Ze smutnego powodu i łzą w oku.
Też w nocy słuchałem Milvy.
[*]
Dzisiaj klasyk:
Dzisiaj klasyk:
Osobiście podoba mi się, od wielu, wielu lat wersja Pana Sida V. 🙂 Jest poniekąd bardziej....emocjonalna.
Dzisiaj na antenie radia RMF Classic muzyczne wspomnienia z dzieciństwa.
Przed chwilą leciał Pan Samochodzik 🙂
Przed chwilą leciał Pan Samochodzik
Czyli? Muzyka z czołówki "Templariuszy" czy piosenka z "Niesamowitego dworu"?
Przed chwilą leciał Pan Samochodzik
Czyli? Muzyka z czołówki "Templariuszy" czy piosenka z "Niesamowitego dworu"?
Templariusze 🙂
Globalna wioska - piosenka z japońskiego serialu anime na podstawie francuskiej powieści, stworzona przez Anglika z francuskimi korzeniami w oparciu o kompozycję Polaka z francuską krwią w żyłach.
No dobra, Francja się powtarza 😉
Przyczepiło mi się 😉 Odpowiednie zwłaszcza na koniec roku szkolnego, dla rodziców, którzy wywierają presję na dzieci (nie żebym kogoś tutaj podejrzewała o podobne zapędy...)
Wersja animowana, bo większość nagrań jest na żywo i gorzej brzmi.
Milady, a propos rozmowy ogniskowej: to jest pierwsza "wersja" "Dziewczyny o perłowych włosach", z jaką się zetknęłam:
to jest pierwsza "wersja" "Dziewczyny o perłowych włosach", z jaką się zetknęłam:
Naprawdę nie słyszałaś Maruto najpierw Omegi?
Dawno temu, jak usłyszałam Kustosza, który śpiewał po węgiersku, ściągnęłam sobie tekst z myślą, że przecież skoro Kustosz się naumiał, to ja też mogę. 🙂
No i ... nic z tego. Powygłupiać się, że znam węgierski to i owszem, mogę. Ale żeby to brzmiało odrobinę chociaż tak, jak śpiewa Omega...
Egyszer a nap úgy elfáradt
Elaludt mély zöld tó ölén
Az embereknek fájt a sötét
Ő megsajnált, eljött közénk
Podejrzewam, że Kustosz, mniej więcej tak jak Rob Trujillo (Sen o Warszawie) napisał ten tekst po swojemu:
Naprawdę. Jakoś w towarzystwie ogniskowo-śpiewającym nikt tego nie znał. A wersja Scorpions w połowie lat 90. leciała często na różnych kanałach TV.
A wersja Scorpions w połowie lat 90. leciała często na różnych kanałach TV.
A widzisz 🙂 A ja tej wersji zupełnie nie kojarzę, albo jakoś wyparłam 🙂
Ja w ogóle mam pamięć wybiórczą 😉 Przy okazji zerknęłam na składanki, np.
i o ile pamiętam większość piosenek, to często nie kojarzę wykonawców, o "prawdziwych" tytułach nie mówiąc.
aprawdę nie słyszałaś Maruto najpierw Omegi?
No to ja miałem prościej niż Maruta, u mnie na podwórku był chłopak, który się pasjonował mocnym uderzeniem węgierskim i NRDowskim i miał potężną kolekcję płyt kupionych w ich ośrodkach kulturalnych.
Twtter is a day by day war
Milady, a propos rozmowy ogniskowej: to jest pierwsza "wersja" "Dziewczyny o perłowych włosach", z jaką się zetknęłam:
No pewnie, że znam! Tylko jakoś tak jest ta wersja odległa od Omegi, że musiałam ją chyba wyprzeć i jak mi powiedziałaś o Scorpionsach to nie wiedziałam kompletnie o jaki utwór Ci chodzi.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Milady, a propos rozmowy ogniskowej: to jest pierwsza "wersja" "Dziewczyny o perłowych włosach", z jaką się zetknęłam:
Brrr... nie znoszę tej wersji. Jest moim zdaniem odarta ze wszystkiego co w tej piosence jest fajne.
Podejrzewam, że Kustosz, mniej więcej tak jak Rob Trujillo (Sen o Warszawie) napisał ten tekst po swojemu:
Z grubsza tak to właśnie wyglądało:)))
Dawno nic tu nie było, to wrzucam ten kultowy kawałek. A dlaczego kultowy to chyba sami wiecie:)
A ja ostatnio odkryłem Jurija Wizbora. Te rosyjskie ballady mają coś w sobie.
Twtter is a day by day war
Co sądzicie o takim wykonaniu piosenki "Niech żyje bal"?
Nie znałam tego wcześniej. Usłyszałam w zeszłym tygodniu w audycji "Piosennik" Andrzeja Poniedzielskiego.
Po audycji wysłuchałam ponownie i stwierdziłam, że podoba mi się. Wpada w ucho.