Wysłany przez: @milady

Nam ostatnio o zmroku udało się trafić na łosia. Niestety zdjęcia ze względu na światło oraz fakt, że woleliśmy trzymać się w bezpiecznej odległości wyszły marnie.

W ostatnim tygodniu w okolicach swojego domu w łódzkiem udało mi się natrafić nie tylko na bażanty, o których już wspominałam i które tak się rozgościły pod moimi oknami, że oglądam je sobie codziennie, ale także na zające i sarny.

Pięknie.

Ja dziś widziałem sarny i wytropiłem młode dzięciołki. Stary siedział mi nad głową i darł się na cały las. Ale młode są jeszcze tak małe, że nie wystawiają główek z dziupli, czekałem aż stary przyleci z żarciem ale chyba wolał poczekać aż sobie pójdę.

Ach, zapomniałam. Ostatnio odkryłam kto nam zaśmieca taras. To wiewiórka, która siedzi na gałęzi znajdującej się nad tarasem i zrzuca nam na niego z niesamowitą regularnością różne różności z drzewa.:)

Wysłany przez: @pawelk

Stary siedział mi nad głową i darł się na cały las.

Chciał Cię odciągnąć od młodych zapewne.

Wysłany przez: @milady

. To wiewiórka, która siedzi na gałęzi znajdującej się nad tarasem i zrzuca nam na niego z niesamowitą regularnością różne różności z drzewa.:)

One tylko wyjadają nasiona z szyszek i resztki lecą na dół.

Wysłany przez: @milady

Chciał Cię odciągnąć od młodych zapewne.

Pewnie tak chciał.

U mnie dzisiaj standardowo na obiad wpadł Zielony

"basia" też coś przekąsiła

 

Wysłany przez: @pawelk

U mnie dzisiaj standardowo na obiad wpadł Zielony

Wysłany przez: @pawelk

"basia" też coś przekąsiła

Widocznie Wasz ogród stanowi zachęcającą restaurację dla miejscowej fauny.;)

Wysłany przez: @milady

Widocznie Wasz ogród stanowi zachęcającą restaurację dla miejscowej fauny.;)

Doszedłem też do takiego wniosku. Pewnie dlatego, że nie rozwijam trawy z rolki i nie wrzucam tam tony nawozów i nie spryskuję środkami wszystkobójczymi.

Pozostanę przy motylach póki co. 

Wysłany przez: @aldona

Pozostanę przy motylach póki co. 

A może jednak?

Dzisiaj było tak.

Wysłany przez: @pawelk

Dzisiaj było tak.

Wiewiórek się nie boję 🙂 Mogę oglądać, ale jak dla mnie to one za szybkie są. 🙂

Zgadnijcie co to jest.

Coś wyszło ze skorupki?

Wysłany przez: @milady

Coś wyszło ze skorupki?

Nie 🙂

Czy to awokado? 🤔 🤔 😀 

Wysłany przez: @milady

Czy to awokado? 🤔 🤔 😀 

Nie. Historia jest inna: wyłożyliśmy trochę pistacji dla wiewiórek. Leżą w doniczce na ziemi. Przyleciał dzięcioł. Wydłubał jedną z doniczki, umieścił w korze sosny, rozwalił łupinkę i zjadł środek.

Dziś akcja się powtórzyła 🤣 

No i dzięcioł wyjadł wszystkie pistacje i jeszcze przylatuje, łazi po tarasie i domaga się więcej 🙂

Szybko przywyknął do rarytasów. I co teraz z tym zrobicie żeby się za bardzo nie przyzwyczaił?

Wysłany przez: @milady

Szybko przywyknął do rarytasów. I co teraz z tym zrobicie żeby się za bardzo nie przyzwyczaił?

Jeszcze jakiś zapas mamy takich co nie chcą się otworzyć, on sobie daje radę 🙂

No i jeszcze ciekawska przyszła dzisiaj.

Cmentarz olenderski w Miszorach. A raczej to co z niego pozostało.

Tutaj