Proponuję, żebyśmy wybrali pomiędzy Warszawą a Pułtuskiem i Serockim. Przy opcji z Pułtuskiem do Warszawy zajrzymy w niedzielę. Tylko mogą być drobne utrudnienia w poruszaniu się po mieście, ponieważ w niedzielę ma się akurat odbywać Biegnij Warszawa, więc powinniśmy to wziąć pod uwagę.
To może warto zamienić dni. To znaczy sobota Warszawa, a niedziela Pułtusk.
To może warto zamienić dni. To znaczy sobota Warszawa, a niedziela Pułtusk.
My ten Pułtusk mamy po drodze do Warszawy jadąc przez Szczytno.
Cała naprzód ku nowej przygodzie!
Taka gratka nie zdarza się co dzień
Niech piecuchy zostaną na brzegu
My odpocząć możemy i w biegu!
To może warto zamienić dni. To znaczy sobota Warszawa, a niedziela Pułtusk.
My ten Pułtusk mamy po drodze do Warszawy jadąc przez Szczytno.
Po drodze Z Warszawy chyba też?
To może warto zamienić dni. To znaczy sobota Warszawa, a niedziela Pułtusk.
Myślę, że to może zależeć od Waszego planu, tzn. co będzie do zobaczenia w Warszawie. Według strony https://www.biegnijwarszawo.pl/trasa-biegu/ w niedzielę do 15-tej właściwie niedostępne będą Łazienki (do zwiedzania ;-). Jeśli są na liście życzeń to rzeczywiście raczej w sobotę.
Ja bym poprosiła, żeby dość szybko zdecydować czy do Pułtuska jedziemy w sobotę czy w niedzielę, bo w drugi dzień wybieramy się z wizytą do Wash'ów i wypadałoby, abym dała im znać, kiedy będziemy.
Dziękuję za zrozumienie 🙂
Jeżeli niedzielę macie już częściowo zaplanowaną w Warszawie to zamiana dni odpada.
Jeżeli niedzielę macie już częściowo zaplanowaną w Warszawie to zamiana dni odpada.
Nie mamy. Możemy do nich jechać albo w sobotę albo w niedzielę. Jest im to obojętne.
Zatem nam wszystko jedno, kiedy będzie wycieczka.
Musimy tylko się zorientować jakie atrakcje są czynne w Pułtusku w sobotę i niedzielę, bo być może niektóre są czynne w sobotę, a w niedzielę już nie.
Mnie jest wszystko jedno, ale tak jak zauważyła Maruta wiele nam ten bieg nie przeszkodzi, trzeba tylko pamiętać o tym utrudnieniu. To może zostawmy jak jest.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Dopiero teraz zauważyłam, to Ania ma urodziny czy Ania idzie gdzieś na urodziny?
Jeszcze nic nie zaplanowaliśmy, pewnie się nad tym pochylimy po sprawdzeniu czy u Gnata dalej możne kupić sarnowilki.
Twtter is a day by day war
czy u Gnata dalej możne kupić sarnowilki
Poczułam się jakbym jakiś szyfr czytała.
Do Cisnej jadą ani chybi...
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Do Cisnej jadą ani chybi...
Do Cisnej cisną;)
Ja bym poprosiła, żeby dość szybko zdecydować czy do Pułtuska jedziemy w sobotę czy w niedzielę, bo w drugi dzień wybieramy się z wizytą do Wash'ów i wypadałoby, abym dała im znać, kiedy będziemy.
Po konsultacji z Nietajami oraz z Yvonne nie będziemy jednak nic zmieniać.
Nietajenki w sobotę rano muszą ogarnąć siebie i odwiezienie dzieci oraz dojechać do nas, także lepiej jak będzie bliżej inaczej w sobotę zaczniemy bardzo późno.
Także w sobotę widzimy się w Pułtusku.:)
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
A godzinę mamy już ustaloną?
„Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna”
Jeszcze nie, ale chyba możemy się umówić na 11 w Pułtusku? Nie za późno? Nietajenki zdążą dojechać?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Muszę też wiedzieć czy jesteście zainteresowani Niewidzialną Wystawą w niedzielę. Jeśli tak to proszę o szybkie deklaracje, ponieważ muszę zrobić rezerwacje. Jeśli ten punkt Wam odpowiada to proponuję w niedzielę pójść na tę wystawę, odwiedzić Wrzenie Świata i w zależności od pogody pójść na jakiś spacer bądź w razie gorszej pogody np. do Muzeum Domków dla Lalek i podziemi w PKiN.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
A co to jest ta Niewidzialna Wystawa?
Pytam wyłącznie z ciekawości, bo my poza Wrzeniem Świata i wizytą u Wash'ów nic więcej w niedzielę nie zrobimy.
A co to jest ta Niewidzialna Wystawa?
Pytam wyłącznie z ciekawości, bo my poza Wrzeniem Świata i wizytą u Wash'ów nic więcej w niedzielę nie zrobimy.
Jeszcze nie, ale chyba możemy się umówić na 11 w Pułtusku? Nie za późno? Nietajenki zdążą dojechać?
Zdążą, spokojnie.
A jeśli chodzi o Niewidzialną Wystawę, to mi ta opcja się szalenie podoba, to może być bardzo ciekawe doświadczenie, więc jeśli nie będzie się to odbywać w niedzielę wieczorem, tylko w ciągu dnia, to my jak najbardziej jesteśmy chętni.
A jeśli chodzi o Niewidzialną Wystawę, to mi ta opcja się szalenie podoba, to może być bardzo ciekawe doświadczenie, więc jeśli nie będzie się to odbywać w niedzielę wieczorem, tylko w ciągu dnia, to my jak najbardziej jesteśmy chętni.
To bardzo się cieszę. Na Niewidzialną Wystawę ostrzymy sobie zęby od dwóch lat, ale jakoś się nie złożyło. Fascynujący, oryginalny pomysł, trudno mi sobie wyobrazić jak to „wygląda” chociaż znam relację znajomych. Byli zachwyceni.