To ja zapraszam Aga😁
Wowaxie, fajnie byłoby sie spotkać, ale moje chlopaki są wyjechane, wiec póki co nie mam transportu i szofera. Ale skoro jesteście w okolicy do niedzieli, to myślę, że się jakoś uda umówić. Tylko nie wiem dokładnie kiedy Nietajenko wraca...
Dopiero zobaczyłam relację. Piękna. Szkoda, że nie wiedziałam o tym miejscu wcześniej, zanim zarezerwowałam miejscówkę w Kątach Rybackich. Na pewno wybierzemy się tam chociaż na jeden dzień.
Mam nadzieję, że się nie rozczarujesz. Różnie bywa z tymi subiektywnymi opisami 😁😁😁
Mnie się ta twoja relacja wydała całkiem obiektywna. Piaski to świetne miejsce i oby jak najdłużej takim zostały, niezadeptane przez masową turystykę.
że nie wiedziałam o tym miejscu wcześniej
Czyli jest nadzieja dla tego miejsca, skoro ludzie o nim nie wiedzą 👍
skoro ludzie o nim nie wiedzą
I się nie dowiedzą. Wczoraj znajoma się pytała gdzie wypocząć na Mierzei i powiedziałam jej, że w.... Krynicy, hehe 🙂
w.... Krynicy, hehe
Aż tak jej nie lubisz?
Aż tak jej nie lubisz
Nie będzie mi każdy teraz do Piasków jeździł! 🙂
Nie będzie mi każdy teraz do Piasków jeździł!
Też racja! To chociaż, jak ją lubisz, to poleć jej Jantar, albo Kąty, a jak nie, to rzeczywiście niech się w tej Krynicy albo Stegnie męczy.
niech się w tej Krynicy albo Stegnie męczy
Akurat ona będzie zadowolona. Piski i krzyki oraz inne atrakcje będą w tym przypadku wskazane.
Akurat ona będzie zadowolona. Piski i krzyki oraz inne atrakcje będą w tym przypadku wskazane.
Kto co lubi...
Kto co lubi
Ja się na ten przykład zdrzemnę chyba raczej.
Wczoraj znajoma się pytała gdzie wypocząć na Mierzei i powiedziałam jej, że w.... Krynicy, hehe
I jak tam wrażenia Twojej znajomej po urlopie w Krynicy? Zadowolona?
Zadowolona
Nie, bo nie ma pogody, hi hi 🙂
zanim zarezerwowałam miejscówkę w Kątach Rybackich
Yvonne, a Ty w tych Kątach to już byłaś?
zanim zarezerwowałam miejscówkę w Kątach Rybackich
Yvonne, a Ty w tych Kątach to już byłaś?
Nie. Jedziemy po Fromborku 🙂
Aga, ja oczywiście i w deszczu też bym się nie nudziła. Ale niektórzy wolą leżeć i tylko...leżeć. Następnym razem niech jedzie do Egiptu czy gdzieś tam 🙂
Tak nie polecałaś, że jestem w tych Piaskach i też chodzę na plażę wejściem numer 8. I wszystko się zgadza, nie ma tu „wesołego miasteczka, dyskoteki, cymbergaja (ani innych gier), namiotów z chińszczyzną, ubraniami, książkami i gazetami, pizzerii, stoisk z watą cukrową, zakręconymi frytkami, lodami tajskimi, kebabem i innymi fast- foodami, miejsc, w których można zrobić sobie tatuaż z henny, albo zapleść warkoczyki lub wypożyczyć skuter, kład albo inny pojazd, który nie jest zwykłym rowerem”. Jest spokój, cisza i piękna plaża. Tylko pogoda jest jak… nad polskim morzem:)
To my mieliśmy jakiegoś pecha.
Wybraliśmy się tam po rekomendacji Agi.
Zajechaliśmy na parking, zapłaciliśmy za cały dzień i zamierzaliśmy tam pobyć do wieczora.
Poszliśmy na plażę ...
Woda była zielona od masy wodorostów, które unosiły się na powierzchni, a smród był taki, że nos wykręcało.
Zrobiliśmy w tył zwrot i wróciliśmy do Kątów.
To było pod koniec sierpnia. Może woda przekwitała czy coś 🙂
Piękna plaża bez falochronów, piękne, naturalne wydmy bez sztucznych umocnień, żadnych wodorostów, mało ludzi, rybacka wioska na końcu świata.