O Marku Grechucie myślała Milady już w pierwszej turze, ale wybrała "Lek na całe zło". No zobaczymy:)
Tak, Grechuta i Rodowicz to były moje pierwsze pomysły. Później trochę żałowałam, że z nich zrezygnowałam.
Poza tym Batura w porządku, ale słabo pamiętam Złotą Rekawicę.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Tak dla rozluźnienia. Chłopak co prawda tylko odśpiewuje teksty z pasków chyba już kultowych "Trudnych spraw", ale nawet się uśmiechnęłam.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Widziałem filmik gdy śpiewa z pasków TVP.
Widziałem filmik gdy śpiewa z pasków TVP.
Ja też i chyba bardziej mi się podobało.
Mi jednak nie wychodzi. Jak tekst ok, to mi nie pasuje do muzyki, jak pasuje, to tekst kiepski, a i tak w końcu przestaje pasować. Chyba skończę na czymś w stylu "Orek z Majorki"...
Wszystko jeszcze przede mną. Najważniejsze żeby mieć pomysł na historyjkę, którą opowiem. Potem zawsze jakoś ubierze się to w słowa.
Orki są super (te z Majorki).;)
Pamiętacie, że jutro o północy upływa termin?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Pamiętacie, że jutro o północy upływa termin?
Chyba nie 😞
Chyba nie upływa czy nie pamiętają? 😐
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Chyba, że chcecie przedłużyć termin o 1 tydzień to możemy tak zrobić. Ale to byłby już ostateczny czas na napisanie.
Napiszcie co uważacie, żeby to dziś ewentualnie ustalić.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Chyba nie upływa czy nie pamiętają? 😐
Chyba nie pamietają. Coś dostałam, ale skrzynka mi się nie zapycha.
Coś tam spłodziłem i wysłałem. Łatwo nie było. Te krótkie podziały w refrenie są masakryczne:)
Proponuję skrócić czas na pisanie o tydzień, a następnie dać jeszcze 7 dni dodatkowych. Efekt będzie ten sam.
Przecież brak piosenek, to nie problem czasu, tylko tego że się tym w tym czasie nie zajmowano. 😆
Przecież brak piosenek, to nie problem czasu, tylko tego że się tym w tym czasie nie zajmowano.
Ale ktoś mógł się tym nie zajmować, ponieważ wyjątkowo miał więcej obowiązków i mniej wolnego czasu. Albo np. leżał chory i tak go głowa ćmiła, że nie mógł myśleć.
Słuchajcie to co robimy? Chcecie przedłużyć o jeden tydzień?
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Chyba nie ma sensu odkładać, chyba że ktoś zadeklaruje, że nie mógł, ale napisze 😉
Jednak mój wybór nie był najlepszy, wydawało mi się, że tak znana piosenka będzie łatwiejsza, tymczasem Grechuta okazał się karkołomny... A i tak "Dni, których nie znamy" to chyba jedna z najprostszych melodii w jego dorobku.
Z wyborem piosenki zawsze jest mniejszý bądź większy problem. Żebyś wiedziała jak ja się namęczyłam gdy miałam zadać pierwszą piosenkę.
W domu obiad smakuje najlepiej i jest najtańszy.
Zbigniew Nienacki "Raz w roku w Skiroławkach"
Czyli co? Jutro rano przesyłam Milady teksty?
Jak to komu pomoże, to możemy przedłużyć.
Milady, dobrze wiesz o co mi chodzi. Nikt nie poświęca na ten wierszyk więcej niż 2,3 godziny maksymalnie. Nie tworzy go dniami i nie wierzę w tygodniową migrenę.
Ten kto jeszcze nie napisał, niech powie ile czasu na to poświęcił w regulaminowym czasie.
Z tym, że przecież nie o to chodzi. Możemy równie dobrze zrobić miesiąc jak w przypadku zdjęć, a i tak twór powstaje ot tak, w chwili.