Za to został on laureatem Złotego Włosa:
no i fejm jaki na mnie spłynął był tak duży, jakbym na jakimś podium wylądował 🙂 Uwielbiam tego Tytusa.
Był Tytus Challenge, a teraz jest Tytus Quiz:) Quiz dla fanów komiksów z Tytusem Romkiem i A'Tomkiem, na PORTALU.
Był Tytus Challenge, a teraz jest Tytus Quiz:) Quiz dla fanów komiksów z Tytusem Romkiem i A'Tomkiem, na PORTALU.
Odzew "Tytusowy" z fb i XdT przeszedł moje oczekiwania, trzeba przyznać, że Tytus>Pan Samochodzik.
U mnie 80% ale Kustoszu wybrałeś teksty nie oczywiste, nie te, które stały się swego czasu powiedzeniami powszechnie używanymi, więc 100% prawie nie ma.
Twtter is a day by day war
Odzew "Tytusowy" z fb i XdT przeszedł moje oczekiwania, trzeba przyznać, że Tytus>Pan Samochodzik.
O tym przekonałem się już dawno. Tytus ma dużo szerszą grupę fanów, zresztą jako historyjka obrazkowa ma znacznie większy potencjał w social mediach. Co tu gadać, żyjemy w czasach kultury obrazkowej.
U mnie 80% ale Kustoszu wybrałeś teksty nie oczywiste, nie te, które stały się swego czasu powiedzeniami powszechnie używanymi, więc 100% prawie nie ma.
80% to bardzo dobry wynik. Quiz przygotowałem kilka dni temu, a wczoraj rozwiązywałem. Zrobiłem 95% czyli nawet ja, autor, raz się pomyliłem:) Celowo nie wziąłem najbardziej znanych dymków - żeby nie było za łatwo.
75%, ale niezasłużenie. Kilka zgadywałam na logikę. Oczywiście "tytusową" logikę 😉 .
Tylko 63%, wiec dno i metr mułu 😉 Przedzierając się przez kolejne pytania quizu, zastanowiło mnie coś innego. Co było pierwsze, teksty w Tytusie, czy na podwórku? To się pewnie jakoś mieszało i nie potrafię już tego ustalić. Może Wy lepiej to pamiętacie?
Co było pierwsze, teksty w Tytusie, czy na podwórku?
Zważywszy, że zacząłem "czytać" Tytusy zanim jeszcze nauczyłem się czytać to pierwszy był Tytus:)
Podrzuć zdjęcia wnętrzności tego cuda.
Fajny prezent.
Na początku nowego roku, te historie zostaną wydane w formie książeczkowej podobnie jak kanon, pogrupowane tematycznie i pokolorowane jako "zaginione księgi":
Rzeczy, które posiadasz w końcu zaczynają posiadać ciebie
Chuck Palahniuk - Fight Club
Tak, widziałem już te zapowiedzi i tak sobie myślę, że do takich rzeczy niezbędny jest komponent nostalgii za emocjami z dzieciństwa. Jeśli tego nie ma to odbiór będzie rozczarowaniem. Ale kupię sobie.
I jest to raczej reguła. Bo gdyby teraz cudowanie odnalazł się nieznany tom Pana Samochodzika autorstwa Nienackiego, dajmy na to z 1968 roku, to nawet gdyby obiektywnie był świetny to bez komponentu nostalgii byłby tylko kolejną przygodówką, którą po przeczytaniu zaraz się zapomina. Samochodziki lubimy przecież dlatego, że ulokowaliśmy w nich tony emocji i tiry wspomnień, a nie dlatego, że to aż tak świetna literatura.
Samochodziki lubimy przecież dlatego, że ulokowaliśmy w nich tony emocji i tiry wspomnień, a nie dlatego, że to aż tak świetna literatura.
Co do tego, to akurat nie jestem przekonany. Literatury młodzieżowej z którą można wiązać emocje było od groma, a ruch jest tylko przy Nienackim i może jeszcze przy Musierowicz.
Prószyński i S-ka cały czas wznawia księgi przygód Tytusa, Romka i A`Tomka - te trzy albumiki to też będą takie wersje dla dzieci, bo dorośli kierowani sentymentem mogli przecież już je kupić wcześniej z wydania Ongrysu.
Co do tego, to akurat nie jestem przekonany. Literatury młodzieżowej z którą można wiązać emocje było od groma, a ruch jest tylko przy Nienackim i może jeszcze przy Musierowicz.
Może i było od groma ale ja swoje emocje ulokowałem trwale w "samochodzikach". Inne książki przeczytałem, jedne lubiłem bardziej, inne mniej ale to zupełnie co innego.
Prószyński i S-ka cały czas wznawia księgi przygód Tytusa, Romka i A`Tomka - te trzy albumiki to też będą takie wersje dla dzieci, bo dorośli kierowani sentymentem mogli przecież już je kupić wcześniej z wydania Ongrysu.
No tak, ale tamte wznowienia są w oryginalnej wersji czyli czarno-białe i z małymi obrazkami. Dla mnie takie wersje są męczące i trudne do przyswojenia. Komiks musi być w kolorze.




