Tam były jeszcze wypowiedź rzucająca pewne światło na warsztat pracy Molendy - w archiwach IPN coś by się pewnie znalazło na Nienackiego, ale to ciężka, żmudna robota, więc się zadowolił tym, co mu wyszukały (na szybkiego?) miłe panie archiwistki. I nie kontaktował się z rodziną, bo co tam wnuk, znający dziadka za małego gżdyla, mógłby wiedzieć, a z braćmi Nienacki kontakt miał średni.
I jeszcze to urocze zapewnienie, że nie jest wcale primaaprilisowym żartem wypowiedź Nienackiego, że oczekuje Nobla za "Dagome iudex" 😀 Mamy chyba rozumieć, że są jakieś inne publikacje prasowe na ten temat oprócz tej opatrzonej datą 1 kwietnia.
Tam były jeszcze wypowiedź rzucająca pewne światło na warsztat pracy Molendy - w archiwach IPN coś by się pewnie znalazło na Nienackiego, ale ciężka, żmudna robota, więc się zadowolił tym, co mu wyszukały (na szybkiego) miłe panie archiwistki. I nie kontaktował się z rodziną, bo co tam wnuk, znający dziadka za małego gżdyla, mógłby wiedzieć, a z braćmi Nienacki kontakt miał średni.
Tak, tak. Podobnie brzmiały wypowiedzi dotyczące poszukiwań dokumentów dotyczących urodzenia Szklarskiego. Dlatego doceniam biografa Tyrmanda, który nie tylko pojechał do Stanów i spędził godziny na rozmowach z jego dziećmi ale jeszcze przewalił wszystkie dokumenty, które są dostępne w tamtejszych archiwach. Ot taka drobna różnica.
Ale pośmiać się z tego, że Nienacki uważał, że wielkim pisarzem był, to trzeba.
I jeszcze to urocze zapewnienie, że nie jest wcale primaaprilisowym żartem wypowiedź Nienackiego, że oczekuje Nobla za "Dagome iudex" 😀 Mamy chyba rozumieć, że są jakieś inne publikacje prasowe na ten temat oprócz tej opatrzonej datą 1 kwietnia.
Obawiam się, że nie. I jeszcze długo nie, bo komitet noblowski publikuje listy zgłoszonych po wielu, wielu latach (nie pamiętam po ilu, ale bardzo długo trzeba czekać).
Generalnie ta rozmowa, to taka trochę przypominająca heheszki przy piwie - "i jeszcze bzykał Zośkę i Kaśkę jednej nocy".
Twtter is a day by day war
A to walenie w przygody miłosno-erotyczne Nienackiego wygląda tak jakby autor miał jakiś problem osobisty lub moralny. Jak porucznik Zubek w odcinku pt. Hieny, 07 zgłoś się, który dyskutuje z kierownikiem ośrodka wypoczynkowego (granego przez Fronczewskiego) - "ale wynajmuje pan domki parom, mimo że nie są małżeństwem?".
Twtter is a day by day war
Dziś pan JM będzie się produkował w Polskim Radio
Twtter is a day by day war
Posłucham. Jak nie dziś to jutro. Na szczęście to też będzie po emisji w podcastach. Tutaj:
Ja dla kolegi pytam, gdzieś ktoś kiedykolwiek rozmawiał z tym haremem Nienackiego? Ktoś przynajmniej jedną taką kochankę spotkał?
Twtter is a day by day war
W dwójce (PR2) nic nowego, te same teksty, które wcześniej już można było usłyszeć.
Twtter is a day by day war
To samo, ale trochę inaczej. Pan Molenda był w towarzystwie antykomunisty Wacława Holewińskiego, więc się w ogóle nie hamował w swojej niechęci do łajdaka Nienackiego. Momentami się zastanawiałem - czy to jeszcze spekulacje, czy już zwykłe insynuacje. Jak przy tej maturze, na potwierdzenie której towarzysze pewnie mu papierek załatwili. Czy wyjazdach w teren, by piórem wykańczać osoby niewygodne dla partii. Ale może już się uprzedziłem do autora. Przyznam, że nie czytałem zbyt wielu dziennikarskich publikacji Nienackiego z lat 40. i 50. Kogo on jeszcze obsmarował oprócz Warszyca?
I jeszcze dla porządku - rozmowa z Molendą w Radiu Wrocław - o łajdaku Nienackim ciut łagodniej
https://www.radiowroclaw.pl/articles/view/132884/Noc-Literatury-mundial-i-Nienacki-bez-cenzury
Zaczynam słuchać i co słyszę? Gierzwałd i giełrzwałdzki...
Przesłuchałem. Nic odkrywczego.
Aż włączyłem ponownie, bo miałem wrażenie, że to był Jerzwałd ale jakoś tak niechlujnie wymawiany 😀
No fakt. Jest Gierzwałd i "gierzwałdzki domu nienackiego".
Nie słuchałaś, Tereso. Inspiracja narodziła się w pociągu, gdy przyszły biograf wracał z targów książki w Krakowie i z netu wylewały się informacje, że znana platforma produkuje Templariuszy. Zainteresowani mogą zderzyć te daty. Paweł, do dzieła 😉
Zainteresowani mogą zderzyć te daty. Paweł, do dzieła
Przecież ten facet to fantasta. Stawiam dolary przeciwko gruszkom, że tą historię o filmie i błyskawicznej analizie dotychczasowych książek o Nienackim dorobił sobie, bo tak ciekawie brzmi.
Twtter is a day by day war
Tak, wiem, że wszystko urodziło się całkowicie niezależnie 😎 , ale ciągle mam nadzieję, że jakąś aluzję przemycił 😉
Jednak jest coś na temat kondycji mentalnej i etyczniej niektórych członków fanklubu, z którymi autor miał wątpliwa przyjemność 🙂
Nie, na razie przekartkowałam tylko. Najpierw kończę Jeżycjadę 🙂
Jednak jest coś na temat kondycji mentalnej i etyczniej niektórych członków fanklubu, z którymi autor miał wątpliwa przyjemność
Boli? Ma boleć.
Twtter is a day by day war
Mnie tak nęci teraz, założyć sobie konto superfankaChmielewskiej i podważyć kompetencję pana M. Jakbym to sprytnie przeprowadziła, to może powstałaby nowa biografia?
W sumie by mógł się zainteresować, bo to i hazard i wczesne macierzyństwo i rozwód i konkubent prokurator i mąż na wiecu Gomułki, by było do czego się przyczepić
Problemem dla pana M by mogła być jednak liczba książek, które pisarka napisała.
Twtter is a day by day war