To może inaczej. Spróbuję przygotować jakiś plan na 3 dni i wtedy podejmiemy dyskusję czy coś chcemy wyrzucić a dodać inne miejsce.
Maruta, rozumiem, że Ty będziesz tam dłużej więc ewentualnie część miejsc, które by nie wystąpiły w planie będziesz mogła zobaczyć samodzielnie?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Tak, takie miejsca jak Frombork, Pasłęk czy Sztutowo mam w indywidualnych planach. Natomiast nie wiem, co Wy chcielibyście zobaczyć, a co już znacie.
Na przykład ta Wyspa Sobieszewska - ktoś był? Albo chciałby? 😁
Jeśli będą to pierwsze pytanie - co Was NIE interesuje?
Mnie, co do zasady, nie interesuje "predefiniowany" obiad. Przez predefiniowany rozumiem wybór pomiędzy wcześniej zamówionym rosołem i schabowym plus kompot a ogórkową i golonką z piwa plus kisiel.
Twtter is a day by day war
Jeśli będą to pierwsze pytanie - co Was NIE interesuje?
Mnie, co do zasady, nie interesuje "predefiniowany" obiad. Przez predefiniowany rozumiem wybór pomiędzy wcześniej zamówionym rosołem i schabowym plus kompot a ogórkową i golonką z piwa plus kisiel.
😀
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ja będę chciała zobaczyć Frombork, Pasłęk czy Sztutowo, czyli to, co dla innych nie będzie atrakcyjne
Maruta! Jak to nieatrakcyjne? O Fromborku nie ma co pisać bo już wiele zostało napisane i jest to zdecydowanie miejsce must see, szczególnie dla samochodzikowca. Zwróciłbym jednak uwagę na Pasłęk. Jest to jedno z niewielu miast grodów gdzie zachowały się prawie w komplecie mury miejskie. Pomimo braku właściwego rynku (funkcję tę pełniła jedna z ulic) i niestety wypełnieniem starówki nowymi budynkami nadaje się do spaceru, szczególnie wzdłuż murów. Na uwagę zasługuje zamek, w którym mieści się urząd oraz dwie zachowane bramy. Warto też zwiedzić kirkut, choć droga do niego nie jest prosta i trzeba trochę pokluczyć. Zostają jeszcze kanały deszczowe, w których można pomyszkować. Gratka dla urbexiarzy. Polecam.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
A ja się w Sobotę wybieram z kolegami do Mrągowa, by zobaczyć wystawę klamotów z OWR: https://muzeum.olsztyn.pl/6688,mragowo-i-ziemia-mragowska-od-zarania-dziejow-po-czasy-wspolczesne.html . Mazury to bardzo bogate tereny jeśli chodzi o okres starożytny i prahistoryczny. Zrobię fotki, bo ponoć złotych precjozów tam nie brakuje.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
😆
Chodzi mi o to, że ja tych miejsc nie znam i chcę zobaczyć, ale inne osoby, uczestniczące w zjazdach i odwiedzające wcześniej te tereny, mogą nie mieć ochoty na powtórną wizytę.
Jak pisałam, ja mam w planach:
Sam Elbląg, ewentualnie ze spływem kanałem albo rejsem po jeziorze
Frombork (wiadomo)
Sztutowo - obóz zagłady, pamiątki po "marszu śmierci", plaża, Most zwodzony "Czterech Pancernych", kolejka Żuławskiej Kolei Dojazdowej
Stegny - muzeum z bursztynami, ku pamięci Chmielewskiej 😉
Kąty Rybackie - rezerwat kormoranów czarnych, Muzeum Zalewu Wiślanego
Pasłęk i może coś po drodze
Wyspa Sobieszewska - dużo ciekawych miejsc
To wszystko miejsca, gdzie mogę dojechać transportem publicznym bez trzech przesiadek 😉
A na czas, jaki planuję, to aż nadto.
Jeśli ktoś szuka biletów lotniczych w akceptowalnej cenie, to w LOT jest promka całkiem niezła. Kupiliśmy właśnie bilety do Londka za 430 zeta od osoby, w dwie strony, Heathrow, z bagażem podręcznym 8 kg.
Twtter is a day by day war
Jeśli ktoś szuka biletów lotniczych w akceptowalnej cenie, to w LOT jest promka całkiem niezła. Kupiliśmy właśnie bilety do Londka za 430 zeta od osoby, w dwie strony, Heathrow, z bagażem podręcznym 8 kg.
Dzięki za informację.
Sprawdziłam i rzeczywiście, fajne terminy za korzystne ceny.
Kusi mnie ten Londyn, bo nigdy nie byłam.
Ale raczej nie damy rady wiosną. Jednak rozbudowa domu jest dla nas priorytetem.
Może na jesień coś będzie.
Ryanair często robi promocje w środy, warto wtedy sprawdzać różne kierunki. Za naprawdę małe pieniądze można polecieć też do Italii.
Do Anglii bardzo chętnie bym wróciła, ale raczej Londyn nie byłby moim celem.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ryanair często robi promocje w środy, warto wtedy sprawdzać różne kierunki.
Pewnie tak, ale od kilku miesięcy czytam o odwoływanych przez tanie linie lotach. W różnych kierunkach.
Czasem na ostatnią chwilę.
Ludzie mają opłacone noclegi, przewodnika itd. i nie mogą lecieć.
Do Anglii bardzo chętnie bym wróciła, ale raczej Londyn nie byłby moim celem.
Ja Londyn uwielbiam, ma specyficzną atmosferę, zawsze tam mogę polecieć.
Ryanair często robi promocje w środy, warto wtedy sprawdzać różne kierunki. Za naprawdę małe pieniądze można polecieć też do Italii.
Ostatnio staram się unikać Ryana z Modlina. Bodaj dwa razy przekroczyli planowaną przepustowość, samoloty latają od wczesnych godzin porannych co oznacza, że na lotnisku trzeba być ok. 4-5, w związku z tym trzeba jechać samochodem i zostawić na parkingu (koszt od 70 zeta za tydzień), na samym lotnisku jest ciasno, brudno, kolejki nawet do pisuarów. Chyba już wyrosłem z takiego podróżowania.
Pewnie tak, ale od kilku miesięcy czytam o odwoływanych przez tanie linie lotach. W różnych kierunkach.
Czasem na ostatnią chwilę.
To ostatnio domena Wizza. Ryan odwoływał tylko loty w przypadku strajku kontrolerów/obsługi lotniska, ale wtedy wszyscy odwoływali.
Twtter is a day by day war
Na ten moment chodzi tylko o wybadanie, czy ktoś byłby zainteresowany. Jeśli tak, ułożę swój grafik rezerwując weekend na spotkanie. Jeśli nie - zaplanuję coś indywidualnego na te dni.
Chodzi o weekend 17-18 czerwca. Tydzień wcześniej wypada Boże Ciało (czyli tłumy), tydzień później zaczynają się wakacje, więc dużego pola manewru nie ma...
My zawsze bardzo chętnie, ale nie możemy się w tym roku deklarować.
Mam nadzieję, że w czerwcu nasza rozbudowa będzie już szła pełną parą i nie wiem, czy gdzieś będziemy wyjeżdżać.
Jak się okaże, że możemy, to chętnie dołączymy.
Maruto, piszesz o dwóch dniach, a Milady o trzech. Jak to będzie wyglądało?
Yvonne, ja bym chętnie zaproponowała piątek, sobotę i niedzielę. Każdy będzie mógł dołączyć w miarę swoich możliwości. Postaram się w tym tygodniu zrobić jakiś wstępny plan żeby poddać go pod dyskusję osób zainteresowanych.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ja na razie mam zarezerwowany nocleg w Elblągu do soboty. Potem planowałam przenieść się na kilka dni do Sztutowa, ale jeśli coś ustalimy to mogę to zmienić.
- Truso - legendarny port i osada wikingów
- Różany - ostatnia ocalała pompa parowa na Żuławach
- Ruiny kościoła w Fiszewie
- Raczki Elbląskie - najniższy punkt w Polsce
- Sztutwo
- Stegny - muzeum z bursztynem (Chmielewska)
- Markusy - zbór menonicki
- Sambród - pałac, który nigdy nie stał się pałacem
- Rejs statkiem po trawie czyli Kanał Ostródzko-Elbląski na odcinku Jelonki – Buczyniec
- Folwark Karczemka bądź zajazd pod Kłobukiem pod kątem pożegnalnego obiadu
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Dziękuję, bardzo ciekawy plan, zwłaszcza te mniej znane miejsca, których ze względów transportowych nawet nie szukałam. Mój grafik obejmuje z tego właściwie tylko dzień drugi, czyli Sztutowo. Do pozostałych miejsc trudno dotrzeć bez samochodu, więc i tak ich nie "zaliczę"... Dlatego proponowałabym, żeby - jeśli znajdą się chętni - zachować ten plan na przyszłość. Może uda się umówić w jakimś późniejszym terminie?
Plan bardzo ambitny, ale rozumiem, że faktycznie do zrealizowania w innym czasie... W każdym razie niezła robota z tym programem Milady.
Niestety. Zupełnie nie wiem jak to się stało, że nie skojarzyłam tej daty z moim egzaminem. 😕
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ot, taka ciekawostka, zwłaszcza że zbliżają się wakacje...
Sporo na forum mówi się o wyjazdach turystycznych. Wpadłem właśnie na taki artykuł, który przeczytałem z zainteresowaniem i na jego podstawie nie wiem czy skasować wszystkie plany? Czy wręcz przeciwnie? Wypowiada się pan doktor z SWPS, który przeprowadził stosowne badania. Całe szczęście, że jestem już poza jego targetem. Ponadto nie wspomniano nic o turystyce alkoholowej, koncertowej oraz seksualnej 🙂