Przykre widoki. Ale gdy brak zapaleńców z lokalnej społeczności, którzy się zajmą takim cmentarzem nie tylko od święta, ale i na co dzień, to los tych miejsc jest przesądzony.
Ale gdy brak zapaleńców z lokalnej społeczności, którzy się zajmą takim cmentarzem nie tylko od święta, ale i na co dzień, to los tych miejsc jest przesądzony.
Wygląda na to, że czasami ci zapaleńcy "od święta" powodują więcej szkód niż pożytku, bo te płyty nagrobne przeleżały w lesie 70-80, czasami sto lat a gdy ktoś je odkrył, ustawił to lokalesi się zainteresowali.
Twtter is a day by day war
I druga część naszej niedzielnej wycieczki - czuliśmy się prawie jak na wycieczce na motylową łąkę, której nie udało się zorganizować.
Twtter is a day by day war
Wreszcie udało mi się dotrzeć do cmentarza olenderskiego w Famułkach Łazowskich. W sumie to nawet nie jest w Famułkach, bo tych praktycznie nie ma ale w środku lasu.
Opis jest tutaj. Idąc tam stwierdziłem, że to może być fajny cel nocnej wycieczki. Wprawdzie tam nie straszy ale miejsce jest ciekawe. Jeśli ktoś by był chętny...
Twtter is a day by day war
Świetna ta fotka z tymi wierzbami. Takie drzewa mają w sobie coś takiego, sama nie wiem.
Świetna ta fotka z tymi wierzbami. Takie drzewa mają w sobie coś takiego, sama nie wiem.
One w środku puszczy są złowrogie, takie popękane, przekrzywione.
BTW udało mi się sfilmować dzięciołka pożerającego pistacje.
Twtter is a day by day war
Wczoraj dzięcioł i pistacje, dzisiaj sójka z wiśnią.
Twtter is a day by day war
Wczoraj dzięcioł i pistacje, dzisiaj sójka z wiśnią.
Nie boicie się jedzenia na tarasie zostawiać 😉 ? Swoją drogą fajnie tak poobserwować zwierzęta.
Nie boicie się jedzenia na tarasie zostawiać
Nie zostawiamy. Nawet w zimie i mocno przykryte, bo kuny sobie radzą z różnymi dziwnymi pułapkami.
Twtter is a day by day war
Swoją drogą fajnie tak poobserwować zwierzęta.
Też to lubię, tym bardziej, że czują się jak u siebie bo ja jestem za szybą. Dzisiaj bawiły mnie wiewiórki.
Twtter is a day by day war
Film z muzyczką i od razu lepiej się ogląda:)
Film z muzyczką i od razu lepiej się ogląda:)
Trochę było słychać telko ze słuchawek, w których pracuję więc musiałem dać coś w zamian.
Twtter is a day by day war
Fajnie, że masz takie normalne stare drzewa, a nie tylko "nowoczesne nasadzenia", ładne, ale na 100% nie miałbyś takich gości.
Opis jest tutaj. Idąc tam stwierdziłem, że to może być fajny cel nocnej wycieczki. Wprawdzie tam nie straszy ale miejsce jest ciekawe. Jeśli ktoś by był chętny...
Paweł, chciałam obejrzeć Twoją wycieczkę, ale po kliknięciu w link mam tylko to:
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Paweł, chciałam obejrzeć Twoją wycieczkę, ale po kliknięciu w link mam tylko to:
Trzeba kliknąć captcha. A poważnie, testuję trochę rozwiązania bezpieczeństwa i to jest jedno z nich. Obniżyłem wrażliwość teraz powinno być łatwiej.
Twtter is a day by day war
Dzięki, teraz mogę przeczytać.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
oprócz dużej ilości bzów, które oznaczają, że stało tam sporo gospodarstw,
Byłam kiedyś na wycieczce w Bieszczadach celem zwiedzania opuszczonych wsi i właśnie po bzach czy drzewach owocowych mogłam szybko zorientować się gdzie znajdowały się gospodarstwa. Tak samo zresztą było w Beskidzie Niskim. Pamiętam, że miałam później skrzywienie polegające na wyłapywaniu w otoczeniu drzew owocowych, które w danym miejscu niekoniecznie powinny się znajdować.
Cmentarz kryje się w bzowym zagajniku. Być może kiedyś był obsadzony bzami teraz drzewa bzu rosną wszędzie i trzeba się przedzierać żeby dotrzeć do grobów. Udało mi się znaleźć cztery.
Ktoś tam nawet przynosi znicze i sztuczne kwiaty.
Takie wchłonięte przez naturę miejsca wyglądają bardzo tajemniczo. Nie pamiętałam, że w tych okolicach byli Olędrzy. Jakoś bardziej kojarzą mi się z północą kraju.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Nie pamiętałam, że w tych okolicach byli Olędrzy. Jakoś bardziej kojarzą mi się z północą kraju.
Ta część Puszczy jest mocno bagnista, sprowadzano ich bo oni potrafili sobie z tym poradzić. Cała zachodnia Puszcza pocięta jest drogami na groblach, Te cmentarze są w części wzdłuż Wisły czyli pewnie w XIX wieku w części, która była mocno podmokła.
Twtter is a day by day war
Ta część Puszczy jest mocno bagnista,
No tak, to by też tłumaczyło wierzby, które Olędrzy sadzili na podmokłych terenach.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Dzisiaj wybraliśmy się "na bez", czyli wiedząc gdzie są opuszczone gospodarstwa pojechaliśmy na spacer przy okazji zbierając bukiet bzu. Naszym celem była Nowa Dąbrowa, nie spodziewałem się, że przez trzy lata aż tyle domów zostanie wysiedlonych i już przygotowanych do likwidacji. Widać, że KPN coraz szybciej pozyskuje nowe tereny dla puszczy.
Twtter is a day by day war