Te 6 km różnicy to w zależności czy wyruszamy z Famułek czy z polanki przed kapliczką w Bromierzyku?
Tak. Z tym, że część to droga przez zlikwidowany Bromierzyk, więc i tak pewnie tam warto zajrzeć, jest sporo fundamentów, piwniczek no i krzyż wiejski i chyba jakaś kapliczka po drodze.
Twtter is a day by day war
No to widzimy się w niedzielę.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Paweł, również dziękuję za wycieczkę, choć trochę niedysponowana zapewne spowalniałam marsz. Mimo wszystko powiem szczerze, że byłam nawet zdziwiona, że tak krótko trwała. Następnym razem poproszę dłuższą trasę.:)
Chaszcze nie okazały się takie straszne. Straszyły jedynie na początku ścieżki. Później długie spodnie i długi rękaw pozwoliły bez problemu dotrzeć do ruin mostku. Jak wspomniał Kustosz, dziwna rzecz, że na grobli mogłam iść w bluzie i mimo skwaru było znośnie. Za to już w lesie przy kapliczne można było się ugotować będąc nawet w samym bikini.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
dziwna rzecz, że na grobli mogłam iść w bluzie i mimo skwaru było znośnie.
Ha. Mówiłem, że to specyficzne miejsce i tam nigdy nie ma słońca, nawet jak jest słońce. Gdy pogoda nie jest aż tak upalna to tam potrafi zawiewać i być chłodno.
Następnym razem poproszę dłuższą trasę
Tak właśnie patrzyłem, że dla Was bliżej by było do północnej części Puszczy, którą też bardzo lubię. Teraz trochę nie będzie czasu ale pewnie jesienią jeszcze parę wycieczek będzie można zrobić. Północna Puszcza różni się tym, że tam nie ma bagien więc i ilość komarów jest nieporównywalnie mniejsza a jesienią chyba wcale już nie ma.
Twtter is a day by day war
Jesienią chaszcze również są łatwiejsze do przebycia, więc jesteśmy chętni. A co do komarów to podeślij mi jakim specyfikiem nas poczęstowałeś bo w miejscu posmarowania żaden komar na mnie nie usiadł (chyba, że to eksperyment i ściśle tajne;)).
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
co do komarów to podeślij mi jakim specyfikiem nas poczęstowałeś bo w miejscu posmarowania żaden komar na mnie nie usiadł (chyba, że to eksperyment i ściśle tajne;)).
Nie znajduję już tego produktu. W sumie nie wiem skąd go wziąłem. Stał w domu zamknięty to otworzyłem 🙂
Ale substancja czynna jest w tym https://www.ceneo.pl/26576265
Twtter is a day by day war
Ale substancja czynna jest w tym https://www.ceneo.pl/26576265
Dzięki, mam nadzieję, że będzie równie skuteczny jak Twój. Ochrona przeciw owadom naprawdę mocno ułatwia i uprzyjemnia takie wycieczki.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Dzisiaj miałem chwilę czasu i zajrzałem na teren, na którym kiedyś były parkingi i tor testowy FSO.
Tereny po FSO zostały właśnie sprzedane prywatnemu developerowi, więc pewnie wkrótce wszystko się tam zmieni.
Dzisiaj miałem chwilę czasu i zajrzałem na teren, na którym kiedyś były parkingi i tor testowy FSO.
Tereny po FSO zostały właśnie sprzedane prywatnemu developerowi, więc pewnie wkrótce wszystko się tam zmieni.
Czytałem tak jednym okiem, czy napisali, które konkretnie? Te od strony Wisły czy te pomiędzy Jagiellońską i linią kolejową? Bo skoro piszą o tym, że jest kolej to bym typował, że te drugie.
Twtter is a day by day war
Zapraszam do obejrzenia zdjęć ze skansenu w Sierpcu.
Twtter is a day by day war
Zapraszam do obejrzenia zdjęć ze skansenu w Sierpcu.
Mocno filmowe miejsce. Czego oni tam nie kręcili? Właśnie skończyliśmy oglądać "Stulecie Winnych" więc plenery znajome.
zdjęć ze skansenu w Sierpcu.
O! Uwielbiam skanseny a w tym jeszcze nie byłam i ciagle zostawiam to miesjce na później. Pięknie tam.
Też tam nie byłam, a mam go niejako po drodze, bo kilkanaście kilometrów dalej mieszka moja rodzina. Nie wiem dlaczego nigdy tam nie zajrzeliśmy, w każdym razie przynajmniej zapoznam się ze zdjęciami 🙂
Też lubię skanseny. Ten w Sierpcu mijałam kilkukrotnie, ale jakoś nie złożyło się jeszcze żebym tam zajrzała.
Właśnie skończyliśmy oglądać "Stulecie Winnych" więc plenery znajome.
Oglądając zdjęcia Pawła miałam wrażenie, że za chwilę w obejściach zaczną krążyć Winni.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Byliśmy tam dwa lata temu, ale trochę kiepsko trafiliśmy - raz, że był to jeden z najgorętszych dni lata, mimo że był to już początek września. Dwa, że był tam jakiś festyn i w związku z tym były dzikie tłumy, co trochę odbierało przyjemność zwiedzania, zwłaszcza że w tym upale trudno było dłużej wytrzymać bez picia, a wszędzie były kolejki.
Ale pomijając powyższe, moim zdaniem warto tam zajść.
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Tym razem zapraszam Was do Otrębusówi obejrzenia zdjęć z prywatnej kolekcji samochodów i wszelkiego innego dobra.
Twtter is a day by day war
Mieliśmy to w planie (czyli zaznaczone na mapie todo) ale komentarz pod opisem na portalu trochę nas zmobilizował, więc odwiedziliśmy Wiączemin Polski i skansen osadnictwa nadwiślańskiego.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Twtter is a day by day war
O, fajny ten skansen, mało wiem na ten temat, więc bardzo mnie zaciekawiłeś tematem. Kiedyś muszę się w tamtym kierunku udać...