhal zupełnie nie cieszy się powodzenie. Jeden głos, czyli czytał tylko pomysłodawca umieszczenia tej książki na liście:) Nie mogę się nadziwić, że "Nieznośna lekkość bytu" ma jedynie dwa głosy. 

Właściwie dlaczego pominęliśmy "Trzech panów w łódce" skoro wiemy, że sporo osób zna tę książkę?


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @kustosz

No i widzę, że właśnie Stendhal zupełnie nie cieszy się powodzenie. Jeden głos, czyli czytał tylko pomysłodawca umieszczenia tej książki na liście:) 

Nie tylko.

Ja czytałam "Czerwone i czarne" oraz "Pustelnię parmeńską".

Ale to były moje lektury, więc nie zaznaczyłam.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3538
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz

Właściwie dlaczego pominęliśmy "Trzech panów w łódce" skoro wiemy, że sporo osób zna tę książkę?

Bo było wiadomo, że przynajmniej dwie osoby nie znały wcześniej. To jak z Jane Austen - po wątku o "Dumie i uprzedzeniu" już wiadomo było, że część użytkowników nie czytało tej książki. Była szansa, że ktoś czytał jakąś inną, ale po wynikach widać, że wnioski podyskusyjne były słuszne - Austen ma tylko 50%.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @maruta

(...) wnioski podyskusyjne były słuszne - Austen ma tylko 50%.

Polemizowałbym. Austen to typowa literatura kobieca, trudno oczekiwać, że faceci będą ją czytać. W tym przypadku 50% to bardzo dużo.


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @maruta

(...) wnioski podyskusyjne były słuszne - Austen ma tylko 50%.

Polemizowałbym. Austin to typowa literatura kobieca, trudno oczekiwać, że faceci będą ją czytać. W tym przypadku 50% to bardzo dużo.

Dlatego byłam zdziwiona, że faceci czytali "Dziennik Bridget Jones" 😀 


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3538
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @maruta

(...) wnioski podyskusyjne były słuszne - Austen ma tylko 50%.

Polemizowałbym. Austin to typowa literatura kobieca, trudno oczekiwać, że faceci będą ją czytać. W tym przypadku 50% to bardzo dużo.

Austen

Podziały "literatura kobieca" czy "literatura męska" to w dużej mierze stereotypy. Nie spotkałam się z rodzajem literackim (gatunkiem, stylem), który podobałby mi się dlatego, że to "literatura kobieca". Podobnie jak nie zetknęłam się z żadną książką, którą odrzuciłam, bo to "literatura męska". Zresztą tak samo z filmami czy muzyką. A Austen to także klasyka literatury.


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @maruta

Podziały "literatura kobieca" czy "literatura męska" to w dużej mierze stereotypy.

Austen ma 4 głosy w ankiecie. Obstawiam 3 panie + Hebius, który ujawnił się już jako miłośnik Austen (nie ma reguł bez wyjątku). Prośba o ujawnienie się głosujących na Jane Austen.


OdpowiedzCytat
Maruta
(@maruta)
Member Potwierdzony
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3538
Topic starter  
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @maruta

Podziały "literatura kobieca" czy "literatura męska" to w dużej mierze stereotypy.

Austin ma 4 głosy w ankiecie. Obstawiam 3 panie + Hebius, który ujawnił się już jako miłośnik Austin (nie ma reguł bez wyjątku). Prośba o ujawnienie się głosujących na Jane Austin.

Kustoszu, czy Twoje uporczywe zniekształcanie nazwiska Austen to lekceważenie i zaniedbanie, czy jakiś rodzaj pogardliwej demokracji? 

Sam Hebius daje już 25 % I podważa tezę o literaturze tylko dla kobiet. A co z Bridget Jones albo "Wichrowymi wzgórzami"? Albo z drugiej strony - na co według Ciebie w tym zestawieniu głosowali sami faceci, co jest literaturą męską?


OdpowiedzCytat
Yvonne
(@yvonne)
Member Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3580
 
Wysłany przez: @kustosz
Wysłany przez: @maruta

Podziały "literatura kobieca" czy "literatura męska" to w dużej mierze stereotypy.

Austin ma 4 głosy w ankiecie. Obstawiam 3 panie + Hebius, który ujawnił się już jako miłośnik Austin (nie ma reguł bez wyjątku). Prośba o ujawnienie się głosujących na Jane Austin.

Ujawniam się.

Zagłosowałam, co wcale nie znaczy, że jestem miłośniczką AustEn.

Wręcz przeciwnie - nie jestem!

W ankiecie mieliśmy zaznaczyć książki, które czytaliśmy z własnej, nieprzymuszonej woli.

Kiedyś tam sięgnęłam po jedną jej książkę i przeczytałam.

Ale więcej tego błędu nie popełnię. Kompletnie nie mój styl.


OdpowiedzCytat
Milady
(@milady)
. Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 4494
 

Pokazałam wczoraj naszą listę mojej przyjaciółce. Oczywiście rozwinęła się między nami dyskusja na temat książek znajdujących się w ankiecie jak i na temat książek, których w tym zestawieniu według niej brakuje. Brakowało jej między innymi:

- Jacka Londona (w naszym towarzystwie bardzo popularny, ale ostatnio spotykałam się z opinią osób spoza mojego szkolnego towarzystwa, że jednak nie znają)

- Cejrowski

- Kapuściński

- Lem

- Hemingway

- Stephen King (nie jest to wybitna literatura, ale raczej każdy coś tam jego autorstwa miał w ręku)

- Danielle Steel (wstyd się przyznać, ale też pewnie sporo osób mogło przeczytać jakąś jedną pozycję)

- Alexander Dumas

- Bukowski

W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @maruta

Kustoszu, czy Twoje uporczywe zniekształcanie nazwiska Austen to lekceważenie i zaniedbanie, czy jakiś rodzaj pogardliwej demokracji? 

Żadna z tych rzeczy (choć jeśli już to chyba "demonstracji"). Wydawało mi się, że piszę właściwie. Nie zwróciłem uwagi, że jest inaczej. Nie ma powodu się denerwować, już poprawiłem.

Wysłany przez: @maruta

Sam Hebius daje już 25 % I podważa tezę o literaturze tylko dla kobiet. A co z Bridget Jones albo "Wichrowymi wzgórzami"? Albo z drugiej strony - na co według Ciebie w tym zestawieniu głosowali sami faceci, co jest literaturą męską?

Jak wyjątek (jeśli rzeczywiście jest wyjątkiem) może podważać tezę? Dla mnie literatura kobieca to przede wszystkim romanse czyli z naszej listy Jane Austen, "Wichrowe wzgórza", "Przeminęło z wiatrem" i "Anna Karenina". Ta ostatnia pozycja to klasyka klasyk więc być może wyłamuje się ze stereotypu. "Bridget Jones" to też raczej literatura kobieca, ale komedia, nie romans więc faceci sięgają po nią częściej.

Literatura męska nie jest tak jednoznacznie definiowalna jak kobieca. Ale do tej grupy zaliczyłbym książki wojenne, z naszej listy "Cienką czerwoną linię". Być może też "Ojca chrzestnego". 


OdpowiedzCytat
Kustosz
(@kustosz)
Pan Samolocik Admin
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 8805
 
Wysłany przez: @milady

- Jacka Londona (w naszym towarzystwie bardzo popularny, ale ostatnio spotykałam się z opinią osób spoza mojego szkolnego towarzystwa, że jednak nie znają)

- Cejrowski

- Kapuściński

- Lem

- Hemingway

- Stephen King (nie jest to wybitna literatura, ale raczej każdy coś tam jego autorstwa miał w ręku)

- Danielle Steel (wstyd się przyznać, ale też pewnie sporo osób mogło przeczytać jakąś jedną pozycję)

- Alexander Dumas

- Bukowski

London to chyba literatura, której już się nie czyta. Cejrowski? Skupiliśmy się na beletrystyce więc nie bardzo pasuje do tego zestawienia. Kapuścińskiego też mi brakuje (choć to też nie beletrystyka). Zgłaszałem "Cesarza", ale widocznie wyleciał. Lem chyba rzeczywiście powinien być. Stephen King to ten rodzaj literatury, którego nie znoszę, ale może inni czytają, nie wiem. Hemingwaya mało chyba kto teraz czyta poza kanonem lektur. Danielle Steel? Pierwsze słyszę. Dumas przecież jest na liście. Bukowski IMO jest bardzo mało znany, choć ja akurat czytałem.


OdpowiedzCytat
Hebius
(@hebius)
Męber Moderator
Dołączył: 5 lat temu
Posty: 3031
 
Wysłany przez: @kustosz

Dla mnie literatura kobieca to przede wszystkim romanse

Z tym, że powieści Austen to taki sam romans jak "Lalka" Prusa.


OdpowiedzCytat
Strona 7 / 10
Share: