taka rzeźba żeby jeszcze parę groszy wygarnąć. IMO utwór jeden z wielu. Warto pamiętać, że płyty Beatlesów stanowiły całość, historię i jeden utwór w "towarzystwie" innych by mógł zupełnie inaczej brzmieć.
Ponoć utwór wywołał spore poruszenie w gronie fanów.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
taka rzeźba żeby jeszcze parę groszy wygarnąć. IMO utwór jeden z wielu. Warto pamiętać, że płyty Beatlesów stanowiły całość, historię i jeden utwór w "towarzystwie" innych by mógł zupełnie inaczej brzmieć.
Ponoć utwór wywołał spore poruszenie w gronie fanów.
Być może. Potrafię sobie wyobrazić, że są ludzie, dla których każde słowo jest warte majątek, ale tak obiektywnie słuchając, to nie jest to przebój na top, który wpada w ucho i będziesz za Tobą chodzić. Oczywiście produkcja w taki sposób to jest fenomen, tyle, że np. do mnie przemawia jednak to sprzed lat i nie będę się jarał współczesnymi rozwiązaniami. Ale może ja jestem dziwny. Nie będę chodził na "tribute to" czy na wirtualne koncerty. Natomiast chętnie sobie posłucham "While my guitar gently weeps".
Twtter is a day by day war
Wiadomo, były 2 strony barykady: Bitlesi i Stonesi 🙂
Ten wytwór AI sobie odpuszczam, natomiast ci drudzy pozytywnie mnie zaskoczyli, bo nie dość że ludzie w tym wieku już zwykle nie...
to na dodatek jeszcze tak:
a tu to samo, jak najbardziej na żywo:
Świetny bluesik! Nie ma to tamto.
Wiadomo, były 2 strony barykady: Bitlesi i Stonesi 🙂
Ten wytwór AI sobie odpuszczam, natomiast ci drudzy pozytywnie mnie zaskoczyli, bo nie dość że ludzie w tym wieku już zwykle nie...
to na dodatek jeszcze tak:
No to już wiem dlaczego jestem z tej lepszej strony 🙂 Zupełnie mnie nie rusza ten kawałek Stonesów. Swoją drogą ciekawe co robi AI w muzyce. Oprócz tworzenia utworów oczywiście.
Twtter is a day by day war
Projekty tego typu to już nie to, z prostego powodu. Nie działa tu klucz nostalgii. Gdyby dzisiaj odnaleziono maszynopis nieznanego Samochodzika, którego Nienacki napisał w 1978 roku i ukrył pod podłogą domu w Jerzwałdzie, to byłaby to wspaniała ciekawostka, ale nic poza tym. Nawet gdyby literacko była to świetna powieść, to nic nie zmieni faktu, że nie była częścią mojego dzieciństwa, nie ulokowałem w niej żadnych emocji, bo po raz pierwszy przeczytałem ją po pięćdziesiątce.
PawelK, z tego co zrozumiałam to AI "pozwoliła wyczyścić demo, podzielić na ślady, pozwolić wzmocnić wokal Johna Lennona bez fortepianu". Wokal był Lennona, ale problemem było do dostarczonego nagrania dołożyć pozostałych muzyków. Więc dla mnie nie jest to "sztuczny twór" (a przynajmniej nie aż tak).
Co do samej piosenki to mnie nie porwała, ale nie jest zła. Być może mają tu rację względy, o których wspomina Kustosz.
Nieprzypadek, ja przy dźwiękach Beatlesów szłam do ślubu, więc wiesz po której stronie barykady bym była. 😋 😎
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
PawelK, z tego co zrozumiałam to AI "pozwoliła wyczyścić demo, podzielić na ślady, pozwolić wzmocnić wokal Johna Lennona bez fortepianu". Wokal był Lennona, ale problemem było do dostarczonego nagrania dołożyć pozostałych muzyków. Więc dla mnie nie jest to "sztuczny twór" (a przynajmniej nie aż tak).
Ale do tego, żeby wyczyścić i podbić dźwięki i połączyć nagrania, nie potrzeba sztucznej inteligencji, to o czym piszesz, IMO jest standardem przy tworzeniu nagrań studyjnych od dawna.
Twtter is a day by day war
to o czym piszesz, IMO jest standardem przy tworzeniu nagrań studyjnych od dawna.
Ja się na tym nie znam, więc nie potrafię ocenić. Moja wiedza opiera się na tym co przeczytałam.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Ja się na tym nie znam, więc nie potrafię ocenić. Moja wiedza opiera się na tym co przeczytałam.
Ja mam wrażenie, że teraz nadużywa się pojęcia AI i w tym jest problem. Ponieważ trochę się tym zajmuję to chyba mam większą wiedzę niż, niestety, dziennikarze, którzy zajmują się podbijaniem clicków.
Twtter is a day by day war
Ja mam wrażenie, że teraz nadużywa się pojęcia AI
Też mam takie wrażenie. Jeśli powstaje teraz cokolwiek co ma jakiś ciekawy efekt, słyszę, że AI maczała w tym palce. I rzadko kiedy ktoś tłumaczy na czym to maczanie polegało.
No i AI Microsofta poległo na Beatlesach. Poprosiłem o prostą grafikę Beatlesi w Warszawie i d...a zbita.
Twtter is a day by day war
Bo właściwie trudno powiedzieć, jak odróżnić coś, co może zrobić program stworzony w tym celu, od czegoś, co robi AI, de facto też używając programu.
W tym przypadku możliwy udział sztucznej inteligencji widzę tylko w tym, że AI miało "bank" z piosenkami Beatlesów, na podstawie którego tak "wypucowało" głos Lennona, by był jak najbardziej zbliżony do starych nagrań, po czym na takiej samej zasadzie dołożyło głosy innych członków. Czyli coś, co sam program mógłby zrobić tylko przy udziale człowieka, decydującego, czy ten efekt jest optymalny, chociaż niekoniecznie obiektywnie najlepszy.
W tym przypadku możliwy udział sztucznej inteligencji widzę tylko w tym, że AI miało "bank" z piosenkami Beatlesów, na podstawie którego tak "wypucowało" głos Lennona, by był jak najbardziej zbliżony do starych nagrań, po czym na takiej samej zasadzie dołożyło głosy innych członków. Czyli coś, co sam program mógłby zrobić tylko przy udziale człowieka, decydującego, czy ten efekt jest optymalny, chociaż niekoniecznie obiektywnie najlepszy.
Ma to sens.
Twtter is a day by day war
ja przy dźwiękach Beatlesów szłam do ślubu, więc wiesz po której stronie barykady bym była
mnie osobiście tamta barykada mniej interesowała, bo raczej: "na barykadach walka trwa, dokoła nas"
No i AI Microsofta poległo na Beatlesach. Poprosiłem o prostą grafikę Beatlesi w Warszawie i d...a zbita.
trzeba było poprosić o Stonesów w Warszawie, może by znalazł/o/a jakiś archetyp 🙂
trzeba było poprosić o Stonesów w Warszawie,
o to to mogę google poprosić.
Twtter is a day by day war
I takich Beatlesów też nie
Nie wiem z jakiego AI korzystasz ale popełnia ten sam błąd co Bing. Niestety, zbyt mało informacji i skupienie się na grafice.
Twtter is a day by day war
Problemy są właściwie takie same od początku. Profesjonalne narzędzia muszą działać inaczej, ale my mamy, co dali...