Karkonosze pozdrawiają.
Ale macie fajną pogodę. Jak wrażenia? Zazdroszczę 😘. A gdzie to dokładnie, bo jakoś nie mogę zidentyfikować. Bawcie się dobrze.
Ale super! Zazdroszczę widoków, bo wspinaczki nie bardzo 🙂
No pięknie. I pogoda Wam dopisała.
Twtter is a day by day war
No pięknie. I pogoda Wam dopisała.
Pogoda wymarzona. Słonecznie, ale nie upalnie. Świetny dzień, genialny klimat i bardzo pozytywne zmęczenie fizyczne. W ogóle mam wrażenie, że dawno nie widziane endorfiny mi się wydzieliły:) A tak się broniłem i nie chciałem iść. Milady ma ze mną czasem krzyż pański.
W ogóle mam wrażenie, że dawno nie widziane endorfiny mi się wydzieliły:) A tak się broniłem i nie chciałem iść.
Aaa czyli jednak te góry nie są takie złe 🙂
Milady ma ze mną czasem krzyż pański.
Wygląda na to, że daje radę 👍
Twtter is a day by day war
A tak się broniłem i nie chciałem iść. Milady ma ze mną czasem krzyż pański.
Jak zobaczył Śnieżkę spod Wang dzień wcześniej to chciał do Warszawy wracać ale później jak już się zaparł, że wejdzie to okazało się, że nawet fajnie było.;)
Paweł, ja w Tatrach ostatni raz byłam chyba u Was właśnie... Czy to właśnie Siklawicę widzieliśmy kilka lat temu zimą?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
A tak się broniłem i nie chciałem iść. Milady ma ze mną czasem krzyż pański.
Jak zobaczył Śnieżkę spod Wang dzień wcześniej to chciał do Warszawy wracać ale później jak już się zaparł, że wejdzie to okazało się, że nawet fajnie było.;)
Paweł, ja w Tatrach ostatni raz byłam chyba u Was właśnie... Czy to właśnie Siklawicę widzieliśmy kilka lat temu zimą?
W zeszłym roku weszliśmy właśnie trasą z Wang z dzieciakami. Celina nawet się nie zmęczyła, chyba że gadaniem.
To jest dobra trasa dla niewprawionych, żeby sobie trochę wstawić.
Paweł, ja w Tatrach ostatni raz byłam chyba u Was właśnie... Czy to właśnie Siklawicę widzieliśmy kilka lat temu zimą?
A tak, byliśmy tam z gośćmi Tomasza.
Twtter is a day by day war
Jak zobaczył Śnieżkę spod Wang dzień wcześniej to chciał do Warszawy wracać ale później jak już się zaparł, że wejdzie to okazało się, że nawet fajnie było.;)
Dobrze, że wszedł a nie wjechał 😉 .
Uwielbiam widok ze Śnieżki 😍
Uwielbiam widok ze Śnieżki 😍
IMO akurat widok z samej Śnieżki nie powala. Za to po drodze jest na co popatrzeć.
Widok na Czarny Grzbiet czy jak on się tam zwał, zawsze zawiewał odrobinę grozą.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
Widok na Czarny Grzbiet czy jak on się tam zwał, zawsze zawiewał odrobinę grozą.
Czarny Grzbiet to chyba ten widoczek na moim trzecim zdjęciu z impresjami z wycieczki.
Indeed, dyć to łun. Tamtędy można przejść na Okraj. Fajne schronisko tam jest, polecam.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
To jest dobra trasa dla niewprawionych, żeby sobie trochę wstawić.
No to mi pojechałeś. Ja się tam nawet porządnie zmęczyłam, nogi dopiero dziś przestają mnie boleć. Chyba się odzwyczaiłam od gór.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
No to mi pojechałeś. Ja się tam nawet porządnie zmęczyłam, nogi dopiero dziś przestają mnie boleć. Chyba się odzwyczaiłam od gór.
Oj tam, zawsze znajdzie się ktoś kto ci powie, że na Mount Everest wszedł w klapkach między podwieczorkiem a kolacją:)
Żeby nie było, mnie też nogi bolały dwa dni, ale ja nie jestem jakimś łazikiem górskim. Mówiłem to pod kątem tego jak wyprawę zniosło 9 letnie dziecko.